Z konstytucji sejmu piotrkowskiego

[...]

Kanonie komu dawne być mają

Podobnie przez świętych niegdyś królów polskich przodków naszych starodawno być ustanowione i przez niektóry czas niepogwałcone było zachowane: aby dla obrony kościelnej i dóbr jego przedniejszych kościołów to jest: gnieźnieńskiego, krakowskiego, wrocławskiego. poznańskiego, płockiego nie były przyjmowane na dostojeństwa, godności, urzędy, kanonie i prebendy osoby nieszlacheckiego i prostego stanu, które ku obronie potrzebnej kościołów w królestwie naszym, zwłaszcza dla swawolnych i częstych wypraw wojennych, mało albo nie mogą być pomocni kościołom. Ale tylko mieli być przyjmowani panowie urodzeni i szlachetni, których by prędka i łacna obrona kościołom mogła być. Wszakże gdy przez niejakieś odchylenie, które było w statucie i przywileju starym zachowane, wiele osób prostego stanu do kościołów przerzeczonych tych czasów było brane, takiż kościelne dobra żadnej obrony nie miały i dlatego w wielkiej części spustoszone i skażone, a na niektórych miejscach tak zepsowane były, że też nie ma domów na gruntach osobom kościelnym do mieszkania; a to wszystko stąd, iż ludzie prostego stanu ich nie bronią. [...] Dlatego my nie mniej Rzeczypospolitej jako też kościelnej królestwa naszego w tej mierze (jakośmy powinni) szkodzi chcąc zapobiec ustanawiamy: aby w każdych kapitułach kościołów przerzeczonych na dostojeństwa, godności, urzędy, kanonie i prebendy nie byli brani, tylko osoby te, które są obywatelami królestwa polskiego, szlachta z obojga rodziców, o których szlachectwie tak by wiadome i dowiedzione było, jako w pospolitym prawie królestwa naszego szlachectwo nie naganione zwykło być dowodzone.

Ale aby się co nie zdało być uczynionego z nienawiści prostego stanu ludzi, których stan zwykł używać osobnego opatrzeniai nadania swego w królestwie naszym [...] skazujemy, aby byli też przypuszczeni doktorowi z prostego rodzaju pod liczba i porządkiem niżej opisanym: to jest u kościołów przerzeczonych, o których są doktorowie albo czytający prawo duchowne i święte pismo bądź z dawna, bądź też teraz na nowo postanowieni i fundowani, albo gdzie mają być przez nową fundację stawieni: na tych miejscach jeden ma być doktor w świętym piśmie, drugi w prawie duchownym a trzeci w lekarskiej nauce. A gdzie u kościołów nie są fundowani przerzeczeni doktorowie skazujemy, aby nie więcej ich było tylko dwóch w świętym piśmie, dwóch w prawie duchownym a piąty w lekarskiej nauce. [...] [ 1 ]


 Przypisy:
[ 1 ] za: Historia państwa i prawa Polski - źródła - wyb. F. Połomski, P. Jurek, Wrocław 1997


 Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1370)
 (Ostatnia zmiana: 23-07-2002)