WPŁYWY Bicie monety Państwo watykańskie, jak każdy suwerenny organizm, ma nie tylko prawo emisji znaczków, ale i pieniędzy. Układy laterańskie ściśle określają, ile i jakich monet może bić mennica papieska, która jest nastawiona głównie na bicie różnych medali pamiątkowych. Monety mają niewielkie nominały, tak niewielkie, że mają one wartość tylko numizmatyczną. A dokładnie o to chodzi w przypadku tych monet. Otóż Watykan ponosi przy ich produkcji jedynie niewielki koszt materiału i sztancowania (poniżej 1% wartości bitej monety !), a sprzedaje monety kolekcjonerom po cenach znacznie wyższych. Kiedy w urzędowym watykańskim dzienniku pojawia się wiadomość o nowej emisji, numizmatycy rzymscy i turyści opanowani tym hobby wykupują następnego dnia cały zapas nowej emisji. Nikt nie wie, ile Watykan zarabia na tej operacji. Z pewnością jednak jest to niemały zastrzyk finansowy. Pontificie PosteVaticane"Jest to instytucja działająca niezwykle sprawnie, a przy tym w wyjątkowo sprzyjających okolicznościach. Obsługuje ona bowiem obszar znacznie mniejszy od przeciętnego urzędu pocztowego w naszym małym miasteczku. Oczywiście napływ korespondencji do światowej stolicy Kościoła jest nieporównywalnie większy niż do małej, prowincjonalnej miejscowości, ale jej doręczenie nie nastręcza problemów, jako że z gmachu pocztowego do najdalej położonego urzędu czy budynku w obrębie Watykanu odległość nie przekracza 800 metrów. Pomimo tych specyficznych okoliczności obroty Pontyfikalnej Poczty Watykańskiej wynoszą wiele milionów dolarów rocznie. Podstawowym źródłem tych obrotów i związanych z nimi zysków jest prawo Watykanu do wydawania własnych znaczków pocztowych, naklejanych na przesyłki wysyłane w obrębie Miasta-Państwa i na cały świat. Jako członek Światowego Związku Pocztowego Watykan zatrzymuje oczywiście tylko niewielką część opłat pocztowych, przekazując resztę zgodnie ze skomplikowanymi rozliczeniami albo poczcie włoskiej, albo pocztom innych krajów, do których kierowane są listy, Musimy jednak pamiętać, że spośród milionów turystów odwiedzających Rzym i plac św. Piotra, na którym pod kolumnadą Berniniego znajduje się ogólnie dostępny watykański urząd pocztowy, mało kto powstrzyma się przed wysłaniem do znajomych kilku pocztówek. Prócz turystów klientami poczty watykańskiej są filateliści. Zysk z kupowanych przez nich znaczków w całości wędruje do skarbu papieskiego. Polityka filatelistyczna Watykanu jest wyjątkowo rygorystyczna i rzetelna. Nowe serie ukazują się zwykle dwa razy w roku, przy czym ich nakład, zwykle stosunkowo niewielki (300 tys. sztuk), jest z góry określony i nigdy nie przekraczany, nawet jeśli znaczek cieszy się olbrzymim powodzeniem. Rezultat takiej polityki jest oczywisty: ceny znaczków watykańskich są na rynku filatelistycznym szczególnie wysokie, osiągając niekiedy 20-krotną wartość nominału już w pół roku po sprzedaniu nakładu. Tematyka okolicznościowych znaczków watykańskich ma zwykle zasięg międzynarodowy, łatwo można więc domyślić się ich ceny i związanych z tym dochodów" (Watykan z bliska i z daleka) Zyski z pielgrzymekRadio Watykańskie — posiada ono wyłączne prawa do retransmisji każdego papieskiego słowa. W czasie pielgrzymek miejscowe rozgłośnie danego kraju transmitują je bez opłat, jednak rozgłośnie innych krajów za prawo do ich transmisji muszą zapłacić watykańskim radiowcom. *** W 1986 r. majątek Watykanu szacowano na kwotę rzędu 11-15 mld USD*** Budżet Watykanu w roku 1999 Podsumowano budżet Stolicy Apostolskiej za rok 1999. Wpływy wyniosły 358,225 mld lirów. Wpływy z tzw. świętopietrza (kieszonkowe dla papieża, płacone przez każdą parafię na świecie) wyniosły 55 mln USD. Ponadto Watykan jako jedno z niewielu państw na świecie odnotował dodatni bilans w wys. 5 mln USD. Największe zyski Watykan osiągnął z gry na giełdzie, tzn. z posiadania udziałów w postaci akcji w przedsiębiorstwach na całym świecie (czy wszystkie są etyczne?) oraz z obligacji rożnych emitentów. *** Finanse watykańskie na plusie — 2000Nie wpadliśmy w pułapkę niepewnych inwestycji. Finanse watykańskie wyszły obronną ręką z kryzysu, jaki przeżywa część gospodarki — oświadczył w piątek arcybiskup Sergio Sebastiani, przedstawiając bilans roku 2000. 8 rok z rzędu, po 23 latach chronicznego deficytu bilans roczny miniaturowego 44-hektarowego Państwa — Miasta Watykan zamknął się nadwyżką dochodów nad wydatkami. Tym razem wyniosła 9,14 mln dolarów wobec 5,04 mln w 1999 r. Papieski „minister finansów", zapytany przez dziennikarzy, ile wynosi pensja papieża, odpowiedział, że nie jest ona ujęta w bilansie rocznym Watykanu, ale Ojciec Święty, jak każda głowa państwa, otrzymuje uposażenie. Arcybiskup Sebastiani zapowiedział, że na monetach euro, które zostaną wytłoczone w Watykanie, umieszczona zostanie podobizna Jana Pawła II (mon). Wirtualna Polska 6 lipiec 2001*** Watykan: kardynałowie — maklerzy ?Bilans Watykanu za rok ubiegły zamknął się nadwyżką w wysokości 8 i pół miliona dolarów. Osiągnięto to dzięki roztropnej grze na giełdzie. Finanse watykańskie są w dobrej kondycji. Po raz ósmy od roku 1993 nie trzeba było sięgać do funduszy przeznaczonych na cele charytatywne, jak przede wszystkim świętopietrze, i można było poprzestać na tym, co jest owocem zwyczajnej administracji. W poszczególnych instytucjach Stolicy Apostolskiej niewiele się zmieniło. Straty przyniosły jak zawsze dziennik L'Osservatore Romano i Radio Watykańskie, zyski zaś pochodziły z obligacji i akcji. Były one w ubiegłym roku wyjątkowo dobre. Nie daliśmy się nabrać na tak zwaną „new economy" — powiedział z satysfakcją odpowiedzialny za finanse kardynał Sergio Sebastiani. Podkreślił, że Stolica Apostolska inwestuje tylko w takie przedsięwzięcia, które zgodne są z moralnością chrześcijańską, nie ma więc mowy o udziałach w fabryce broni czy w zakładach produkujących pigułki antykoncepcyjne. Kardynał ujawnił, że on sam zarabia 4,5 miliona lirów, to jest ok. 2 tys. dolarów miesięcznie. Na pytanie o zarobki papieża odpowiedział, że nie zna ich wysokości. (aso) IAR, za: Wirtualna Polska 6 lipiec 2001 |
Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,135) (Ostatnia zmiana: 17-05-2002) |