IV. Uzdrowienie teściowej Piotra (pM) 4.38. Wstawszy, z synagogi poszedł do domu Szymona. A teściowa Szymona miała wielką gorączkę i wstawiali się u niego za nią. 4.39. I stanąwszy nad nią, zgromił gorączkę. I ta opuściła ją. Od razu wstawszy, usługiwała im. 4.40. Gdy zaś zachodziło słońce, wszyscy, którzy mieli u siebie chorujących przeróżnymi chorobami, przyprowadzali ich do niego. On zaś kładł na każdego z nich ręce i uzdrawiał ich. 4.41. Wychodziły też z wielu demony, krzycząc i mówiąc: Tyś jest Synem Bożym. A gromiąc [je] nie pozwalał im mówić, bo wiedziały, iż jest Mesjaszem. 4.42. A gdy nastał dzień, wyszedłszy udał się na pustkowie. A tłumy szukały go. Doszli aż do niego, i zatrzymywali go, by nie odchodził od nich. 4.43. On zaś rzekł do nich: Muszę i w innych miastach ogłosić Dobrą Nowinę o Królestwie Bożym, po to bowiem zostałem wysłany. 4.44. I kazał w synagogach Judei. 5.1. Pewnego razu tłum napierał na niego, by słuchać Słowa Bożego. A on stał nad jeziorem Genezaret, 5.2. I ujrzał dwie łodzie, stojące u brzegu jeziora; rybacy zaś, wyszedłszy z nich, płukali sieci. 5.3. A wszedłszy do jednej z tych łodzi, należącej do Szymona, prosił go, aby nieco odjechał od brzegu; i usiadłszy, nauczał rzesze z łodzi. 5.4. A gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: Wyjedź na głębię i zarzućcie sieci swoje na połów. 5.5. A odpowiadając Szymon, rzekł: Mistrzu, całą noc ciężko pracując, nic nie złowiliśmy; ale na słowo twoje zarzucę sieci. 5.6. A gdy to uczynili, zagarnęli wielkie mnóstwo ryb, tak iż się sieci rwały. 5.7. Skinęli więc na towarzyszy w drugiej łodzi, aby im przyszli z pomocą, i przybyli, i napełnili obie łodzie, tak iż się zanurzały. 5.8. Widząc to Szymon Piotr przypadł do kolan Jezusa, mówiąc: Odejdź ode mnie, Panie, bom jest człowiek grzeszny. 5.9. Albowiem zdumienie ogarnęło jego i wszystkich, którzy z nim byli, z powodu połowu ryb, które zagarnęli. 5.10. Także i Jakuba, i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli wspólnikami Szymona. Wtedy Jezus rzekł do Szymona: Nie bój się, od tej pory ludzi łowić będziesz. 5.11. A wyciągnąwszy łodzie na ląd, opuścili wszystko i poszli za nim. |
Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1593) (Ostatnia zmiana: 17-09-2002) |