|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
| |
Złota myśl Racjonalisty: "Etyczne spojrzenie na charakter człowieka jest bardzo jednostronne. To prawda, że takie cechy jak prawdomówność, odwaga, uczciwość, sprawiedliwość, życzliwość, skromność, pracowitość, wspaniałomyślność są godne podziwu, ale nie powinny one przesłaniać nam innych – również doniosłych – choć zazwyczaj nie włączanych do moralności cech osobowości ludzkiej takich jak umiłowanie muzyki,.. | |
| |
|
|
|
|
Filozofia » Teoria poznania
Zarys problematyki hermeneutycznej związanej z odbiorem dzieł filozoficznych Autor tekstu: Joanna Zegzuła
Na przykładzie pierwszych pięciu rozdziałów III księgi Etyki Nikomachejskiej Arystotelesa
(...) trzeba się pozbyć
wszelkiej nadziei na ogólna metodę interpretacji.
W najlepszym wypadku można
oczekiwać, że wyjaśnimy, w jaki sposób ten,
kto interpretuje, mógłby
zinterpretować wypowiedzi ludzi mówiących jednym językiem
(lub skończoną
liczba języków); nie można natomiast spodziewać się,
że jakaś teoria
dostarczy precyzyjnej interpretacji
każdej wypowiedzi w jakimkolwiek możliwym
języku.
Donald Davidson, Eseje o prawdzie, języku i umyśle Każde dzieło
filozoficzne czy literackie, zawiera tylko sobie specyficzne atrybuty, związane
ze stylem, językiem, terminologią, okolicznościami powstania oraz samą osobą
autora (jego osobowością, intelektem, zainteresowaniami, otoczeniem, czasami w których żył).
W
związku z tym, każdy czytelnik: recenzent, komentator bądź też zwykły miłośnik,
staje przed problemem hermeneutycznym (gr. hermneutikĚs -
dotyczący wyjaśniania), związanym z interpretacją przekazu, który poprzez
swe dzieło wyraża dany myśliciel.
Hermeneutyka
bowiem to: "(...)
dyscyplina filozoficzna, zajmująca się badaniem i interpretacją źródeł
pisanych oraz ustaleniem ich poprawnego tekstu (...)" [ 1 ].
W rozważaniach, dotyczących podjętej problematyki oraz jej
zobrazowaniu poddaję analizie fragment dzieła Arystotelesa — III Księgę Etyki
Nikomachejskiej.
Stagiryta należy niewątpliwie do grona filozofów-pionierów;
nie tylko ze względu na to, że okres jego życia i twórczości przypada na
czasy starożytne, ale również ze względu na jego niewątpliwe zasługi na
polu filozofii.
Jak
pisze o nim prof. Palacz: "Był
umysłem wyjątkowym i równie wyjątkowe pozostawił dzieło, które ukształtowało
myśl europejską na całe tysiąclecia". [ 2 ]
Arystoteles
położył podwaliny pod wiele dyscyplin i późniejszych systemów
filozoficznych. Jego twórczość i myśl filozoficzna stały się inspiracją
dla wielu pokoleń filozofów i myślicieli. Z tychże powodów Arystoteles po
dziś dzień, jest uznanym, cenionym filozofem; jego dzieła zaś są szeroko
omawiane, dyskutowane i interpretowane w licznych kręgach, nie tylko
filozoficznych.
Co
za tym idzie, wszyscy czytelnicy, sięgający po pisma Arystotelesa, zarówno
filozofowie, intelektualiści, jak i liczni miłośnicy i komentatorzy jego twórczości
natrafiają na wiele wciąż powracających aporii interpretacyjnych. Trudności
te, będące polem do popisu i rozwoju sztuki hermeneutycznej, posiadają różne
źródła, genezę i istotę. Wiele z nich, związanych jest ze specyfiką
wypowiedzi i stylem pisarskim samego autora. Dzieła jego bowiem pisane są (jak
sądzi wielu komentatorów) w taki sposób, jakby były jedynie notatkami do wykładów. W związku z tym, pisma Arystotelesa przesycone są mało precyzyjnymi, nie do
końca jasno określonymi i wyjaśnionymi zwrotami. Sformułowania, których używa
myśliciel, często brzmią zagadkowo i zakłócają nawet intuicyjne rozumienie
tekstu (np. tj.: dzielność etyczna, namyślanie się, podmiot i przedmiot
działania). Dodatkowo odbiór dzieł utrudniają liczne powtórzenia,
chaotyczność w formie i stylu, duża swoboda literacka, obszerność
wypowiedzi.
Warto
sięgnąć do samego tekstu III Księgi
Etyki Nikomachejskiej, (poświęconej tematyce wolnej woli), gdzie już
na wstępie czytamy zdanie następującej treści:
"Skoro
więc dzielność etyczna dotyczy zarówno doznawania namiętności, jak postępowania
(...)". [ 3 ]
Styl
wypowiedzi tego zdania (użycie słowa — skoro już na samym jego początku)
sugerować może, że tematyka ta podejmowana była już w poprzednich rozdziałach, a więc już pierwsze słowa rozdziału stanowią powtórzenie. Tezę tę,
ugruntować można posługując się wnioskowaniem z analogii. W tym samym
rozdziale czytamy bowiem takie oto zdanie:
"(...)
Otóż za niezależne od woli uchodzą te rzeczy, których się dokonywa bądź
pod przymusem, bądź skutkiem nieświadomości (...)". [ 4 ]
W
dalszej części Księgi, Arystoteles powtarza ową myśl, zaczynając zdanie
podobnie jak w przypadku zdania zaczynającego rozdział (zastosowanie słowa skoro).
Wypowiedź ta przedstawia się następująco: "(...)
Skoro tedy niezależne od woli, jest to, co się dzieje pod przymusem i skutkiem
nieświadomości (...)". [ 5 ]
Analizując
pierwsze zdanie rozdziału, warto zwrócić także uwagę na zagadnienie — doznawania
namiętności. [ 6 ] Nie należy bowiem pojmować
tego zwrotu w dzisiejszym jego znaczeniu. U Arystotelesa posiada on znacznie
szerszy zakres znaczeniowy. Desygnatem słowa namiętność (gr.
pathos) występującego w Etyce Nikomachejskiej,
są bowiem wszelkie stany i odczucia jakich doznajemy w ogóle. Podobnie rzecz
ma się z greckim terminem — thymos,
który przetłumaczono jako: gniew.
Występuje
on w następującym zdaniu: „(...)
niesłusznie może nazywa się niezależnymi od woli czyny dokonane w gniewie".
[ 7 ]
Oryginalne
znaczenie tego terminu ma znacznie szerszy zakres znaczeniowy, niż w języku
polskim. W grece oznacza on swoisty zapał do zmiany świata, wszelkie
poruszenie duszy, kierujące działaniem i zmierzające do ulepszania, reform.
Jak
nietrudno zauważyć, by móc dokonać prawidłowej interpretacji tekstu danego
dzieła, należy niejednokrotnie przestudiować całą twórczość danego myśliciela i zapoznać się nie tylko ze zwrotami charakterystycznymi dla jego wypowiedzi,
ale także z samą epoką, w której tworzył. Należy zwrócić uwagę na to, że
każdy okres historyczny, a także środowisko czy krąg kulturowy posiadają
swój własny obyczaj językowy, świadczący zazwyczaj o jego i tylko jego
specyfice. Dlatego też, warto zapoznać się etymologią charakterystycznych
terminów i zwrotów danego okresu czy obszaru. Ponadto, cenną i przydatną
sztuką każdego czytelnika będzie również znajomość języków obcych.
Umiejętność ta pozwala na konstruktywne porównanie przekładu z oryginałem.
Żaden bowiem przekład nie jest w stanie oddać oryginalnej myśli
autora czy też stosowanej często gry słów.
Spełnienie
tych warunków pomóc może interpretatorowi przybliżyć się do sukcesu w sztuce hermeneutycznej.
Warto
przedstawić również istotną zasadę, która stanowić może ważne i pomocne
narzędzie każdego, kto podejmuje się przekładu, bądź też skomentowania
czy analizy danego dzieła (zwłaszcza uznanego myśliciela, autorytetu). Chodzi
mianowicie o zasadę życzliwości (charity principle) [ 8 ],
która pojawia się w twórczości filozoficznej Donalda Davidsona. [ 9 ] W myśl tejże zasady, gdy w dziele pojawia się coś, co wydaje się
absurdalne, jawnie błędne, nieprawdziwe lub sprzeczne z ogólnym tokiem
wywodu, to należy zinterpretować to właśnie w sposób życzliwy. Postępowanie
to nie jest jednak tożsame z bagatelizowaniem wykrytego błędu czy też całkowitą,
ślepą zgodnością badacza z autorem. Chodzi jedynie o to, by umiejscowić
dany błąd na innej płaszczyźnie. Tym samym, nie przekreśla się całkowicie
słuszności, prawdziwości bądź też sensowności danego twierdzenia.
W
myśl zasady życzliwości można posłużyć
się tzw. rozumowaniem entymematycznym. Wnioskowanie to, opiera się na tzw.
przesłance entymematycznej (gr. en thymo -
zatrzymana w umyśle) [ 10 ],
którą przyjmuje się jako istniejącą domyślnie w danym wnioskowaniu (choć
nie została ona wypowiedziana ani formalnie określona). Założenie, że dany
autor przyjmuje milcząco pewne przesłanki, pozwala niejednokrotnie uchylić błąd
logiczny.
W
posługiwaniu się zasadą życzliwości należy
jednak pamiętać o rozwadze i umiarkowaniu. Nie można jej bowiem nadużywać
ani bronić na jej podstawie każdego twierdzenia.
Zasadę
tę można śmiało zastosować w interpretacji dzieła Arystotelesa. W Etyce
Nikomachejskiej wypowiada się on następująco: "(...)
ten kto jest podmiotem lub przedmiotem działania, wcale się do niego nie
przyczynia (...)". [ 11 ]
Zauważyć
tutaj można pewien problem w odbiorze, niejasność. Pojawia się bowiem nurtujące
pytanie — jak można być podmiotem działania równocześnie się do niego
nie przyczyniając? Przecież z samego założenia wynika, że podmiot działania
to właśnie ten, kto działa. Ponadto, czy ktoś (osoba) może być przedmiotem
działania? W obronie poprawności wypowiedzi myśliciela można by założyć,
że autorowi chodzi tu o pozorny podmiot działania, a więc taki, który
wydaje się być podmiotem, działać, przy czym przyczyna działania tkwi
jednak poza nim.
Przedstawiona
przeze mnie praca, stanowi zaledwie zarys problemowy, z pewnością jednak
ukazuje jak wiele trudu i pracy wymaga sztuka hermeneutyczna, co było moim głównym
celem. Z tych też powodów każdy, kto podejmuje się tego zadania, winien
uzbroić się nie tylko w przysłowiową cierpliwość, ale przede wszystkim w odpowiedni warsztat metodologiczny, merytoryczny i materiałowy, a także stale
rozwijać swe umiejętności i wiedzę.
Przypisy: [ 1 ] Władysław Kopaliński,
Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych, s.171, Warszawa
1983. [ 2 ] Ryszard Palacz, Klasycy
filozofii, Zielona Góra, s. 36. [ 3 ] Arystoteles, Etyka Nikomachejska,1109 b 30iii,
Warszawa 1956, tłum. [z gr.] D. Gromska. [ 5 ] Arystoteles, Etyka Nikomachejska,1109 a 20, Warszawa 1956, tłum. [z gr.] D. Gromska. [ 8 ] por.
Barbara Stanosz, Wstęp do Eseje o prawdzie, języku i umyśle, s. XV,
1992, Biblioteka Współczesnych Filozofów. [ 9 ] por.
Donald Davidson, Eseje o prawdzie, języku i umyśle, s. 113, 1992,
Biblioteka Współczesnych Filozofów. [ 10 ] Por. Zygmunt Ziembiński, Logika praktyczna,
Warszawa 2004, s. 150. [ 11 ] Arystoteles, Etyka Nikomachejska,1110 a,
Warszawa 1956, tłum. [z gr.] D. Gromska. « Teoria poznania (Publikacja: 17-05-2006 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4784 |
|