Dziewczyna była ładna, stanik założyła
Lecz happy end zakłócił nasz Rodak Wojtyła.
Chodziła na religię bo matka kazała
Zindoktrynowana przez klechę została.
Kiedy raz nie poszła to kablem dostała
Sina pręga na plecach ją wychowywała.
Klecha wyperswadował pragnienie bliskości
Na reli oduczał grzesznych namiętności.
Odtąd była dzika i żyła w skrytości
Tak na nią podziałał wzrost religijności.
Wtedy zrozumiałem, że zgwałcił ją papież
Choć prawdopodobnie moich słów nie łapiesz.
Refren:
Kobietę w dziewczynie zabił Święty Tata
Dla Ciebie Tatusiu ode mnie zapłata.
Żyć nie miała chęci bo i tak umrzemy
Ksiądz ją uświadomił, że co dnia gnijemy.
Bała się dotyku bo to niemoralne
Tak mówiły święte prawdy doktrynalne.
Do ostatniej kropli wypili z niej życie Z jej uschnięcia byli w ogromnym zachwycie.
Refren
Rzucili jak szmatę gdy wszystko wypili I z kieszonkowego doszczętnie złupili.
Ostała jej się tylko nieużyta cipa
Której dla niej broniła papieska ekipa.
Narkotyki żywota odsuną trudności -
Przyszło ukojenie w objęciach nicości.
Refren
Natura przemogła bakcyla cierpienia
Lecz metodologia doznała spaczenia.
Tej nocy w toyocie leżała pijana
Przez czterech debili była posuwana.
Potem brała w kanał ale chyba żyje
Jeśli ma partonkę… Dziewicę Maryję.
Oto jesteś papieżu ludzkiej rasy wrogiem,
Ty jesteś szatanem chociaż zwiesz się Bogiem. |