Lobbing PSR w sprawie finansowania KUL

Na podstawie art. 7 ustawy z 7 lipca 2005 r. o działalności lobbingowej w procesie stanowienia prawa, Polskie Stowarzyszenie Racjonalistów przekazuje sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży

Zgłoszenie zainteresowania pracami nad projektem 

ustawy o zmianie ustawy o finansowaniu Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego z budżetu państwa (druk sejmowy nr 249 z 21.12.2007)

Opis postulowanego rozwiązania prawnego, ze wskazaniem interesu będącego przedmiotem ochrony

Wnosimy o odrzucenie w całości proponowanego projektu ustawy i utrzymanie obecnych regulacji w zakresie finansowania Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Nie ma żadnego sensownego uzasadnienia dla rozciągania zakresu finansowania KUL. Nie przemawiają za tym ani regulacje konkordatowe, ani jakiekolwiek inne przepisy prawa wyznaniowego. Nie przemawia za tym również faktyczna sytuacja finansowa lubelskiej uczelni kościelnej. Zwiększenie finansowania kościelnej uczelni jest natomiast dalszym pogłębianiem dysproporcji w zakresie finansowania z publicznych pieniędzy różnych grup wyznaniowych i światopoglądowych. Proponowana ustawa przyczyni się do dalszego osłabiania ustawowej zasady państwa świeckiego, neutralnego światopoglądowo i konstytucyjnej zasady bezstronności władz publicznych w kwestiach religijnych. Nadto przy częstokroć wielkich brakach finansowych uczelni państwowych oraz polskiej nauki, a także braków publicznych środków na dofinansowywanie potrzeb doniosłych ogólnospołecznie (jak np. zabiegi zapłodnienia in vitro) – skierowanie kolejnych środków finansowych na uczelnię kościelną nie znajduje żadnego uzasadnienia gospodarczego i ekonomicznego i będzie tym samym niegospodarnością w odniesieniu do środków publicznoprawnych.

UZASADNIENIE

W dniu 19 grudnia 2007 r. prezydent Lech Kaczyński wniósł do laski marszałkowskiej projekt zmiany ustawy o finansowaniu KUL (druk 249), rozciągający finansowanie z publicznych pieniędzy również inwestycji budowlanych KUL.

Ustawa o finansowaniu KUL z 1991 r. wyłącza dotowanie inwestycji budowlanych KULu. Konkordat z 1993 stanowi ogólnie o dotowaniu przez państwo tej uczelni i w żaden sposób nie zobowiązuje do zrównywania w całości jej statusu i finansowania z uczelniami państwowymi.

W swoim wniosku ustawodawczym Prezydent załącza podziękowanie od rektora KULu, ks. prof. Stanisława Wilka, który stwierdza, że finansowanie KULu jak innych uczelni państwowych będzie „wyzwaniem do jeszcze bardziej twórczego i odpowiedzialnego służenia Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie” – wskazując tym hierarchię celów i wartości uczelni lubelskiej, która w pierwszej kolejności jest instytucją służącą celom kościelnym i religijnym; instytucją na której aby studiować filozofię potrzeba zaświadczenia od księdza proboszcza (takie zobowiązanie dla kandydatów przewiduje również uchwała senatu uniwersytetu dotycząca rekrutacji na rok akademicki 2008/2009), instytucją akademicką, która ma znacznie mniej demokratyczny system wyłaniania władz uczelni i która chętnie powołuje się na swój prywatno-kościelny charakter celem egzekwowania od studentów dodatkowych opłat administracyjnych za studiowanie, których nie pobierają uczelnie publiczne. Rzecznik KUL wyjaśnia, że uczelnia może sobie wprowadzić takie opłaty, gdyż jej organem założycielskim „nie jest państwo, czy gmina a kościół (który jest właścicielem uniwersytetu). Stąd mamy do pobierania takich opłat prawo. To opinia naszych prawników.” W tej sprawie władze KUL poróżniły się z ministerstwem nauki, które stwierdziło, że takie opłaty są bezprawne i wezwało w czerwcu 2008 r. do „podjęcia działań zmierzających do przywrócenia porządku prawnego". KUL jednak nie zamierza zrezygnować z ok. 1,3 mln zł rocznie, więc prawnicy kościelni „stanowisko ministerstwa nauki nie uznali za zasadne". Skoro uczelnia chce być prywatna w sferze finansowania, nie należy jej tego prawa pozbawiać.

W uzasadnieniach stałego zwiększania finansowania KULu stosuje się nader często argumenty sentymentalno-historyczne. Należy jednak pamiętać, że wprowadzenie publicznoprawnego finansowania KULu w 1991 r. było uzasadniane przede wszystkim upaństwowieniem liczącego około 7 tysięcy ha majątku rolnego Fundacji Potulickich, będącego jednym z głównych źródeł finansowania KUL. Tymczasem niedługo później Komisja Majątkowa przekazała na rzecz KUL całe Państwowe Gospodarstwo Rolne w Potulicach, o powierzchni 8 tys. ha. A finansowania publicznego – które w tej sytuacji straciło swoją rację bytu — oczywiście nie wycofano.

Dodatkowo KUL ma takie źródła finansowania, których nie posiadają inne uczelnie. Regulamin studiów zobowiązuje studentów do kwestowania z puszkami pod kościołami. Kwesty owe odbywają się trzy razy do roku. Poza tym kilka razy do roku prawie wszystkie polskie kościoły zbierają tacę na rzecz KULu. Sekcja Wpływów Społecznych KUL wysyła wezwania do zapłaty dla parafii, które ociągają się z przesyłaniem tac (tzw. Taca Bożego Narodzenia, Taca wielkanocna, Zbiórka czerwcowa, Taca letnia, Zbiórka jesienna).

W ostatnim czasie uniwersytet oddał do użytku budynek Collegium Humanisticum przy al. Racławickich, zakończył się też remont jednego z obiektów Wydziału Matematyczno-Przyrodniczego na Poczekajce. Uczelnia remontuje też Collegium Iuridicum przy ul. Spokojnej, gmach, odebrany w 2004 r. przez Komisję Majątkową Akademii Medycznej. W planach uniwersytet ma budowę Centrum Transferu Wiedzy KUL przy al. Racławickich (mają się tam znaleźć m.in. pracownie telewizyjne i radiowe).

Dotacja na rzecz KUL kształtowana jest w oparciu m.in. o liczbę studentów, liczbę samodzielnych pracowników naukowych, ilość nadanych stopni naukowych, koszty działalności dydaktycznej i badawczej. Kontrola NIK wykryła, że w latach 2005-2007 Wydział Nauk Społecznych KUL nie miał prawa do nadawania stopni doktorskich (z zakresu ekonomii i pedagogiki) ze względu na za niską liczbę samodzielnych pracowników naukowych. Dziekan powinien poinformować o tym Centralną Komisję do spraw Stopni i Tytułów, lecz tego nie uczynił, kontynuując bezprawne nadawanie stopni naukowych i pobierając z tego tytułu nienależne dotacje. Z tego co nam wiadomo, mimo zawieszenia wydziału, dotacje nie zostały zwrócone.

Ten przypadek pokazuje dodatkowo, że nie ma uzasadnienia dla zwiększania finansowania KUL w jakości kształcenia na tej uczelni.

Problematyczny jest także niekontrolowany przez państwo rozrost sieci filii uczelni, również objętych dotacją państwową (m.in. filie w Tomaszowie Lubelskim i Stalowej Woli).

Na marginesie należy także dodać, że pełne państwowe finansowanie uczelni Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Warszawie nie jest argumentem na rzecz zwiększania finansowania KULu, lecz sytuacja KUL – jest argumentem na rzecz zniesienia formalnie państwowego charakteru tej uczelni, będącej faktycznie instytucją kościelną i służącej umacnianiu jednego z wyznań obecnych w naszym kraju.

Na zakończenie należy stwierdzić, że potrzeby finansowe KUL są dostatecznie zaspokajane przez obecne dotacje państwowe i unijne oraz przez wsparcie wiernych i zaangażowanie studentów – o czym świadczy stały rozrost infrastruktury KUL. Nie należy tego zmieniać, zwiększając bezzasadnie skalę państwowego finansowania kościelnej uczelni.

Mariusz Agnosiewicz



 Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,6106)
 (Ostatnia zmiana: 29-09-2008)