India (fragment) Nowe Ateny, albo Akademia wszelkiej scjencjej pełna, na różne tytuły jak na classec podzielona, mądrym dla memoriału, idiotom dla nauki, politykom dla praktyki, melancholikom dla rozrywki erygowana, [ 1 ]Lwów, 1745 ksiądz Chmielowski Benedykt (Joachim)
BRACHMANES Indyiscy Filozofowie, albo Mędrcy, a raczey Uczeni wykrętarze, Hypokryci, po Grecku Gymnosophistae zwani, w upatrywaniu Niebieskich Obrotów, w taiemnicach natury ciekawi szpyracze. Wierzą oni y uczą, że trzy córki P. BÓG zesłał na
świat, z których Naród ludzki rozmnożył się, a że oni są z jedney z tych zrodzeni, biią y chlubią się; na tę pamiątkę na ciele
gołym ramienia swego aż do śmierci noszą trzy cienkie nici. Prosty lud ma ich za Świętych, widząc ostrość powierzchowną
umartwienia, bo tylko zielem y korzonkami się posilaią, często koląc y kraiąc ciało własne. Wierzą iak wszyscy Indyanie
Metempsichosim, to iest Przechodzenie dusz z ciała iednego w drugie; ten błąd maiąc z Pytagorosa, od Kościoła Bożego
wyklęty; z tey racyi żadnego bydlęcia, nawet y pchły, wszy, komara zabić strzegą się, maiąc to za grzech. Modlą się obróceni ku
słońcu, maiąc go za Boga y niektórzy dzień cały iak wryci na tey trwaią modlitwie; czcą item Brumą, Wesnę, Butzen Bożków, y
innych 35 milionów Deastrów. W skrytości iednak są wielcy sceleraci, prostego ludu zwodcy, do lepszego przedsięwzięcia
przeszkodnicy. Religia SIAMCZYKÓW [takaż w Japonii, w Pegu y Narsindzie] bardzo iest błędna y nie rozumna, wierzących pluralitatem (w wielość) niezliczonych Bogów; nawet 4 Elementom Bóstwo przyznaią; a kto z nich bardziey do którego elementu był nabożny, na tym się każe po śmierci chować, alias nabożny do Powietrza, na pewnym drzewie ciało swoie ad pastum avium (na pastwę ptaków) każe zawiesić; nabożny do Ziemi, w ziemi zakopać; dewot do Wody, w wodę wrzucić; do Ognia nabożny, w ogień wrzucić. Przypisy: [ 1 ] Krótka nota o Nowych Atenach w Leksykonie literatury polskiej: "Jest to dzieło charakterystyczne dla czasów saskich (wydanie pierwsze w latach 1745-1746, drugie w latach 1754-1756). W
dobie gdy prawie zupełnie zanikło piśmiennictwo naukowe, encyklopedia ta była podstawowym źródłem wiedzy, z którego
korzystała szlachta. Ksiądz Chmielowski pisząc Nowe Ateny zapoznał się z ogromną literaturą omawiającą takie m.in. dziedziny,
jak mitologia, demonologia i magia, astronomia i astrologia, mineralogia, historia, botanika. Nie były to jednak zawsze źródła
posiadające prawdziwą wartość naukową; przeważały wśród nich teksty średniowieczne i dzieła starożytne. Zaznaczyć jednak
trzeba, że oprócz informacji o wątpliwym znaczeniu naukowym w encyklopedii tej autor zamieścił również rzeczywiście cenne
wiadomości (szczególnie z zakresu geografii). Imponująca była też znajomość autora wszelkich przesądów, zabobonów, czarów
(krytykował tylko te, których zakazywał Kościół). W Nowych Atenach można odnaleźć również rozmaite rady dotyczące np. złych
snów czy kłopotów małżeńskich - a więc problemów zawsze aktualnych. Dzieło to dorobiło się w historii literatury polskiej sławy czołowego przykładu ciemnoty i zacofania społeczeństwa, a zwłaszcza
szlachty, w Polsce czasów saskich. Już w oświeceniu pojawiły się zarzuty pod adresem Chmielowskiego i jego kompendium. Krytkowano nie tylko to, że podane w nim informacje były często nieprawdziwe, ale także fakt, iż zostały tam zamieszczone dane zbędne dla dobrego funkcjonowania społeczeństwa, a nawet dla niego szkodliwe. Jako przykład służyła księga, w której omówiono zagadnienia zoologiczne. Autor skupił się na podaniu wiadomości o dziwach natury i zwierzętach rodem z podań i mitów (np. smoków, ryboptaków). Pominął natomiast te, które były człowiekowi najlepiej znane i najbardziej przydatne, a więc stworzenia domowe. Do historii przeszła już jego słynna definicja konia: "Koń jaki jest, każdy widzi". I faktycznie." |
Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,25) (Ostatnia zmiana: 27-02-2004) |