Religie Korei
Autor tekstu:

Ch`ondogyo

Koreańczycy Południowi obecnie zapoznają się z wieloma nowszymi religiami, które łączą elementy chrześcijaństwa z pierwotnymi przed-chrześcijańskimi wierzeniami. Najbardziej rozpowszechnione jest Ch`ondogyo — Niebiańska Droga, założona w roku 1860.

Ch`ondogyo jest koreańską religią synkretyczną, która wyłoniła się z ruchu Tonghak (znaczy: Wschodnie Uczenie Się), który miał miejsce w połowie i pod koniec XIX wieku. Religia ta korzysta z nauk szamanizmu, buddyzmu, taoizmu, konfucjanizmu i katolicyzmu, podkreślając duchową naturę wszystkich ludzi.

Podczas Pierwszej Wojny Światowej i po jej zakończeniu, rozpaliły się w Koreańczykach płomienie wolności, zaognił nacjonalizm i rozpoczął się opór anty-japoński. Jednak liderzy religii chrześcijańskich, konfucjańskich, buddyjskich i Ch`ondogyo wspólnie zadecydowali, że opór i popularny ruch wyzwoleńczy powinny przyjąć formę wolną od przemocy.

Wolna Korea od lat 60-tych, była miejscem pojawienia się wielu ruchów religijnych, których celem było ponowne odkrycie pierwotnej religii Korei, tej antycznej religii, która według legend poprzedzała ważne wpływy następnych religii: konfucjanizmu, buddyzmu i chrześcijaństwa.
Najważniejsze z tych ruchów były: Kościół Tae Jong, Kościół Han Il, Kościół Chun Do i inne, nieprzeliczone małe grupy lokalnych religiantów.

W ostatnich latach, propaganda Korei Północnej podkreślała na każdym kroku wagę ucieczki O Ik Je (lidera Ch`ondogyo w Wolnej Korei) do Korei Północnej. Ucieczka O Ik Je była sukcesem Korei Północnej — Phenian mógł nawet głośniej niż to czynił, głosić, że prawdziwi wyznawcy Ch`ondogyo powinni zmienić wiarę na Juche.

Kontrola Kim Dzong Il`a i Partii na Północy nad Ch`ondogyo wydaje się być kompletna, religia narodowa jest tolerowana i przedstawiana jako antyczna forma religii Juche.

Ludność Korei Północnej wynosi około 24 milionów. W kraju ciągle istnieją [poza Juche oczywiście] grupy religijne. Około 3 milionów obywateli Korei Północnej jest wiernymi Ch`ondogyo, 400 tysięcy jest buddystami, 200 tysięcy chrześcijanami, a kolejne 3 miliony są wierne innym tradycyjnym formom wierzeń.

Ocenia się, że liczba wyznawców Ch`ondogyo wynosi obecnie około kilku milionów, głównie Koreańczyków.

*

Juche

Witamy w Juche, `najnowszej` światowej, liczącej się religii. Jeśli nigdy nie słyszałeś o Juche, to nie jesteś sam — niewielu ludzi poza Koreą Północną o niej słyszało. Większość książek o religiach błędnie bowiem podaje, że Korea Północna jest `dyktaturą marksistowsko-leninowską`, gdzie religijne praktyki są zakazane i prawie nie istnieją. Takie podejście nie ma bowiem nic wspólnego z rzeczywistością. Juche, mając ponad 20 milionów wyznawców, którzy oddają boską cześć swemu byłemu oraz aktualnemu dyktatorowi, jest religią znacznie bardziej liczną niż bardziej znane światowe religie jak Judaizm, Sikhizm, Dżinizm, Bahaizm i Zoroastryzm.

Kim-Ir-Sen skonstruował swoją własną gałąź myśli komunistycznej, nazwanej `chuche sasang`, co znaczy `oparcie w sobie`. Od początku, Kim używał `chuche`, żeby rządzić krajem, i uznał Juche za ideologię polityczną, realizującą program państwa, kiedy Kim ogłosił niezależność Korei Północnej od wpływów politycznych sowieckich i chińskich w latach 60-tych. Chuche modyfikuje teorie Karola Marksa i W. I. Lenina i stosuje je do warunków miejscowych czyli północnokoreańskich.

Na ogromnym plakacie z lat 30-tych, Józef Stalin jest ukazany jak uśmiecha się radośnie na widok nocnego nieba nad Kremlem. Marks bez wątpienia byłby przerażony widząc swoją twarz na ogromnych plakatach i pomnikach, obok Stalina i Mao, lecz w Korei Północnej, — gdzie kult jednostki został doprowadzony do najbardziej absurdalnych rozmiarów — Marks, Engels i Lenin zostali zrzuceni z boskiego panteonu. Teoretyczną bazą i credo nie jest już marksizm, lecz Kim-Ir-Sen`izm i to właśnie Wielki Przywódca jest czczony jak bóg. Można twierdzić, że wszystkie kraje komunizmu po prostu zastąpiły starych Bogów nowymi, lecz jak do tej pory tylko Korea Północna osiągnęła klasyczny monoteizm.

Teraz komendę objął Ukochany Przywódca. Kim-Dzong-Il od dawna był szykowany na następcę Kim-Ir-Sen`a, i kiedy ten zmarł w lipcu 1994 roku, Korea Północna stała się pierwszym w historii przykładem `komunistycznej monarchii`.
Tak więc teraz kraj również oficjalnie czci Kim-Dzong-Il`a. Domy w całym kraju mają ładnie ozdobione, duże fotografie obu mężczyzn i ich „święte" dzieła. Ludziom wmawia się, że Kim-Dzong-Il urodził się na świętej górze Paekdu, jak mityczny bóg (naprawdę Kim-Dzong-Il urodził się na Syberii). Krytycyzm wobec Kim-Dzong-Il`a nawet we własnym domu jest całkowicie niedopuszczalny i może się skończyć surową karą.

Kult Kim`ów i Chuche (Juche). W wielu aspektach, Północni Koreańczycy oddawali cześć boską i uważali Kim-Ir-Sena za `boga żywego`. Jego rodacy nazywali go `Wielkim Przywódcą`, a jego syna Kim-Dzong-Il`a `Ukochanym Przywódcą`. Dzieciom wmawia się od najmłodszych lat, że `Wielki Przywódca` jest heroiczną figurą, która niczym ojciec, obroni ich od zła, które czyha za granicą. Nawet po swej śmierci, Kim-Ir-Sen cieszy się ogromną popularnością wśród swoich ludzi. Jego ogromne mauzoleum w Phenianie, odwiedzają tysiące ludzi dziennie, którzy oddają swój szacunek i kładą żałobne wieńce.


Krzysztof Dziubała
Zajmuje się religioznawstwem.

 Liczba tekstów na portalu: 41  Pokaż inne teksty autora

 Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1528)
 (Ostatnia zmiana: 06-09-2003)