Dowcipne powiedzonka Boccaccia

  • Tak się nazywał ów kucharz, Wenecjanin, będący wielkim tępakiem z wejrzenia i w rzeczy samej

  • Wiedzcie, że Pan Bóg stworzył Baroncich [słynących z olbrzymiej szpetoty] w owym czasie, kiedy ledwo zaczynał uczyć się lepienia z gliny, wszyscy zaś inni ludzie powstali z jego ręki wtedy, kiedy już w tym kunszcie celować począł. Z tego wynika, że ród ich jest najdawniejszym ze wszystkich rodów, a więc i najszlachetniejszym

  • Aliści, gdy za odpowiedź tylko gromki śmiech usłyszał, zaklął się na jelita Chrystusa, że się dowie, czy we Florencji leży to w obyczaju

  • Wy, białogłowy, pożądacie miłości młodzieńców … za lepszych jeźdźców ich uważacie, bo więcej mil na dzień przebyć są zdolni, Młodzież w samej rzeczy mocniej przetrząść was może, aliści przyznać także trzeba, że ludzie źrali wiedzą lepiej, gdzie raki zimują. Rzecz wiadoma, że smaczna odrobina o wiele więcej jest warta niż obfitość bez smaku. Ostry kłus strzęsie i umęczy każdego, choćby najmłodszego jeźdźca, gdy tymczasem powolniejszy, choć nieco później, ale za to przyjemniej i wygodniej do miejsca spoczynku doprowadzi. … Młodzieńcy nigdy na jednej nie poprzestaną, pożądają oni bowiem każdej, którą ujrzą … Ten ich błąd wydał tyle kobiet w ręce mnichów, którzy przynajmniej zachowują milczenie.

  • Doktor, którego cała wiedza polegała na umiejętności leczenia małych dzieci z parchów, uwierzył w słowa Bruna, jak gdyby one ewangelią były … Wbijali mu oni do głowy najdziksze bzdury, obiecując, że sprowadzą dlań grabinę Latrynę, najpiękniejszą istotę na tyłach rodu ludzkiego

  • Wierę, towarzyszu, okrutnie mi ta dzierlatka do gustu przypadła. Gdy o sprawy miłość chodzi, gotów jestem drwić z samego Pana Jezusa, a cóż dopiero z Filipa, jej męża … Gdy ją tylko raz do rąk dostanę, dam jej dowody, co potrafię. Na jądra świętych młodzianków, już ja ją tak zaczaruję, że będzie biegała za mną jak cielę za krową! — Calandrino



 Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1648)
 (Ostatnia zmiana: 02-08-2002)