Rodzaje satanizmu
Autor tekstu:

SATANIZM ETYMOLOGICZNY 

Jest najprostszą formą i religią zarazem. W swojej prymitywności ogranicza się do ubierania się na czarno, słuchaniu ciężkiej muzyki, noszeniu pentagramów. W sferze religijnej nie wybiega poza chrześcijańską Biblie, chociaż jest jej zagorzałym przeciwnikiem. Podaje fakt istnienia Boga i szatana, który tutaj przyjmuje imię DIABŁA, za prawdę. Ogranicza się do do życia cielesnego, doczesnego, ale poprzez nie zwątpienie w Boga i Diabla, nasycony jest sprzecznością. Taki bowiem satanizm, poprzez uznanie istnienia Boga i Diabla oddaje cześć tej złej stronie, chociaż uznaje Boga za stwórcę. Uznaje ponadto, co ważniejsze, życie wieczne, ale poprzez oddanie się pod opiekę Diabla skreśla swoje uczestnictwo w zbawieniu i wiecznym uciechom rajskim, kosztem krótkiego i nie zawsze szczęśliwego życia cielesnego. Innymi słowy, poprzez oddanie się Lucyferowi, przekreśla swoja możliwość w wiecznym życiu w Niebie. Sataniści tego pokroju nie zawsze zdają sobie z tego sprawę, a jeśli nawet, to nie rozumieją powyższych filozoficzno-teologicznych zależności! 

Satanizm etymologiczny w swojej nienawiści do Boga staje się bardzo niebezpiecznym zjawiskiem ogólnospołecznym. Nienawiść owa (tzw. antyteizm) przyjmuje rożne formy. Od niegroźnych przekleństw rzucanych w stronę zakonników i instytucji Kościoła, poprzez rożnego rodzaju profanacje a skończywszy na rytualnych zabójstwach zwierząt lub co gorsza ludzi. Jedynym wytłumaczeniem dla takiego rodzaju satanizmu, jest myśl, ze zakłada on swoimi czynami, lepsze miejsce w piekle. Poprzez niszczenie cmentarzy, kościołów, poprzez odprawiane czarne msze lub rytuały z udziałem krwawych ofiar (co bardziej boli), zakłada łaski Księcia Piekieł. 

W gruncie rzeczy zjawiska społeczne omawianego zakresu znane są współczesnej psychologii pod terminem kompleksu Herostratesa. Jest to rozpaczliwa wręcz próba wołania o pomoc, o docenienie i zauważenie. Wyznający go ludzie czują się niedocenieni, niezauważeni, a oddając się złu w chrześcijańskiej interpretacji, w swoim zagubieniu coraz bardziej się zagłębiają, mając nadzieję wybicia się na powierzchnię. W końcu stają się mordercami, samobójcami i ludźmi ściganymi przez prawo, gdyż chyba zawsze omawiane zagadnienie, wcześniej czy później, wejdzie w zakres regulacji prawa karnego. Fakt niespełnienia, niedoceniania pomimo oddania się Siłą Ciemności doprowadza do przerażającego i błędnego wniosku o braku wartości ludzkiego życia i kończy się zabójstwami i samobójstwami. 

Ludzie oddający się takiemu rodzajowi satanizmu to generalnie młodzież czująca zmierzch chrześcijaństwa, widząca i odczuwająca upadek autorytetów (!), ludzie z marginesu społecznego, bandy chuliganów i im podobni. Sami nazywają się satanistami, gdyż według nich samych satanizm to kult oddający cześć diabłu, a takiego znają z Biblii. W Biblii natomiast, diabeł to zło-krzywda, czynią wiec zło-krzywdę, czyli walczą ze wszystkim i starają się krzywdzić wszystko. Ale tak naprawdę krzywdzą samych siebie i innych satanistów, przez których nazywani są pseudo-satanistami czy czcicielami diabła (devil worshiper). Prawdopodobnie nie czytają Biblii La Veya lub interpretują ją bardzo dosłownie, odznaczając się bardzo powierzchownym zrozumieniem tematu. 

SATANIZM LA VEY`A (OKULTYSTYCZNY) 

Jest to niewątpliwie głębsza forma satanizmu. Chyba najbardziej rozpowszechniony w Polsce i na świecie. W niej to postać Szatana jest niczym innym jak manifestacją sił przyrody, częścią ludzkiej natury (grzech czyli popędy) bądź bliżej nie określonym bytem transcendentalnym. Nie uznaje jako takiego chrześcijańskiego Boga ani diabla. Z archetypu pozostaje natomiast postać Szatana. Owiany jest elementami mistycznymi, których obecność w tym rodzaju satanizmu jest bardzo silna. Oddawanie czci Szatanowi, czy pod postacią owej siły transcendentalnej, czy też może jako siła natury, odbywa się na zasadzie rytuału satanistycznego. Nie jest to jednak typowa czarna msza, od której zresztą tacy sataniści generalnie się odcinają. Rola magii ma jednak wiele oblicz. Jest próbą oddziaływania na innych ludzi lub też formą samospełnienia się i odreagowania negatywnych odczuć poprzez odwołanie się do własnej (pod)świadomości. 

Cechą tego rodzaju satanizmu nie jest krzywdzenie ludzi lub zwierząt, ale zapewnienie sobie (i najbliższym, kochanym) szczęścia w życiu cielesnym, które uważane jest za jedyne, poprzez odrzucenia postaci Boga i diabla. Kładzie nacisk na egoizm, hedonizm, elementy magiczno-mistyczne i „wolną miłość". Jest o wiele mniej niebezpieczny niż powierzchowny rodzaj satanizmu. 

Może przybierać rożne formy. Bardziej i mniej nacechowane misteriami lub kontekstem społeczno-filozoficznym. Wtedy przechodzi w ostatnią formę satanizmu. Staje się wtedy satanizmem racjonalnym. 

Należy jednak podkreślić, że jest to religia. Istnieje bóg (nie mylić z Bogiem!) — istnieje bóg, mistyczna esencja, ponadnaturalna siła, która zwie się Szatanem. Nieprawdą jest, iż ten nurt satanistyczny jest przykładem satanizmu racjonalnego. Nie należy mylić satanizmu LaVeya z żadnym innym rodzajem satanizmu. To byłoby błędem wskazującym na dość płytkie zgłębienie tematu. Już na pierwszy rzut oka, kiedy porównuje się satanizm racjonalny z okultystycznym, zauważamy wyraźnie określenie, jakiego używał LaVey: „religia satanistyczna". Nie trudno zatem dostrzec różnicę pomiędzy religią a ideologią — mikro: pomiędzy satanizmem LaVeya a satanizmem racjonalnym. Problem jest tutaj jednak troszkę szerszy, albowiem wielu ludziom mylą się pojęcia Bóg i bóg, i rozumieją, że składnikiem każdej religii jest Bóg, co jest oczywistym nonsensem, gdyż generalnie każda religia ma swojego boga (!); Bóg zaś znamienny jest dla religii chrześcijańskiej.

SATANIZM RACJONALNY 

Zakłada, że człowiek jest tak zróżnicowaną psychicznie, emocjonalnie i intelektualnie jednostką, że próba zamykania go (tj.satanizmu) w jakiekolwiek zwięzłe streszczenia, opracowania czy definicje nie ma najmniejszego sensu. Generalnie kładzie się maksymalny nacisk na hedonizm i nietzscheanizm, ale i tak ich częstotliwość i nasycenie zależy od danego osobnika i może być bardzo zróżnicowane, przybierając nawet skrajne wartości, takie jak — choć zabrzmi to bardzo śmiesznie — asceza (!), oczywiście, czasowa, w celu uzyskania lepszych doznań, odczuć, efektów. 

W tym rodzaju satanizmu, postać Szatana jest symbolem. Może przyjmować bardzo rożne oblicza w zależności od cech danego człowieka. Generalnie jednak, Szatan jest manifestacją życia ziemskiego (gdyż zakłada takie za jedyne — poprzez odrzucenie wizji Boga, diabla i innych sił metafizycznych, np.bogów), wolności wyboru między dobrem a złem (założenie względności pojęć), czy najczęściej: częścią ludzkiej, grzesznej, natury; gdyż takie charakterystyczne elementy ludzkiej natury, jak lenistwo, chciwość, pożądanie, obżarstwo itp. są jej częścią, tak samo, jeśli nie bardziej, ważną od pozostałych. Satanizm racjonalny jest ideologią. Błędem jest (jak wspomniałem wcześniej) nazywanie tego satanizmu religią, lub unikanie jednoznacznej odpowiedzi. 

Kładzie się nacisk na naturalność. Wszystkie bowiem czyny są wyrazem woli czyniącego!

Ten rodzaj satanizmu, praktycznie nie jest niebezpieczny, ale raczej aspołeczny. Satanista odczuwa silna odrębność od społeczności w której przebywa, na skutek tego, że jest indywidualistą. Satanista wie jednak, że jest częścią społeczeństwa, co jest uzasadnieniem jego egoizmu.


Lectus
Student prawa.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 8  Pokaż inne teksty autora

 Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1992)
 (Ostatnia zmiana: 06-09-2003)