Kiedy koniec skundlenia TVP SA?
Autor tekstu:

Gdy oglądam „wolną", „niezależną", „niezawisłą" TVP zadają sobie tytułowe pytanie — kiedy? Kiedy zacznie się rzetelna, informacyjna, dobra robota a skończy się na Woronicza cenzura w wykonaniu speców od manipulacji spod znaku towarzysza Kwiatkowskiego? Kiedy wreszcie sejm, senat (prezydenta nie biorę pod uwagę z powodu jego przygotowań do chrztu) powiedzą niczym zgodny chór wujów — nie! — dla sprawozdania z działalności tej zakłamanej i zaprawionej w bojach z prawdą i rzetelną informacją instytutki?

Dnia 27.07.03r. w Warszawie na Placu Zamkowym odbyła się duża manifestacja antyklerykałów skupionych w Antyklerykalnej Partii Postępu „RACJA" oraz jej sympatyków. Partii działającej legalnie niemal rok, po ostracystycznych wstrętach "niezawisłych" sądów zarejestrowanej w końcu z zaciśniętymi zębami, cieszącej się popularnym w mediach ostracyzmem i zamilczanej tam na śmierć. Demonstrowano pod hasłami przywrócenia normalności w tym biednym zwasalizowanym przez Watykan kraju czemu ma służyć m. in. wypowiedzenie fatalnego w skutkach ekonomiczno-społecznych konkordatu. Jedyną wzmianką słowną o 19.30, nie popartą żadnym reportażem z wydarzenia, były dwa zdania wygłoszone przez Jeneralskiego w negatywnym tonie i z trudno skrywaną niechęcią oraz grymasem obrzydzenia do czego zresztą ma on szczególne osobiste predylekcje a to z uwagi na niewielką trudność w ich wywoływaniu, czemu sprzyjają jego walory mimiczne.

28.07.03 r. w dniu 10 rocznicy podpisania tego aktu hańby rozumu, niezawisłości i niepodległości Polski oraz jej wewnętrznego prawa, stanowiącego, że odwołani przez parlament tracą moc podpisywania międzynarodowych i międzypaństwowych aktów prawnych, TVP pokazała w kontekście fety i nasładzania się z tego wstydliwego ale dla niej doniosłego faktu historycznego może dwusekundową wstawkę z tej demonstracji, w planie ogólnym tak, by telewidz niczego z transparentów nie przeczytał. Jedną sekundę trwał na ekranie obraz ogólny z mało czytelnymi transparentami i 1 sekundę zbliżenie młodzieńca, mającego koszulkę za stosownym nadrukiem na przedzie. I to wszystko, kropka. Zero komentarza, żadnego zainteresowania, wywiadu, jakby to była propagacyjna przesiewka mocnej stacji nadającej z Berlina!

Nie pisałbym tego gdyby nie kontrastujące z powyższym pełne, kilkunastosekundowe migawki z demonstracji na… Filipinach!! Tak, proszę Państwa, na sąsiadujących z nami o miedzę, interesujących nas na co dzień Filipinach!! Zbliżenia transparentów pisanym miejscową odmianą anglo-pidginu z których 99% Polaków niczego ani w ząb… Podobnie jest ze wszystkimi innymi sprawozdaniami z pochodów czy to gejów w Berlinie, czy z Iraku gdzie transparenty są pisane po iracku a więc czcionką i w języku nam, a przynajmniej naszym żołnierzom, ich dowódcom-kapelanom doskonale znanym...!

Rynek wewnętrznych wydarzeń nasza niepokalana bezstronnością i rzetelnością dziennikarską TVP, domagająca się haraczu abonamentowego od wszystkiego, co ma dwie nogi i nie jest drabiną, cenzuruje jak za dawnych, dobrych czasów. Nic dziwnego — w jej kierownictwie siedzą przecież dawni apologeci propagandy sukcesu, komunistycznego zamordyzmu i stanu wojennego jak Zieliński, Terentiew czy syn komunistycznego pułkownika, niejaki Kwiatkowski (hasło bankomatowe „Rywingate"), wszyscy obecnie na usługach nowej, czarnej, jedynie słusznej siły przewodniej. Zero sprawozdań w TVP np. z Kongresów Świadków Jehowy, choć takie się w całym kraju odbywały, odbywają (jeszcze!) i chyba „póki co", a więc póki Dominikańskie Centrum Sekt nie każe zbierać chrustu, odbywać się będą, choć wątpię… Pełny szlaban informacyjny w TVP- rzetelnej, zbierającej nagrody, wyciągającej chciwe łapy na rynku reklamowym, do budżetu i po rzeczony wyżej abonamencki haracz… Pytam decydentów (prezydenta nie biorę pod uwagę z racji na jego przygotowania do chrztu), mających wpływ na ten burdel przy Woronicza — kiedy wreszcie nastąpi koniec haniebnych, wyraźnie klerykalnych zachowań tej skompromitowanej po stokroć instytutki ciągle wiszącej u kasy Skarbu Państwa i mającej chętkę na zadomowienie się w naszych kieszeniach niczym jakiś Belka, Kołodko czy opiewany w niej Krk, poza którym kierownictwo TVP nie ma zbawienia i co ciekawsze już o tym wie?

Kiedy i kto otworzy tam okna, dokona przewietrzenia na tyle silnego by wyciągnęło chociaż stamtąd (rezydenta pałacu prezydenckiego nie biorę pod uwagę z uwagi na jego przygotowania do chrztu) cały cenzorsko-klerykalny brud i smród i co daj Boże w/w osobników, ich pociotków, znajomych królika i kuzynów prosiaczka? Tak po prostu, na bruk, bez uprzedniego rozkładania nadmuchiwanych przez Straż Pożarną materaców? Jeśli nie SLD w ramach porządkowania sceny politycznej- to kto? Jeśli nie już, jutro, zaraz, natychmiast- to kiedy? Premierze Miller — czy wstał już pan z kolan na tyle, by uruchomić krążenie w kończynach, chwycić widły, łopatę, szlauch i wziąć się w tej stajni Augiasza do roboty czy też poczeka pan na Samoobronę bo oni bardziej wprawni, bezwzględni i skuteczni w posługiwaniu się tym naszym narodowym sprzętem do wygnajania, obecnie z uwagi na poprawność polityczną trochę wstydliwie chowanym po piwnicach willi czy za filarami Sali Komisji Sejmowej do Sprawy Rywina? (pana biorę poważnie pod uwagę za zasługi w multiplikacji tego powszechnego w Polsce i TVP gnoju)

Czy wydaje się panu, że skoro schował pan „widły" głęboko w pawlaczu to już panu słoma z butów nie wyłazi niczym cała życzliwość i tolerancja dla Wszechobecnego, Wszechsterującego sceną naszych marionetek polityczno-rządowych, Wszechwtykającego się nam z łaski konkordatu Kościoła i jego czarnych nadzorców rad programowych mediów, na razie jak dom publicznych? Czy spodziewać się od pana lub też sejmu (prezydenta nie biorę pod uwagę z racji na jego przygotowania do chrztu) jakichś kroków zaradczych czy inicjatyw ustawodawczych, by telewizja była telewizją publiczną nie jak dom, ale jak instytucja wypełniająca swoje statutowo określone propubliczne a nie prokościelne jak wczoraj i dziś zadania rzetelnego informowania szerokich mas? Pluralistycznie, bez dyskryminacji światopoglądowej demonstrantów, bez pogardy dla widzów i ich potrzeb, bez tej żenującej dezynwoltury montażystów i operatorów kamer byle tylko nie pokazać czy to z Władysławowa czy z Warszawy transparentu APP Racja niewygodnego dla Krk, poza którym pan ani pańscy towarzysze nie macie zbawienia (Kwaśniewskiego nie biorę pod uwagę z uwagi na jego przygotowania do chrztu)???


Leon Bod Bielski
Działacz polityczny; felietonista Racjonalisty.

 Liczba tekstów na portalu: 31  Pokaż inne teksty autora

 Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,2578)
 (Ostatnia zmiana: 06-09-2003)