Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.543.928 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 342 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Etyczne spojrzenie na charakter człowieka jest bardzo jednostronne. To prawda, że takie cechy jak prawdomówność, odwaga, uczciwość, sprawiedliwość, życzliwość, skromność, pracowitość, wspaniałomyślność są godne podziwu, ale nie powinny one przesłaniać nam innych – również doniosłych – choć zazwyczaj nie włączanych do moralności cech osobowości ludzkiej takich jak umiłowanie muzyki,..
 Filozofia » Etyka

O wartościach katolickich i chrześcijańskich
Autor tekstu:

W czasie dyskusji nad preambułą do konstytucji Trzeciej Rzeczypospolitej jeden z filozofów z KUL oświadczył, że katolickich wartości w ogóle nie ma. Trudno zrozumieć o co mu chodziło: ale chyba o to, że wszystkie tzw. wysokie wartości są właściwe chrześcijaństwu i katolicyzmowi i pytanie, czy istnieją specyficzne wartości katolickie tego typu jest zbyteczne. Tak, czy owak pojmowanie wartości przez filozofów chrześcijańskich jest inne niż przez filozofów laickich, a w każdym razie przez filozofów nie odrywających się od doświadczenia, którym jest społeczeństwo.

Doktryna chrześcijańska idzie bowiem w ślad za filozofią Platona, według którego wartości stanowią abstrakcję. Stanowią jakieś byty idealne nie powiązane ściśle z doświadczeniem, a jeśli powiązane, to, jak głosiła potem scholastyka, w ten sposób, że są to tylko cechy określonych rzeczy, które można uznać za wartości, lecz nie kulturowe (humanistyczne), ale utylitarne: i mogą to być jakieś wartości odżywcze lub zalety jakiegoś przedmiotu.

Ale mówiąc o wartościach, nie o takie wartości chodzi. Chodzi zaś o takie, jak np. prawda, dobro, piękno, sprawiedliwość itp. Czy wartości te mają charakter transcedentny, abstrakcyjny i, czy są całkowicie oderwane od rzeczywistości, od człowieka? Otóż nie ulega wątpliwości, że ich z natury rzeczy abstrakcyjny charakter, nie jest abstrakcyjny do tego stopnia, by odrywały się całkowicie od człowieka. Wartości te koncentrują się bowiem na przeżyciach i niewiele różnią się od różnego rodzaju ocen i osądów, nagan i pochwał. A ponieważ istotą ich są właśnie te przeżycia, to tak, jak one mogą być wyższe lub niższe, większe i mniejsze: czyli mogą być po prostu stopniowane. Wartości te mogą być, jak w matematyce, dodatnie lub ujemne i nie mogą być niezależne od społecznych osądów: aprobaty i dezaprobaty. A ponieważ społeczeństwo składa się z jednostek, to w tworzeniu wszelkich wartości biorą udział też jednostki. Ich rola jest jednakże po tym względem nieistotna i drugorzędna. Nie są one bowiem w stanie każda z osobna zagwarantować jakże cennego dla wartości obiektywizmu.

Jeśli więc chodzi o to, czy istnieją wartości chrześcijańskie, to odpowiedź jest taka: jeśli istnieją ludzie, którzy praktykują zasady wiary chrześcijańskiej, to takie wartości istnieją. Ta praktyka jest tu sprawą ważną, gdyż z nią związane są aprobujące lub dezaprobujące reakcje, które stanowią (jeśli są to reakcje społeczne) wartości, i nie ulega wątpliwości, że ludzie tacy istnieją i, że od czasu do czasu praktykują podstawowe zasady wiary chrześcijańskiej. Istnieją zatem wartości chrześcijańskie. Problem tylko w tym, ilu tych ludzi jest i, jak często kultywują podstawowe, najważniejsze zasady tej wiary: takie, jak np. powstrzymywanie się od nienawiści, odwetu, zemsty itp. Bo, jeśli jakiś człowiek jest katolikiem nieprzestrzegającym zasad jego wiary, to wartości tych nie prezentuje i nie tworzy. Nie tworzy ich oczywiście szeroki ogół ludzi podobnych, aczkolwiek mogą one rozwijać się z powodzeniem w innych środowiskach katolickich. Dla wyjaśnienia tej sprawy warto dodać, że kultywowanie na przykład zasad mało istotnych również nie tworzy i nie rozwija wartości, o które tu chodzi; nie rozwija ich na przykład udział w imprezach czysto kulturowych i pozbawionych głębszych treści. Udział w pielgrzymkach nie świadczy bynajmniej o wysokich wartościach ich uczestników, którzy, jak to się mówi, „modlą się nogami" i nie przybliżają w ten sposób do pogłębiania istotnych treści swej wiary.

Jest rzeczą jasną, że wartości chrześcijańskie są nie tylko wartościami chrześcijańskimi. Są one jednocześnie wartościami takich wyznań i wiar, jak judaizm, buddyzm, islam oraz ludzi bezwyznaniowych. Historycznie biorąc niektóre z tych wartości chrześcijańskich są nawet późniejsze od tych samych wartości innych wyznań i trudno je uznać za wyłącznie i typowo chrześcijańskie. Za takie zaś łatwo niekiedy uznać niektóre wartości lub pseudowartości właściwe religiom chrześcijańskim o niższej randze. Jak np. różne uroczystości religijne i związane z nimi zwyczaje, których brak w innych religiach.

A więc sprawa wartości katolickich i chrześcijańskich nie przedstawia się wcale tak, jak by to na pozór wyglądało. Tak dobrze, by pojęciem tym posługiwać się bez pewnej dozy skromności. Używanie, poza tym, skrótu: „wartości", bez zaznaczenia, że chodzi tu o wartości dodatnie jest błędem polegającym na tym, że istnieją przecież wartości ujemne, i błąd ten popełniają prawie wszyscy.

*

„Res Humana" nr 4-5/2004


 Zobacz także te strony:
WC (wartości chrześcijańskie)
 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
WC (wartości chrześcijańskie)
Problem Zła

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (2)..   


« Etyka   (Publikacja: 26-11-2005 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Henryk Borowski
Emerytowany profesor filozofii, specjalizujący się w aksjologii, etyce, filozofii religii, klasycznej filozofii niemieckiej. Członek Komitetu Etyki w Nauce PAN.

 Liczba tekstów na portalu: 3  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Korupcja. Granice odpowiedzialności
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 4474 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365