Coraz więcej w sieci pojawia się artykułów o wspieraniu polskich marek i ogólnie polskiej gospodarki. Coraz częściej słychać także pytania o pochodzenie kapitału w sklepie, bądź w banku. Według mojej opinii pochodzenie kapitału jest istotne, ale wcale nie najważniejsze. Często podczas dyskusji pojawia się argument płacenia podatków przez polskie firmy w Polsce, a nie wyprowadzania zysków za granicę. Polskie firmy stosują jednak te same zasady optymalizacji podatkowej co firmy zagraniczne i podatki także w dużej mierze są płacone w innych krajach lub nie są płacone wcale. Co więc jest najważniejsze przy wyborze produktów/usług? Większość konsumentów całkowicie słusznie zwraca głównie uwagę na: — jakość — ważne, aby jakość była utrzymywana stale, a nie przez chwilę, — cenę. Jeśli cena jest porównywalna do innych produktów przy stałym zachowaniu wysokiej jakości to znaczy, że producent nie tylko patrzy na zysk, ale i na własną renomę, czyli szanuje klientów i chce, aby klienci go szanowali. Równie ważne są jednak inne aspekty, które konsumenci niemal zawsze pomijają: — zarobki i jakość pracy pracowników, — jakość współpracy z dostawcami/podwykonawcami oraz zarobki i jakość pracy w tych firmach. Jeśli wszystkie powyższe są uczciwe to świadczy to o tym, że producent „dzieli" się uczciwie zyskiem ze swoimi pracownikami/podwykonawcami/dostawcami i dba, aby również oni robili to samo. Przyczynia się to do budowania społeczeństwa zrównoważonego, bo w końcowym rozrachunku każdy dostaje godne pieniądze za swoją pracę. Źródło: zsp.net.pl A czy pochodzenie kapitału jest ważne? Tak, ale tylko wtedy, gdy kapitał nie wraca proporcjonalnie na rynek, w którym został wytworzony. Rzeczywiście z Polski wypływa kapitał dość szeroką rzeką np. poprzez wielkopowierzchniowe sieci handlowe z kapitałem zagranicznym, a wraca wyłącznie malutkim strumyczkiem w postaci produkcji nisko-technologicznych produktów i półproduktów dla zachodnich przedsiębiorstw. Czy więc warto kupować polskie produkty? Tak, ale jeśli spełnione są co najmniej następujące warunki: — jakość i cena są co najmniej porównywalne do produktów zachodnich, — opinie o pracy u danego producenta oraz opinie o współpracy podwykonawców/dostawców są co najmniej neutralne w tym także opnie pracowników podwykonawców/dostawców (itd.). Jak to sprawdzić: — strukturę kapitału najłatwiej sprawdzić w KRS — na rządowej stronie https://ems.ms.gov.pl/krs/wyszukiwaniepodmiotu można sprawdzić pochodzenie kapitału każdej spółki, choć czasami trzeba się zabawić w detektywa — pomocna jest też komercyjna strona http://www.kto-kogo.pl/, — opinie o pracy w firmie można sprawdzić w GOOGLE, bądź BINGu np. zapytaniem "opinie praca {nazwa firmy}" i adekwatne zapytania w języku właściciela jeśli to firma zagraniczna — można w ten sposób porównać firmy z kapitałem polskim oraz zagranicznym, — co do opinii o podwykonawcach oprócz podwykonawców polskich niestety nie ma łatwego sposobu weryfikacji, ale z definicji należy unikać firm mieszczących się w krajach gdzie wyzysk jest powszechny np. Bangladesz, Indie, Chiny itp. — sprawdzić można to na produkcie „made in {nazwa produktu}", a czasami także w wyszukiwarkach np. zapytaniem ""made in" "{nazwa produktu}"" choć niestety sporo producentów, aby mieć nalepkę CE stosuję zasadę „wykonania ostatniego etapu produkcji" w Unii Europejskiej. Sprawdzenie nie jest niestety łatwe i szybkie, ale trzeba pamiętać, że rzadko zmieniamy swoje przyzwyczajenia odnośnie produktów czy usług, a więc sprawdzić wystarczy raz na długi okres czasu, a jest to swoją drogą przyjemna „zabawa logiczna" :). Podsumowując przy wyborach produktów/usług należy się zastanowić czy lepiej wspierać polskie przedsiębiorstwo za wszelką cenę, choćby stosowało jawny wyzysk i mobbing czy z kapitałem zagranicznym, ale które stara się traktować swoich pracowników/dostawców uczciwie. | |
Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,9907) (Ostatnia zmiana: 14-09-2015) |