Panie Śpiewak, miej Pan stracha!
Autor tekstu:

Skądinąd znany i ceniony socjolog Paweł Śpiewak w dość niepełny sposób scharakteryzował upadłego Millera, kiedy stwierdził, cyt. za Angorą nr 21: „myślę, że Miller nie istnieje (..) w sensie fizycznym oczywiście istnieje, ale nie istnieje już jako polityk. To jest polityk (więc jest to polityk czy nie jest? — przyp. autora), który nie jest w stanie podjąć jakiejkolwiek sensownej decyzji (..) nie jest w stanie dokonać jakiegokolwiek wyboru politycznego poza tym, że on trwa i nie przyjmuje faktów do wiadomości, tzn. wyników sondaży, traktuje to jako czystą manipulację".

Szanowny Panie profesorze! Słyszał Pan powiedzenie: „ z kim przestajesz takim się stajesz?" A z kim upadlina Miller przestawał przez ostatnie kilkadziesiąt lat swojej kariery politycznej?? Gdzie miał się nasączyć podstawowym pakietem szlachetności, obowiązującym nawet wśród szarych ale honorowych, dbających o swoją opinię jego współparafian, choć i im jako parafianom trzeba się było wiele z tego pakietu wyrzec, by do „ekskluzywnego klubu" parafian Krk się dostać? Czy może w KC PZPR albo u Rywina na rybach? A może od ostatnio nie odstępujących go na krok i vice versa hierarchów naszego Kościoła Powszechnego, choć wyrodnej macochy ale Matki naszej przyszywanej, może od J.Wazeliny-Oleksego? Hierarchowie też od dobrych kilkunastu stuleci, że Pana zacytuję: „ nie przyjmują faktów do wiadomości, wyniki sondaży traktują jako czystą manipulację". Z nimi Miller przestaje, podobny im się staje! Od siebie dodam, że oni też w ogóle nie biorą niczego z zewnątrz do wiadomości, chyba, że jest to kolejna wiernopoddańcza deklaracja Millera, gardłującego za wpisem do konstytucji UE wiadomych bezwartościowości a w zębach niosącego bursztynową koncesję (jednak, jak Pan widzi, Miller potrafi dokonać słusznego wyboru politycznego!) czy też zaproszenie przez miłościwie nam pontyfikatującego Kwaśniewskiego ósmego cudu zbiorowego wysiłku światowej geriatrii & gerontologii do kolejnego nawiedzenia nas w roku przyszłym..Pominę milczeniem „błyskotliwe i słuszne"- jak widać to po wynikach ostatniego Kongresu Sojuszu Lizania Dupy- decyzje i zabiegi wokół pozostania na stanowisku Przewodniczącego SLD zaś wcześniej, w Sejmie- zabiegi o pozostanie na stanowisku premiera przez kolejne dwa lata! To kompletne polityczne zero jednak potrafi dopisać się w odpowiednim momencie do każdego rachunku, byle był on w całości wypłacony dla niego i jego kościelnych partnerów a spłacony później przez całe społeczeństwo! Zatem proszę Pana o stosowne przeprosiny pod adresem tego, jak Pan to ujął „zera" politycznego gdyż to zero dzisiaj partycypuje i szwenda się we wszystkich subtelnych rachubach, rachunkach i kalkulacjach, jakich dokonuje po cichu w Polsce Kościół Rzym-kat. stając zawsze w takim miejscu rachunku, by suma była jak największa.. Chce Pan z nim zadrzeć przez zdemaskowanie ich tajnego agenta, niegdyś mentalnie zmolestowanego ministranta a obecnie całą gębą premiera w jawnych, naczelnych strukturach władzy? Toż to samobójstwo!!


Leon Bod Bielski
Działacz polityczny; felietonista Racjonalisty.

 Liczba tekstów na portalu: 31  Pokaż inne teksty autora

 Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,2539)
 (Ostatnia zmiana: 06-09-2003)