Niewolnicy wiedzy
Autor tekstu: Samuelson

Teoria jest podstawowym narzędziem porządkowania faktów. Ale nawet w tak zwanych ścisłych naukach fizycznych to, w jaki sposób postrzegamy obserwowane fakty, zależy od noszonych przez nas okularów teorii.

Kiedy jesteśmy młodzi, nasze umysły są otwarte na nowe pojęcia. Noworodek widzi światło, ale jeszcze nie postrzega, że układ promieni świetlnych kształtuje pewne przedmioty. W miarę wzrostu dziecko zaczyna rozpoznawać rodziców, pokarm, psy: organizuje ono doświadczenie w pewien pogląd na rzeczywistość.

Niestety ucząc się otaczającego nas świata, rychło stajemy się więźniami naszej wiedzy. Wzrastając na planecie zwanej Ziemią, moglibyśmy sądzić, że reszta wszechświata obraca się wokół nas. Albo też, ponieważ żyjemy w gospodarce kapitalistycznej, możemy mieć trudności z sympatyzowanie z innymi ustrojami gospodarczymiczy bodaj z ich zrozumieniem.

To samo jest prawdą w odniesieniu do naukowców. I oni, tak jak inni ludzie, są więźniami swych wyobrażeń teoretycznych a priori. Dobre opanowanie fizyki Newtonowskiej może im utrudniać zrozumienie nowszych teorii względności.

Dlatego właśnie nauka należy do młodych. Starzy „wiedzą" zbyt wiele rzeczy, od których nie mogą się uwolnić. Dla ilustracji, posłuchajmy Maxa Plancka, laureata Nagrody Nobla, fizyka słynnego dzięki odkryciu rewolucyjnej teorii kwantów. W swojej Scientific Autobiography Planck opisuje to, co zaobserwował w odniesieniu do fizyki. "Doświadczenie to stało się dla mnie okazją do stwierdzenia pewnego faktu, moim zdaniem, bardzo godnego uwagi: nowa prawda naukowa triumfuje nie dlatego, że jej oponenci zostali przekonani i zrozumieli ją, ale raczej dlatego, że z biegiem czasu wymierają oni i rośnie nowe pokolenie, które jest z nią dobrze obeznane".

Ekonomia, T.1, s.34-35


 Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,112)
 (Ostatnia zmiana: 05-07-2003)