New Age w Polsce
Autor tekstu:

Periodyki

Przy okazji omawiania działalności edytorskiej wspomniano o kilku periodykach. Aby uzupełnić obraz, należy wymienić co najmniej kilka tytułów czasopism, które maja spore nakłady — są zatem opiniotwórcze. Na początek powiedzmy o „Nie z Tej Ziemi". Miesięcznik wychodzi od 1990 r., a jego wydawcą był Scandinavia — Poland Publishing House Ltd. Redaktorem naczelnym polskiego wydania został Adam Hollanek. Na stronach czasopisma (nie odwołującego się jednak wprost do nazwy New Age) spotkamy szereg tekstów o tematyce orientalistycznej, o magii i tarocie, o różdżkarstwie i alternatywnej medycynie, mistykach, gnozie, są informacje o działających w Polsce ośrodkach, kursach itp. Zdarzają się teksty bliskie etnologii czy archeologii. [ 13 ]

Innym tytułem, który pojawił się na przełomie lat 80. i 90. jest „Nieznany Świat", mający oprócz polskiego także północnoamerykańskie i bułgarskie wydanie. Redaktorem naczelnym jest Marek Rymuszko.

Obydwa czasopisma to periodyki wysokonakładowe, nakład NŚ dogodzi do 75 000 egz. A zwiększają jeszcze zakres oddziaływania poprzez organizowanie corocznych festiwali. W Krakowie począwszy od 1992 r. odbywają się Festiwale „Nie z Tej Ziemi", na których odbywają się spotkania z autorami artykułów lub ich bohaterami, z gośćmi zagranicznymi, bioenergoterapeutami, czynne są stoiska z literaturą ezoteryczną i podobną, można sobie zamówić horoskop, powróżyć. I nawiązać kontakty. Podobne festiwale odbywają się pod patronatem „Nieznanego Świata". W redakcji tegoż pisma planowane było uruchomienia programu telewizyjnego „Brulion nieznanego" (patrz NŚ nr 12/94). Zdarza się współpraca z różnymi placówkami kultury, zakładanie klubów, nawiązywanie współdziałania między pismami o podobnych opcjach, jak między NŚ a „Transem".

Jak można sądzić, siła oddziaływania jest znaczna — ale popularyzacja na raz tak wielu tematów odbywa się oczywiście kosztem ich spłycenia. Mamy tu zatem do czynienia z modelem masowym, komercyjnym, respektującym gusta szerokiej publiczności. Co, rzecz jasna, nie wyklucza inspirującej roli pism, stymulujących odbiorcę do zainteresowania się pewnymi obszarami wiedzy, potem już zgłębianymi samodzielnie. Temu służą np. „adresowo-tematyczne" kluby redakcyjne (NzTZ) albo kąciki polecanych lektur.

Z inną sytuacją mamy do czynienia w przypadku czasopism pragnących zaspokoić zainteresowania osób zajmujących się konkretnym przedmiotem — wybranym i „wyjętym" z tygla „nowej świadomości". Ich tematyka jest węższa, a adresat bardziej skonkretyzowany. W dość wąskim zakresie, jeśli idzie o obieg, taką rolę spełniają pisma związane z określonym środowiskiem — „Droga zen", „Yoga", „Brzask" (Ananada Marga), „Weda" (krisznuici).

Odmiennym rodzaje pism są takie, które poruszają ściśle określony zakres problemów, choć periodyk nie jest reprezentantem żadnej grupy formalnej. Wymieńmy tylko kilka tytułów mówiących zresztą same za siebie: „Wegetariański świat", „Uzdrowiciel", „Szaman", „Trans".

Jeszcze inne pisma to takie, które wiążą się z określona opcją filozoficzną, a ich wyróżnikiem jest jakość tekstów i wysoki poziom intelektualny, np. „Gnosis" pod red. Jerzego Prokopiuka (będące miesięcznikiem fundacji Myśl z Warszawy). W piśmie znajdziemy teksty Junga, autorów badających antropozofię, teozofię — ale także idee „Wodnika".

We wczesnych latach 90. rozpoczęło działalność wydawnictwo SOLARIUM wydające m.in. periodyk „Albo-albo" (Inspiracje jungowskie), którego redaktorem naczelnym został Zenon Tadeusz Dudek, a którego hasłem wpisanym na pierwszych stronach jest: „samopoznanie — terapia — rozwój". 11-12 listopada 1993 r. w Centrum Sztuki Współczesnej (Zamek Ujazdowski) przy udziale Klubu Jungowskiego odbyła się I Ogólnopolska Konferencja Jungowska. W siedzibie centrum powstało Polskie Towarzystwo Transpersonalne, istniejące do dziś i oferujące kursy i warsztaty skierowane na rozwój duchowy.

Sprzedaż pism dokonuje się często poprzez prenumeratę, można je także nabyć w dość niecodziennych zdawałoby się miejscach — mianowicie w barach wegetariańskich (przypomnijmy o „sieci"...), czasem w wybranych księgarniach, rzadziej w tradycyjnych placówkach sprzedających prasę.


 Przypisy:
[ 13 ] "NzTZ" już dziś nie istnieje, wcześniej nastąpił podział redakcji i zaczął ukazywać się periodyk o podobnym profilu: "Czwarty Wymiar", który przejął także formułę organizowania corocznych festiwali i klubów w wielu miastach Polski

Joanna Żak-Bucholc
Zajmuje się etnologią i religioznawstem. Publikowała m.in. w: 'ALBO albo Inspiracje Jungowskie'; 'Nie z tej ziemi'; 'Czwarty Wymiar'; 'Tytuł'.

 Liczba tekstów na portalu: 90  Pokaż inne teksty autora

 Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1458)
 (Ostatnia zmiana: 25-07-2002)