Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.479.842 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 334 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Wspólnie żywione wątpliwe domniemania bywają podtrzymywane przez całe lata lub nawet stulecia tylko dlatego, że każdy zakłada, iż ktoś inny zna jakieś dobre powody, aby ich nie kwestionować, więc nikt nie ośmiela się tego uczynić.
 Filozofia » Teoria poznania

Źle sformułowane pytanie
Autor tekstu:

Królowa: — Lustereczko powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy w świecie?

Lustereczko: — Pani, proszę cię! Nie każ mi odpowiadać na tak sformułowane pytania. 

Królowa: — Sugerujesz, że są głupie? 

Lustereczko: - Tego nie powiedziałom! 

— Królowa: — No, więc o co chodzi? Dlaczego wzbraniasz się przed odpowiedzią na tak proste pytanie? 

Lustereczko: - Pani, nie na każde pytanie można udzielić jednoznacznej i prostej odpowiedzi.

Królowa: — Nie? A niby dlaczego? — Lustereczko: — Czy ja wiem? Takie są zasady episto… — Królowa: — No, no! Tylko bez tych wyrazów! A co do zasad, są one takie: Ja pytam, ty odpowiadasz! Czy to jasne?! — Lustereczko: — Oczywiście, że jasne,… tylko… — Królowa: — Ostrzegam cię! Jeśli będziesz dalej szukało jakichś głupich wykrętów, źle się to dla ciebie skończy! Widzisz te puste ramy z tkwiącymi w nich jeszcze kawałkami szkła? — Lustereczko: -Trudno ich nie widzieć, skoro zajmują całą przeciwną ścianę. — Królowa: - No, właśnie! To są twoi poprzednicy, którzy nie pojęli tej prostej zasady, rozumiesz?! — Lustereczko: — Rozumiem, co mam nie rozumieć?

Królowa: — A więc? Jaka będzie odpowiedź? — Lustereczko /po krótkim namyśle/: - Powiedziałaś pani: w świecie? — Królowa: — W świecie! A bo co?! - Lustereczko: — Pani, wiesz chociaż jak wielki jest świat i ile ludzi w nim żyje? — Królowa: — A co mnie to obchodzi?! Zadałam ci pytanie i czekam na odpowiedź, lecz zaraz moja cierpliwość się skończy… — Lustereczko: — Już odpowiadam! Tylko jeszcze jedno małe wyjaśnienie — Królowa /unosi brew do góry, nic nie mówiąc/. Lustereczko: — Rzecz w tym pani, iż uroda jest rzeczą względną. Dlatego zanim odpowiem ci na twoje pytanie, proszę o dokładniejsze kryteria urody. — Królowa: — Że niby co?! — Lustereczko: — Chodzi mi o dane określające typ urody, który cię pani interesuje; rasa, płeć, wiek, wzrost, waga, typ sylwetki, kolor włosów, oczu,… jakieś inne preferencje… — Królowa: - Powiedziałam; tylko bez wyrazów! A jeśli chodzi o te dane,… to patrz na mnie, widzisz mnie?! — Lustereczko: — Widzę cię pani. — Królowa: — No więc chodzi mi o to, czy jest na świecie ktoś piękniejszy ode mnie, rozumiesz?!

Lustereczko: — Rozumiem, ale… — Królowa: — Ale moja cierpliwość się kończy! A więc?! — Lustereczko: — Już mówię, pani: twoich dokładnych sobowtórów jest na świecie 11, podobnych w 90 % — 2510, w 80 % … Królowa: — Dość! Co ty mi tu za bzdury opowiadasz?! Gdy Merlin cię zrobił, nie powiedział ci, iż masz udzielać odpowiedzi jasnych i rzeczowych, kiedy cię o coś zapytam?! - Lustereczko: — Tak pani. Ale powiedział też, iż mam ci mówić wyłącznie prawdę… — Królowa: — I dobrze ci powiedział! Dlaczego zatem jej nie mówisz? — Lustereczko: — Ależ staram się! Tylko nie jest łatwo odpowiedzieć prawdą, na tak sformułowane pytanie, wierz mi pani. — Królowa: — No, trzymajcie mnie bo nie zdzierżę! Pytam je, czy ktoś mu się bardziej podoba ode mnie, a ono mi tu wyjeżdża z jakimiś preferencjami, kryteriami, procentami i tym podobnymi bzdurami! Chyba będę musiała zmienić wykonawcę mojej toalety! - Lustereczko: — Pani, przecież ty zadałaś zupełnie inne pytanie! — Królowa: — Jak to inne?! Jak to inne?! — Lustereczko: — Oczywiście, że inne! Zapytałaś, cytuję: „Lustereczko powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy w świecie"?

Królowa: — A jaka to różnica?! Lustereczko: — Kolosalna! Gdyż na tak sformułowane pytanie, nie sposób jest udzielić odpowiedzi, bez uprzedniego określenia definicji piękności, szczegółowych kryteriów i paru jeszcze innych rzeczy. Natomiast w drugim przypadku, ocenę pozostawiasz mnie osobiście, innymi słowy zdajesz się na mój gust. Zatem na pytanie: Czy ktoś mi się w świecie bardziej podoba od ciebie pani, odpowiadam: tak, podoba mi się bardziej 2.543.785 kobiet. — Królowa: — Jak śmiesz pozwalać sobie na takie,… na takie,… impertynencje! — Lustereczko: — Pani, chciałaś przecież znać prawdę,...

Królowa: — Prawdę?! Zaraz ci pokażę co ja z taką prawdą robię!

B R Z D Ę K !

Królowa /za jakiś czas/: — Lustereczko, powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy w świecie? — Lustereczko: — Nie ulega najmniejszych wątpliwości, iż ty o pani, jesteś najpiękniejsza w świecie! — Królowa: — O! To rozumiem! Przynajmniej ty znasz się na kobietach! Tak mi mów zawsze, a nic złego ci się nie stanie, moje drogie! — Lustereczko: — Jak sobie życzysz pani,… zawsze jestem do twoich usług. — Królowa: — No, dobrze,… powiedz mi więc — ale tak bez owijania w bawełnę — co to jest ta p r a w d a , na którą powoływało się twoje,… twój,… szlag by trafił ten rodzaj nijaki! Powiedzmy; twój poprzednik. Czy możesz mi to powiedzieć najprościej, jak potrafisz? — Lustereczko: — Najprościej? — Królowa: — W rzeczy samej, najprościej! No, bo weźmy tę prawdę, którą mi powiedziałoś na początku: czuję, że jest to prawda i chcę aby to było prawdą,… ale jak się upewnić, że to nie jest aby kłamstwo? Tylko bez filozoficznych rozważań, najprościej, jak to możliwe. Słucham cię! — Lustereczko /po dłuższym zastanowieniu się/: — Nic prostego nie przychodzi mi na myśl,… chyba, że … — Królowa: — Taak? - Lustereczko: — Jest taka definicja prawdy, stosowana popularnie w pewnym dalekim kraju,… lecz nie wiem, czy usatysfakcjonuje cię ona, pani. — Królowa: - Wal śmiało, zobaczymy! — Lustereczko: — Zatem mówię: „Prawdą jest to, w co wierzymy, iż jest prawdą". Królowa: — Tylko tyle? Tak po prostu?! — Lustereczko: — Tak pani, miało być przecież najprościej, a to jest najprostsza definicja prawdy. — Królowa: — Hmm,… dziwna jakaś… - Lustereczko: — Ale za to jaka wygodna w użyciu! — Królowa: — Ciekawe,… jestem najpiękniejsza w świecie,... ponieważ wierzę, iż jestem? — Lustereczko: — Dokładnie tak, pani! — Królowa: — Jakoś to mnie nie przekonuje. A gdybym w to nie wierzyła? — Lustereczko: - Wtedy żadne z nas nie będzie w stanie cię do tego przekonać. — Królowa: - Sugerujesz więc, iż jest to tylko kwestia stanu umysłu? — Lustereczko: - Tak pani, gdyż są takie prawdy, które nie sposób potwierdzić racjonalnym umysłem,… a twój problem do takich właśnie należy. Pozostaje zatem wiara jedynie. — Królowa: — Widzisz moje drogie, problem jest tylko w tym, iż ja z natury jestem niewierząca, dlatego potrzebne mi potwierdzenie z zewnątrz. Inaczej nie wydawałabym fortuny u Merlina. A ty mi proponujesz jakieś dziwaczne rozwiązania tego problemu! — Lustereczko: — Pani, przecież ty sama chciałaś, aby odpowiedź była prosta, a nie na każde pytanie można takiej udzielić,… na dodatek jeszcze, aby była prawdziwa,… to jest wewnętrznie sprzeczne. — Królowa: — Już to słyszałam! Co zatem proponujesz? - Lustereczko: — A nie będziesz pani zła na mnie? — Królowa: — Będę, jak będziesz drażniło się ze mną! Mów śmiało! — Lustereczko: — Nie pomyślałaś pani, iż może źle formułujesz pytanie? — Królowa: — Co takiego?! Jak to źle?! — Lustereczko: — Po co pani umieszczasz ten świat w pytaniu? Co on cię obchodzi w istocie? Wystarczyłoby spytać o najbliższą okolicę,… no, w ostateczności o nasze królestwo… — Królowa: — Ależ to się nie będzie rymowało! I jak by to brzmiało wtedy: Lustereczko powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy w okolicy? Albo w królestwie? Ee tam! — Lustereczko: — A po co to „przecie"? Przecież to jest bez sensu! — Królowa: — Jest z sensem, bo rymuje się do „świecie". Więc samo widzisz, że musi być ten świat w pytaniu. — Lustereczko: — Poddaję się,… widocznie jestem za głupie, aby ci służyć radą, pani. — Królowa: — O tak! Z tym się całkowicie zgadzam! I na dodatek wyjątkowo bezczelne! A przecież nie wymagam zbyt wiele; Masz mi służyć mądrą radą i nic więcej! Czy to takie trudne?! — Lustereczko: — O tak, pani! — Królowa: — A dlaczegóż to?! Możesz mnie oświecić? — Lustereczko: — Bardzo chętnie,… choć nie wiem czy to ci się spodoba, pani. Pozwól więc, że posłużę się wschodnią maksymą: „Dla osiołka, rada największego słonia w stadzie jest mniej warta, niż rada drugiego osiołka". Królowa: — Jak śmiesz! Ty małe błyszczące... /królowa przez chwilę szukała w myślach jakiegoś dotkliwie obraźliwego epitetu/… zero! Wiesz co ja ci mogę zrobić za te impertynencje?! - Lustereczko: — Mogę się tylko domyśleć,… lecz czy to rozwiąże twój problem, pani? — Królowa: — No nie! Tego już za wiele! Psycholog się znalazł!

B R Z D Ę K !

Królowa /do siebie/ : — Takie przemądrzałe, ale przed butem nie potrafi się uchylić! — Lustereczko /milcząc wyniośle, spada ze ściany potłuczone na drobne kawałki/. Królowa /wychodząc z komnaty, trzaska ze złością drzwiami, aż jego pięknie rzeźbiona, złocona rama spada na podłogę i pęka w paru miejscach/. Merlin: — I takim oto prostym sposobem, średnio raz w tygodniu, mam dopływ świeżej gotówki. Oby tak dalej!

*

"Podwładny, powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak by swoim pojmowaniem istoty sprawy nie peszyć przełożonego"
/zarządzenie cara Rosji, Piotra I z 9.12.1708 r./

— k o n i e c -


 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Przypowieść o prawdzie
Najlepsza religia na świecie

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (3)..   


« Teoria poznania   (Publikacja: 18-01-2004 Ostatnia zmiana: 07-02-2005)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Lucjan Ferus
Autor opowiadań fantastyczno-teologicznych. Na stałe mieszka w małej podłódzkiej miejscowości. Zawód: artysta rękodzielnik w zakresie rzeźbiarstwa w drewnie (snycerstwo).

 Liczba tekstów na portalu: 130  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Słabość ateizmu
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 3209 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365