Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.643.354 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 355 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Napatrzył się i wciąż nie mógł zrozumieć - co za fatum wisi nad tym nieszczęsnym krajem, co za przekleństwo, że jeśli nawet pojawiał się tu ktoś porządny, to albo zaraz znikał nie wiedzieć gdzie, albo po fakcie okazywał się zupełnie inny i tak czy owak do wyboru zostawali tylko kretyni i złodzieje, świnie i dupy wołowe, cynicy i nieudacznicy - i proszę, wybieraj, chciałeś wolności, chciałeś demokracji..
 Czytelnia i książki » Powiastki fantastyczno-teolog.

Kreator [2]
Autor tekstu:

I Bóg zamyślił się jeszcze nad czymś głęboko, być może analizując szczegółowo swą decyzję, a może próbując wyobrazić sobie jej implikacje w przyszłości. A potem pomyślawszy z determinacją:

— „a,… a niech się dzieje moja wola!…" — powiedział na głos — "NIECH SIĘ STANIE ŚWIATŁOŚĆ"

Potworny błysk, o przerażającej sile rozświetlił powstającą i rozszerzającą się w błyskawicznym tempie przestrzeń. Eksplodująca kula światła rozprzestrzeniała się z nieprawdopodobną wprost szybkością. W ciągu 10 sek. miała ona już średnicę naszego Układu Słonecznego, a więc szybkość jej ekspansji przekraczała 2000 x szybkość światła. Później Kosmos rozszerzał się już znacznie spokojniej, będąc nieomal w całości wypełniony twardym promieniowaniem i gorącą plazmą. Po około 250 latach jego średnica dorównywała wymiarom naszej Galaktyki, a więc szybkość jego ekspansji nadal była większa od szybkości światła i to o ok. 200 razy. Po milionie lat zakończyła się era dominacji promieniowania nad materią. Jego gęstość zmalała do zaledwie 10-21 g/cm3, a temperatura obniżyła się do 3000 K. I tak jeszcze wtedy rozszerzał się on z 5-krotną szybkością światła.

Do dziś, pamiątką po tamtych odległych wydarzeniach jest istnienie promieniowania tła, zwane promieniowaniem reliktowym. Teraz, kiedy istnieje już przestrzeń, materia, energia i czas,… a przede wszystkim człowiek — ta uniwersalna miara wszechrzeczy można to wszystko obliczyć, porównać, zmierzyć i opisać.

Ale nade wszystko, będąc świadom otaczającej go rzeczywistości — może on opisać swego Boga i choć go nigdy nie widział
być święcie przekonanym, iż ma on te wszystkie cechy, które są tak bardzo potrzebne a nawet wręcz nieodzowne dla istoty, którą jest: ułomnej, pełnej wad i sprzeczności, skłonności do czynienia zła i podłości. Całkiem tak, jakby jego doskonały stwórca żart sobie uczynił stwarzając go,… albo jakby przecenił swe możliwości. Albo może tak, jakby jego ojcem był przypadek tylko, a nie najdoskonalszy z bytów: Bóg Ideał — Absolut o nieskończonych możliwościach sprawczych.

I takie właśnie były prawdziwe przyczyny i początki naszego powstania; nasz wszechświat i my sami zaistnieliśmy po prostu jako punkt odniesienia dla stwórcy. Bez niego — nawet on sam — nie mógłby się określić, a bez nas — zrealizować się całkowicie. Nie mógłby nawet stwierdzić: „Jam jest Alfa i Omega, Początek i Koniec" — bo te słowa przecież odnoszą się nie do niego samego, ale do bytu, który stworzył. Poza tym, prawie wszystko się zgadza: Bóg składa ofiarę z siebie po to by mógł zaistnieć wszechświat oraz istoty rozumne. Jednak ich istnienie okupuje własnym nieistnieniem. A więc Bóg umarł dla nas — ale nie na krzyżu i nie jako człowiek, lecz jako jednolity byt, dając życie wielości i różnorodności /miałeś rację Teilchardzie de Chardin/.

A kiedy zmartwychwstanie, po powrocie wszechświata do stanu początkowego /jedna z teorii fizycznych przewiduje, iż nastąpi to za ok. 80 mld lat/, dopiero wtedy oceni i osądzi, czy ten byt, który stworzył swoim kosztem był naprawdę dobry,… a człowiek uważający się za jego podobieństwo i obraz — czy naprawdę taki był.

I wtedy w zależności od oceny, być może zdecyduje się na następny akt kreacji..., a być może nie...


1 2 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Kult pychy
Zwiastowanie

 Dodaj komentarz do strony..   


« Powiastki fantastyczno-teolog.   (Publikacja: 25-07-2002 Ostatnia zmiana: 06-09-2003)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Lucjan Ferus
Autor opowiadań fantastyczno-teologicznych. Na stałe mieszka w małej podłódzkiej miejscowości. Zawód: artysta rękodzielnik w zakresie rzeźbiarstwa w drewnie (snycerstwo).

 Liczba tekstów na portalu: 130  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Słabość ateizmu
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 1418 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365