Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.067.875 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 293 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Jeszcze Polska, jeszcze raz Polska. Co zrobimy z odzyskaną wolnością? Chwilowo przykościelni spierają się, czy nadal prosić Boga, żeby zwrócił ojczyznę wolną, czy żeby ją już teraz wolną zachował. Pan Bóg czeka na dalsze instrukcje. Zatroskani chcą, żebyśmy byli podobni do największej demokracji świata, czyli do Indii, Kaliszan nie widać, ci, którzy wczoraj handlowali dolarami pod kinem, budują..
 Kościół i Katolicyzm » Kościół i polityka

Pyrrusowa wiktoria [1]
Autor tekstu:

Żaden chłop nie został nigdy świętym
Bertold z Ratyzbony (OFM, XIII w.)

Mało się mówi dziś o zwycięstwie jakie odniósł Jan Paweł II nad „teologią wyzwolenia" w Ameryce Łacińskiej w początkowej dekadzie swego pontyfikatu. A była to ważna platforma starcia ideologicznego i systemowego (tak to współcześnie odbierają zwolennicy tradycjonalizmu w Kościele) i bez wątpienia jedna z najważniejszych prób — udanych zresztą — hierarchii watykańskiej na odwrócenie modernistycznych trendów w katolicyzmie zapoczątkowanych przez Vaticanum II i pontyfikat Jana XXIII. Jednak owo zwycięstwo, jak pokazuje współczesna sytuacja Kościoła kat. „na południe od Rio Grande", przeradza się w porażkę, uwiąd, bankructwo potęgi i ideową mizerię. O tym jednak polskie media i publicyści zajmujący się katolicyzmem milczą, rozsławiając jedynie splendor osoby Papieża-Polaka, prawiąc o jego bliskiej beatyfikacji i przewagach oraz świętości minionego pontyfikatu. Hagiografia, apologia, żywot świętego — tak się pisze i mówi nad Wisłą o Janie Pawle II. Choć rzeczywistość skrzeczy — jak w rzeczonym przypadku.

Czym była „teologia wyzwolenia", skąd wywodziły się jej korzenie, jakie procesy i mechanizmy społeczne sterowały jej powstaniem, rozwojem i co przedsięwziął Kościół rzymski celem pacyfikacji tego ruchu? I dlaczego owo zwycięstwo — jak zazwyczaj w historii Kościoła — tradycjonalizmu rzymskiego nosiło ze sobą ziarna porażki (w dzisiejszym wymiarze) katolicyzmu w Ameryce Południowej?

Teologia wyzwolenia to nurt w katolicyzmie (choć prawidłowo winno się mówić o „teologiach wyzwolenia" gdyż był to ruch niezwykle szeroki, bogaty intelektualnie i interpretacyjnie, rozległy pod względem zastosowań tych teorii w praktyce) powstała na początku lat 60-tych, czerpiąc swe źródła z najszerzej pojętych tradycji II Soboru Watykańskiego oraz tzw. „społecznego imaginarium" [ 1 ] (inaczej — heglowski Zeit geist). Czyli jest ona dzieckiem zarówno Soboru jak i ducha tamtych czasów. Najkrócej mówiąc pojęcie wyzwolenia "....będące w wielu kontekstach synonimem wybawienia, zbawienia — nabrało w teologii wyzwolenia i w posługiwaniu się nim przez reprezentujących ją teologów treści, które nie mieszczą się w zakresie tradycyjnie pojmowanych pojęć religijnych wyzwolenia z grzechu, to jest zła moralnego, rozumianego często w historii w sposób dość specyficzny i zawężony, wyłącznie indywidualistyczny" [ 2 ]. Zdaniem tej teologii grzech jest nie tylko złem indywidualnym, ale także zbiorowym, społecznym, politycznym. A przez to strukturalnym, ustrojowym, przynależnym określonej formacji społecznego zorganizowania i funkcjonowania.

Filozoficznych i teoretycznych korzeni teologii wyzwolenia szukać należy w XIX- i XX- wiecznym rozwoju nauk społecznych i humanistycznych: to ciąg myślowy poczynając od I.Kanta, przez G.W.Hegla, K.Marksa oraz pozytywizm A.Comte’a. Także ewolucjonizm K.Darwina miał tu swój niemały wpływ. W 20-tym stuleciu kontynuatorem — w jakimś stopniu tej drogi myślowej — okazał się ks. P.Teilhard de Chardin (SI) ze swoim ewolucjonizmem chrystycznym. Neopozytywiści, do dorobku których odwoływali się później reprezentanci teologii wyzwolenia to przede wszystkim: R.Carnap, A.J.Ayer i B.Russel. Także neomarksiści mieli swój pokaźny wkład w teoretyczną podbudowę tego sposobu myślenia i widzenia świata: E.Bloch, R.Garaudy, H.Marcuse czy T.W.Adorno. Również w jakimś sensie myśl egzystencjalistów (J.P.Sarte’a, A.Camusa, J.Mearly-Ponty’ego czy K.Jaspersa) okazała się jakąś bazą dla tych rozważań.

Tradycyjne pojmowanie teologii w scholastycznym stylu i jej bezpłodność w zderzeniu z problemami nowoczesnego świata wymusiło niejako zmianę opcji u znacznej części zachodnich teologów takich jak np. J.B.Metz, H.Cox, J.Moltmann, J.Comblin czy R.Schaull. Poczęli oni łączyć poszukiwania takiej interpretacji orędzia chrześcijańskiego aby z jednej strony działalność Jezusa Chrystusa skoncentrować na wymiarach społecznym, kulturowym i interpersonalnym, a drugiej strony — by ową działalność przełożyć można było na praktykę polityki.

W Ameryce Łacińskiej teologia wyzwolenia pojawia się w połowie lat 60-tych XX wieku. Jest to szczególny okres — czas ożywienia nastrojów kontestatorsko-rewolucyjnych w tej części świata. Fakt, że ta teologia zyskała największe poparcie — zarówno w teorii jak i w praktyce — akurat na tym kontynencie nie jest obojętny zarówno dla jej treści jak i przesłania. To był wówczas kontynent ludny (tak jest i dzisiaj), a jednocześnie dramatycznie rozdarty ideowo, socjalnie, materialnie, kulturowo. W dobie sekularyzującej się Europy stanowił największe zaplecze katolicyzmu, z wymiernymi korzyściami ilościowymi na przyszłość (tak sądzono w latach 60-, 70- i 80-tych XX wieku w Rzymie). Jak przypomina Z.Marzec pod koniec Vaticanum II chilijski bp M.Larrain zaproponował zwołanie odrębnej konferencji biskupów latynoamerykańskich poświęconej własnym problemom (szczególnie socjalno-kulturowym, wykluczeniu, biedzie, niesprawiedliwości) i tzw. „znakom czasu". Sobór inaczej — podkreślał Chilijczyk — przejdzie obok nas i nikt nie wie co się wtedy może zdarzyć [ 3 ]. Świadczyć to może o świadomości części hierarchii w przedmiocie nastrojów społecznych, nurtów i ruchów intelektualnych w ramach katolicyzmu, a także o próbach opanowania żywiołowo narastających oddolnych reform skostniałych i konserwatywnych struktur kościelnych. Momentem decydującym o rozwoju „teologii wyzwolenia" w Ameryce stało się spotkanie hierarchów Kościoła w ramach CELAM [ 4 ] w Medellin (Kolumbia; 28.08 — 6.09.1968).

Teologowie południowoamerykańscy szczególnie zasłużeni dla propagowania tego rodzaju teologii to przede wszystkim G.Guttierez (uważany za teoretyka i prekursora na kontynencie latynoamerykańskim tej refleksji teologicznej), L.Boff, E.Dussel, H.Assmann, E.Pironio (kardynał Mar de Plata — Argentyna) i Dom H.Camara (biskup Recife i Olinda w Brazylii) [ 5 ]. Ponadto za sympatyków — wśród wyższej hierarchii katolickiej — uważano kard.kard. O.A.Romero (Salwador) oraz Brazylijczyków: P.Arnsa, A.Lorschiedera, S.F.de Arauno i J.F.Falco. Wśród niższego kleru — zakonnego i diecezjalnego - wyróżniali się przede wszystkim ks.ks. E.Cardenal (Nikaragua), B.Aristide (b.ksiądz, późniejszy prezydent Haiti), J.L.Segundo (SI — Urugwaj), C.Torres (Kolumbia), R.Calvo (SI — Boliwia), I.Ellaucuria (SI — Salwador), F.Betto (OP — Brazylia), B.Forcano (CMF [ 6 ] — Hiszpania/Salwador). Jak widać szczególnie aktywni na tym polu pozostawali jezuici wspierani przez ówczesnego Generała Towarzystwa Jezusowego o. P.Arrupe (też był sympatykiem tego nurtu intelektualnego w Kościele, jako kontynuacji myśli II Soboru Watykańskiego).

Podstawowymi zasadami wynikającymi z flirtu społecznej nauki Kościoła i neo-marksizmu, ideologii lewicowych (często — lewackich) i kulturowo progresywnych nurtów lewicowo-katolickich stało się użycie nie tylko terminologii bliskiej spuściźnie K.Marksa, ale przede wszystkim specyficzny schemat patrzenia na rzeczywistość społeczną, materialną, kulturowo-cywilizacyjną kontynentu latynoamerykańskiego. Jak mawiał kard. Dom H.Camara tak jak św. Tomasz z Akwinu dostosował naukę Arystotelesa do potrzeb średniowiecznego Kościoła tak aktualnie należy wprowadzać marksizm (jako narzędzie opisu rzeczywistości) do teologii i inkulturować go do teologii katolickiej — zwłaszcza w odniesieniu do Ameryki Pd. Praxis życia stała się podstawą do wyciągania wszelkich wniosków — doczesnych i duchowych, Jezusa próbowano opisać jako czynnego rewolucjonistę [ 7 ], teologię i homiletykę zapełniły słowa o rewolucji, ubogich, biednych, odrzuconych, solidaryzmie; zaproponowano retorykę walki klasowej, utożsamiając ubogich (ten termin stał się podstawą dyskursu w ramach teologii wyzwolenia i nakierowania działalności duszpasterskiej, teologicznej itd. na tę kategorię społeczeństwa) ze staro- i nowo-testamentowym „narodem wybranym". Ale główny nacisk tych nurtów zwanych umownie „teologią wyzwolenia", który nie  mógł się podobać  przede wszystkim miejscowej hierarchii kościelnej o konserwatywnej proweniencji oraz Rzymowi, to tworzenie paralelnego Kościoła zwanego ludowym, anty-hierarchicznego, opartego na tzw. „wspólnotach podstawowych". Ten aspekt organizacyjny miał dwa wymiary. Jeden to wspomniana retoryka i odniesienie do ówczesnej sytuacji społeczno-politycznej kontynentu, a drugi — brak diecezjalnego kleru, zwłaszcza w interiorze, alienacja wyższego duchowieństwa z problematyki społecznej, jego bogactwo i bizantynizm życia, wreszcie - ekskluzywizm oraz sprzężenie z opresyjnymi juntami i reżimami wojskowymi rządzącymi w większości krajów latynoamerykańskich. Nauczanie przejmowali więc ludzie świeccy, prowadzeni i indoktrynowani w przestrzeni nauki społecznej przez nielicznych, ale nader aktywnych duchownych, zwolenników owych teologii. Widać to przede wszystkim w ówczesnej Brazylii i Kolumbii, ale także w Ameryce Środkowej.

Ofensywa Watykanu przeciwko „teologiom wyzwolenia" rozpoczęła się intensywnie niemalże zaraz po wyborze Jana Pawła II (Paweł VI był w tej materii wyjątkowo ostrożny i zdystansowany). Przekładała się ona przede wszystkim w decyzjach personalnych papieża (nominacje biskupów o konserwatywnym i reakcyjnym sposobie widzenia rzeczywistości, usuwanie ze stanowisk hierarchów sympatyzujących z tymi kierunkami intelektualnymi i nieposłusznych Rzymowi, zawieszanie w czynnościach teologów głoszących nieprawomyślne idee etc.), naukach (homilie podczas licznych podróży na kontynent, a także w encyklikach papieskich) oraz dwóch instrukcjach (1982 i 1986) nt. aspektów owych teologii sygnowanych przez Kongregację Doktryny Wiary (kierowaną ówcześnie przez kard. J.Ratzingera). Wydano także Deklarację o niektórych stowarzyszeniach i ruchach zabronionych duchownym (1982) sygnowaną przez Kongregację ds. Duchowieństwa (kard. S.Oddi).


1 2 3 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Brat Tariq i muzułmańskie maski: o taksonomii islamskich podstępów
Chrystus miasta

 Zobacz komentarze (13)..   


 Przypisy:
[ 1 ] doskonale pojęcie zastosowane (co prawda do innych zagadnień, ale oddające istotę rzeczy) przez: Ch. Taylor, A Secular Age, London 2007
[ 2 ] ks. B.Mondin, Teologie wyzwolenia, Warszawa 1988, s. 5
[ 3 ] Z.Marzec, Geneza i rozwój teologii wyzwolenia, [w]: „Przegląd Reolioznawczy" Nr 3-4/165-166/1992, s. 170
[ 4 ] CELAM — Konferencja Episkopatów Ameryki Łacińskiej i Karaibów
[ 5 ] To jego powiedzenie: "Kiedy daję biednym chleb nazywają mnie świętym. Kiedy pytam dlaczego biedni nie mają chleba nazywają mnie komunistą" stało się sztandarowym motywem „teologii wyzwolenia" na kontynencie południowo-amerykańskim.
[ 6 ] CMF (Cordis Mariae Filii) — Zgromadzenie Misjonarzy Klaretynów lub Zgromadzenie Misjonarzy Synów Niepokalanego Serca Błogosławionej Maryi Dziewicy
[ 7 ] ks. C.Torres, Stuła i karabin oraz esej R.Kapuścińskiego na kanwie historii i działalności osoby ks. C.Torresa pt. Chrystus z karabinem

« Kościół i polityka   (Publikacja: 04-05-2010 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Radosław S. Czarnecki
Doktor religioznawstwa. Publikował m.in. w "Przeglądzie Religioznawczym", "Res Humanie", "Dziś", ma na koncie ponad 130 publikacji. Wykształcenie - przyroda/geografia, filozofia/religioznawstwo, studium podyplomowe z etyki i religioznawstwa. Wieloletni członek Polskiego Towarzystwa Religioznawczego. Mieszka we Wrocławiu.

 Liczba tekstów na portalu: 129  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Return Pana Boga
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 7282 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365