|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
| |
Złota myśl Racjonalisty: "Jeszcze Polska, jeszcze raz Polska. Co zrobimy z odzyskaną wolnością? Chwilowo przykościelni spierają się, czy nadal prosić Boga, żeby zwrócił ojczyznę wolną, czy żeby ją już teraz wolną zachował. Pan Bóg czeka na dalsze instrukcje. Zatroskani chcą, żebyśmy byli podobni do największej demokracji świata, czyli do Indii, Kaliszan nie widać, ci, którzy wczoraj handlowali dolarami pod kinem, budują.. | |
| |
|
|
|
|
Religie i sekty » Chrześcijaństwo » Protestantyzm » Arianie (socynianie)
O potrzebie humoru w kościele Autor tekstu: Jednota Braci Polskich
(ze wstępu do traktatu Emunah: „De relatio rationis et
fidei")
W istocie rzeczy to nie różnice w podejściu racjonalnym i w rozumieniu dogmatów
czy interpretacji proroctw stanowią barierę pomiędzy światem judaizmu i chrystianizmu, czy też pomiędzy chrystianizmem, a katolicyzmem,
protestantyzmem i wszelkim bogactwem form neoprotestantyzmu. Barierę tą
stanowi inny duch, działający w każdym z tych środowisk, przyciągając do
nich ludzi o bardzo zróżnicowanych potrzebach duchowych.
Jest niewątpliwie tragicznym paradoksem wiary, która z definicji nastawiona
jest na kształtowanie odrodzonego człowieka, pełnego zrozumienia i tolerancji, zdolnego do twórczego życia, że budując w ramach każdej ze wspólnot
bastiony dogmatów i zasieki prawd wiary, jesteśmy zawsze gotowi spierać się
na śmierć o to, kto ma monopol na prawdę, czyje dogmaty wierniejsze są
biblijnemu oryginałowi, i który Kościół jest tym jedynym, prawdziwym Kościołem
Chrystusowym, członkostwo w którym zapewniałoby
automatycznie pewność zbawienia, że zapominamy, iż w tej walce ideał prędzej
czy później sięga bruku.
Zaiste Bóg jest niezwykłym humorystą. On jest ponad naszym kościelnictwem,
ponad kościelnymi sądami, ponad kościelnymi deklaracjami o rzekomej jedności, o tęsknocie za jednym i jedynym słusznym, widzialnym, Kościołem, ponad
powstającymi w odpowiedzi na te deklaracje stanowiskami i dokumentami, ponad
niekończącymi się usiłowaniami pozbawienia Izraela prawa do bycia Izraelem, z którym zawarł przymierze wieczne, i do zajęcia jego miejsca. Nie pozwala
zamknąć się w pudełku z napisem Trójca Święta i wymyka się wszelkim pułapkom
intelektualnym, w które usiłujemy Go złapać, aby dokładnie Go sobie obejrzeć i opisać. Najwyraźniej uśmiecha się również na widok pewnego ministra
bardzo zasłużonego Kościoła, gdy widzi jak po raz kolejny rozsypały mu się
prawdy wiary tak misternie poukładane na stosie jego niepewności. W dodatku
wybiera sobie współpracowników tak jak chce, nie zważając na żadne wcześniejsze
ustalenia uczonych i świętych gremiów! Jest mu wszystko jedno, czy Jego
dziecko wchodzi w kontakt z sacrum zapalając ogień szabatowych świec (wszak Bóg
jest ogniem trawiącym, Tora, Devarim, V Ks. Mojżeszowa 4, 24), czy uczestnicząc w Eucharystii, czy też nie uczestnicząc ani w jednym, ani w drugim, czy czyni
to w smokingu i pod muszką, czy też uczesany na Irokeza i w spodniach, które
niegdyś przypominały zapewne jeans. A już zupełnie oburzające jest, że
podejmuje współpracę z wyrzutkami społeczeństwa, z ludźmi marginesu, z perłami i diamentami wyrzuconymi na śmietniki tego świata! Zamiast wprost uznać za swój
jedyny Kościół któryś z tak licznie obecnych na tej planecie i przyznać się
do niego jednoznacznie poprzez liczne znaki i cuda, jak to w zamierzchłej
przeszłości podobno czynił z dziećmi Izraela, bawi się z nami w zgadywankę i niezależnie od nas buduje sobie swój duchowy Kościół, ukrywając przed
nami skrzętnie, kim są jego członkowie!
« Arianie (socynianie) (Publikacja: 30-06-2002 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 894 |
|