Państwa półperyferyjne, takie jak Polska, są pod presją ze strony centrum i wywierają presję na peryferie. W XX wieku na półperyferiach kwitł eksport stali, samochodów czy farmaceutyków do państw peryferyjnych. Jednocześnie państwa półperyferii nie mają dostępu (wskutek niewystarczającej akumulacji wiedzy i kapitału) do produkcji wysokomarżowej i innowacyjnej. Z tego punktu widzenia, ich gospodarcze ambicje, wyrażane chęcią dołączenia do grupy państw najlepiej rozwiniętych są zaburzeniem "odwiecznego" status quo i przez kraje centrum widziane są jak niechciana konkurencja. A ponieważ to państwa centrum odznaczają się najsilniejszymi instytucjami, zakumulowanym dobrobytem oraz są kluczowymi graczami na arenie międzynarodowej, to tym samym dysponują także odpowiednimi środkami tłumienia zapędów półperyferii. Nie muszą to być środki tylko natury ekonomicznej. Bardzo często presja wywierana jest za pośrednictwem narzędzi o charakterze politycznym.
Do tekstu.. |