Szanowny Panie! W swoim liście otwartym do prezydenta i premiera RP pisze Pan m.in. "A
jeśli Panowie zechcielibyście posłuchać, w jaki sposób można rozmawiać na
ważne tematy, związane z innymi religiami niż religia katolicka, to zapraszam
Panów na tegoroczny Przystanek Woodstock (Kostrzyn n/Odrą, 3-4 sierpnia 2007
r.), gdzie w cyklu „Dialog trzech kultur" spotykamy się z arcybiskupem Kościoła
Katolickiego, naczelnym polskim rabinem i naczelnym polskim imamem, aby młodzi
Polacy mieli możliwość zdobycia wiedzy na temat religii i to wiedzy dużo większej
niż tylko powierzchowne informacje wyniesione ze szkoły, z domieszką potężnej
dawki codziennej nienawiści o. Rydzyka, podsycanej niestety poprzez informacje
publikowane we wszystkich mediach. Pański zamiar aby prowadzić dialog pomiędzy trzema kulturami przy pomocy biskupa, rabina i imama jest tyleż chwalebny co naiwny. Historia uczy nas, że religia jest bardziej polem konfrontacji niż dialogu. Ciekawe jak wyobraża sobie Pan w praktyce dialog w sytuacji, gdy Koran karze apostazję z islamu śmiercią, Stolica Apostolska ma patent na prawdę objawioną, a rabin reprezentuje naród wybrany. Dziwimy się, że angażuje się Pan w sprawy dialogu religijnego, przy okazji inicjatywy, która kierowana jest do wszystkich młodych ludzi, także tych niewierzących. Jeśli chce Pan prezentować trzy wielkie religie, zachęcamy także do tego, by znalazł Pan miejsce dla kultury świeckiej, wolnej od wszelkich religii. Czy nie przyniosłoby więcej pożytku młodym ludziom, gdyby zamiast lub alternatywnie wobec religii przekazał Pan humanistyczną wizję świata i wielkich a wiecznych pytań o sens istnienia, pytanie o naturę świata i przyrody, której częścią jest jej ewolucyjne osiągnięcie — człowiek. Myślę, że człowiek nie uwikłany w religijne emocje, wychowany w atmosferze tolerancji, wiedzy i zdrowego krytycyzmu nie da Panu powodu do wstydu. Polskie Stowarzyszenie Racjonalistów |
Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5455) (Ostatnia zmiana: 11-07-2007) |