19 maja 1997 r., Warszawa)
Podstawą
opinii są przedstawione mi następujące dokumenty opracowane przez niektóre ośrodki
(koła) parlamentarno-rządowe:
1.
Projekt grupy posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego (z 20 września 1996 r.,
druk nr 1292) — ustawy o zmianie Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego,
Kodeksu Cywilnego oraz ustawy -
Prawo o aktach stanu cywilnego (wraz z uzasadnieniem),
2.
Projekt grupy posłów Unii Wolności (z 8 kwietnia 1997 r., druk nr 2276) — ustawy o zmianie ustawy -
Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy oraz ustawy -
Prawo o aktach stanu cywilnego (wraz z uzasadnieniem),
3.
Autopoprawka wraz z Deklaracją Rządu RP z 15 kwietnia 1997 r. do przekazanego
Sejmowi RP w dniu 17 marca 1997 r. rządowego projektu — ustawy o ratyfikacji konkordatu między
Stolicą Apostolską a Rzecząpospolitą Polską (wraz z uzasadnieniem), druk nr
327-A z 15 kwietnia 1997 r.,
4.
Projekt Klubu Parlamentarnego Unii Pracy (z 17 kwietnia 1997 r.) — ustawy w sprawie zmiany ustawy o systemie oświaty, — ustawy o zmianie ustawy -
Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy, — ustawy o zmianie ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych, — ustawy o zmianie ustawy -
prawo o aktach stanu cywilnego,
5. Projekty Prezesa Rady Ministrów (z 30 kwietnia 1997
r.)
-
ustawy o zmianie ustawy -
Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz ustawy -
Prawo o aktach stanu cywilnego (druk nr 2308),
-
ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty (druk nr 2309),
-
ustawy o zmianie ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania oraz niektórych
innych ustaw (druk nr 2310),
-
ustawy o finansowaniu Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie z budżetu państwa
(druk nr 2311),
-
ustawy o zmianie ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych (druk nr 2312).
Należy rozumieć, że wymienione dokumenty wyrażają
różne propozycje dostosowania bieżącego ustawodawstwa polskiego do
postanowień uzgodnionych i przyjętych w podpisanym 28 lipca 1993 roku
Konkordacie. Przedmiotem sporządzonej opinii będą -
jak wynika z założenia całego przedsięwzięcia -
wyłącznie sprawy objęte przedstawionymi propozycjami, a nie jakiekolwiek inne
związane z oceną samego Konkordatu. Przestudiowanie wymienionych wyżej
dokumentów nasuwa zatem następujące uwagi i refleksje.
I
Przedstawione dokumenty wymagają na wstępie oceny
ogólnej proponowanych w nich zmian:
1. Z treści Konkordatu wynika tylko jeden przypadek, kiedy w związku z nowym
pozareligijnym -
charakterem małżeństwa kanonicznego, co zostało zapisane w art. 10, przepis
mówi wyraźnie, że: „6. Celem wprowadzenia w życie niniejszego artykułu
dokonane zostaną konieczne zmiany w prawie polskim". Podobna dyspozycja nie
znalazła się w żadnym innym przepisie Konkordatu, dlatego też właśnie art.
10 wymaga przede wszystkim nowego uregulowania instytucji małżeństwa w prawie
polskim. Ale ponadto w niektórych innych przepisach Konkordatu wprowadzone
zostały pewne rozwiązania (instytucje), które nie znajdują odpowiednika w prawie polskim, lecz które, choć nie expressis
verbis uzasadniają w tym prawie odpowiednie zmiany.
2.
Konkordat w wielu miejscach przy regulacji różnych spraw powołuje się na
przepisy prawa polskiego (np. art. 3 ust. 3, art. 8 ust. 2-4,
art. 10 ust. 2, art. 14 ust. 2, art. 19, art. 24). Fakt ten powinien być
oceniany jako wyraźne zobowiązanie się strony kościelnej do przestrzegania
prawa polskiego w dziedzinach i w sposób jaki tego wymagają podstawowe
interesy państwa świeckiego przy maksymalnym zagwarantowaniu realizacji zasady
wolności religijnej (wolności sumienia i wyznania).
3. W tekście Konkordatu pojawiają się także pewne sformułowania, które mogą
rodzić obawy sprzeczności z obowiązującym prawem polskim, lub stanowić
podstawę takich sposobów ich interpretacji, które by przepisom Konkordatu
podporządkowywały niektóre dziedziny życia normowane przez przepisy prawa
polskiego -
ze szkodą dla określonych grup adresatów tych przepisów. W tej więc właśnie
materii, teoretycznie rzecz biorąc, istnieje również potrzeba dla opracowania
tzw. „ustaw okołokonkordatowych".
4.
Ale ta potrzeba „ustaw okołokonkordatowych" pod względem zakresu zgłaszanych
postulatów, nie jest taka sama u wszystkich autorów proponowanych rozstrzygnięć
legislacyjnych. Spójrzmy na ów zakres przyjmując za podstawę poszczególne
akty normatywne prawa polskiego wymagające zmian lub powstania na nowo -
odpowiednio do wymogów Konkordatu:
a) Kodeks rodzinny i opiekuńczy: projekty posłów Polskiego Stronnictwa
Ludowego, Unii Wolności, Unii Pracy, Rady Ministrów,
b) Prawo o aktach stanu cywilnego: projekty posłów PSL, UW, UP, Rady Ministrów,
c) Kodeks postępowania cywilnego: projekt posłów PSL,
d) Ustawa o systemie oświaty: projekty posłów UP, Rady Ministrów,
e) Ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych: projekty posłów UP, Rady Ministrów,
f) Ustawa o gwarancjach wolności sumienia i wyznania oraz niektóre inne
ustawy: projekt Rady Ministrów,
g) Ustawa o finansowaniu Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie z budżetu
państwa: projekt Rady Ministrów. Z powyższego zestawienia wynika, że:
Po pierwsze: Wśród wszystkich autorów
projektów istnieje pełna jednomyślność co do konieczności wprowadzenia
odpowiednich zmian jedynie w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym oraz w prawie o aktach stanu cywilnego (patrz pkty 4 a, b). Jest to logiczne i prawnie pożądane z uwagi na obligatoryjne postanowienie art. 10 ust. 6 Konkordatu w tej materii.
Po drugie: Tylko niektórzy autorzy
uznają za konieczne przeprowadzenie zmian — w ustawie o systemie oświaty: UP, Rada
Ministrów (pkt 4 d), — w ustawie o cmentarzach i chowaniu zmarłych:
UP, Rada Ministrów (pkt 4 e).
Po trzecie: Natomiast tylko jeden
podmiot wnioskuje o: — zmianę Kodeksu postępowania cywilnego: PSL
(pkt 4 c), — zmianę ustawy o gwarancjach wolności
sumienia i wyznania oraz niektórych innych ustaw: Rada Ministrów (pkt 4 f), — uchwalenie ustawy o finansowaniu Papieskiej
Akademii Teologicznej w Krakowie z budżetu państwa: Rada Ministrów (pkt 4 g).
Po czwarte: Zróżnicowanie poglądów w omawianej kwestii jest zatem dość znaczne. Można sądzić, że niektórzy
wnioskodawcy nie uważali za konieczne domagać się zmian prawodawstwa innych
niż ujęte w punktach 4 a i b, lub uchylili się od zajęcia w tej sprawie
stanowiska. Stąd nasuwa się wniosek kolejny, że przyjęcie niektórych
„ustaw okołokonkordatowych" nie jest bynajmniej zabiegiem absolutnie niezbędnym,
lecz wydawać się może postulatem wielce relatywnym; w szczególności biorąc
za podstawę poglądy zwolenników ratyfikacji Konkordatu natychmiast po jego
podpisaniu, uprawnione jest stanowisko, że margines spraw, które wymagałyby
uzgodnienia między RP a Stolicą Apostolską a zwłaszcza dostosowania prawa
polskiego do postanowień Konkordatu jest w rzeczywistości niewielki.
II
W odniesieniu do Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz ustawy -
prawo o aktach stanu cywilnego, celowe jest podjęcie wspólnej oceny obu
tych aktów ze względu na ich pokrewność oraz komplementarność wobec siebie
unormowanych tam problemów.
1.
Na wstępie staje się od razu widoczny nader zróżnicowany zakres
proponowanych zmian legislacyjnych. Najbardziej zminimalizowany w tym względzie
jest projekt UP, który ogranicza się jedynie do tak niezbędnej
interwencji ustawodawcy, iż w praktyce mogłoby to nasuwać wiele niejasności
bądź nawet zastrzeżeń. Bardziej rozwinięty, aczkolwiek zwięzły, nie przeładowany
przepisami i rzeczowy jest projekt PSL,
który zawiera szereg propozycji związanych najbardziej bezpośrednio z potrzebami dostosowania prawa polskiego do Konkordatu.
Natomiast propozycje regulacji znacznie rozszerzonych zawierają projekty
UW i Rady Ministrów, przy czym należy podkreślić duże podobieństwo obu
projektów wyrażające się nierzadko w takich samych sformułowaniach niektórych
przepisów. Wspólne tym dokumentom jest po pierwsze: koncepcja bardziej szczegółowego, i przez to rozwlekłego w formie, unormowania licznych spraw rzeczywiście „okołokonkordatowych"
choć nie podjętych tak szeroko przez inne projekty; oraz po drugie: zamiar
dokonania, niejako przy okazji, znacznie poważniejszych zmian wykraczających
daleko poza materię związaną z Konkordatem i stanowiących przez to bardziej
gruntowną nowelizację części prawa małżeńskiego w ogóle.
2.
Wszystkie oceniane projekty biorąc wprawdzie za podstawę dyspozycję
art. 10 ust. 6, ale i realizując jednocześnie wymogi zasady równouprawnienia
wyznań proponują w odniesieniu do przedmiotowej tematyki rozwiązania bardziej
uniwersalne; inaczej mówiąc -
słusznie stwarzają formalnie dla każdej grupy wyznaniowej możliwość
zawarcia małżeństwa wyznaniowego i jego rejestrację w urzędzie stanu
cywilnego z pełnymi skutkami prawnymi. Ale bardziej szczegółowe propozycje
wykazują pewne różnice:
a) Jedynie projekt UP wymienia
imiennie Kościół Katolicki obok „innych Kościołów i związków
wyznaniowych". Inne projekty używają pojęcia bardziej ogólnego: „Kościoły
lub związki wyznaniowe" (projekty UW i Rady Ministrów). Projekt PSL
skwapliwie unika takich sformułowań używając jeszcze bardziej ogólnego
zwrotu „małżeństwo wyznaniowe" lub „małżeństwo zawarte w formie
wyznaniowej" i tylko w jednym wypadku proponuje „oznaczenie Kościoła (związku
wyznaniowego), w którym małżeństwo zostało zawarte". Wyrażam
opinię, że trzeba tę sprawę ujednolicić: jeśli już słusznie nie
wymieniamy z imienia Kościoła Katolickiego to należy
używać jedynie poprawnej formuły: „Kościoły i inne związki wyznaniowe";
ustalenie to zostało przyjęte konsekwentnie w ustawie z 17 maja 1989 r. o gwarancjach wolności sumienia i wyznania oraz ostatnio w Konstytucji z 2
kwietnia 1997 r.
b) Projekt UP używa zwrotu o związkach
wyznaniowych "uznanych i działających w RP", projekt UW — o związkach wyznaniowych „działających w Polsce", natomiast projekt
RM -
po prostu o związkach wyznaniowych bez użycia żadnego imiesłowu. Polskie
ustawodawstwo nie zna instytucji „uznania" związku wyznaniowego i dlatego wyrażam
opinię, że należy ów zwrot usunąć. Co do form legalizacji można
jedynie mówić o związkach wyznaniowych ze statusem uregulowanym ustawowo oraz o tych co uzyskały prawną rejestrację. Żaden projekt nie wyjaśnia problemu
małżeństw zawieranych w obrębie związków wyznaniowych pozostających poza
wymienioną legalizacją, z czego można by wysnuć wniosek, że istnieje ogólna
aprobata (z wyjątkiem projektu UP) dla małżeństw wyznaniowych ze skutkami cywilnymi w odniesieniu do wszelkich denominacji religijnych. Ciekawe ograniczenie w tym
względzie zawiera propozycja UW
(art. 63 prawa o aktach stanu cywilnego) postulująca urzędowe ustalenie wykazu
stanowisk zajmowanych przez duchownych, przed którymi mogą być zawierane małżeństwa
wyznaniowe ze skutkami cywilnymi. To rozwiązanie może stanowić pewną barierę
ograniczającą zawieranie małżeństw w obrębie wszystkich „działających w Polsce" związków wyznaniowych.
c) Poszczególne projekty, z wyjątkiem
UP, używają sformułowania „małżeństwo wyznaniowe" lub „małżeństwo
zawarte w formie wyznaniowej" (projekt
PSL -
por. też pkt 2 a), dalej -
„małżeństwo wyznaniowe (bądź zawarte w formie wyznaniowej) ze skutkami
cywilnymi" (projekt RM), wreszcie -
„małżeństwo podlegające prawu wewnętrznemu danego związku
wyznaniowego" (projekt UW). Wykazując
pewną zbieżność kryterium zastosowanego w tym ostatnim -
podobnie projekt UP uznaje małżeństwo
za zawarte także „na mocy przepisów prawa kanonicznego Kościoła
Katolickiego lub przepisów.." innych związków wyznaniowych. Wyrażam opinię, że konieczne jest ujednolicenie tych sformułowań w kierunku uznania za najbardziej prawidłowe określeń: „małżeństwo
wyznaniowe" lub „małżeństwo zawarte w formie wyznaniowej". Niezależnie
od decyzji podjętej przez ustawodawcę -
moim zdaniem -
wydaje się celowe nie różnicować „prawa kanonicznego" Kościoła
Katolickiego i „przepisów" innych związków wyznaniowych lecz zastąpić
je ogólnym sformułowaniem: „prawo wewnętrzne związków wyznaniowych" lub
„prawo wewnętrzne danego związku wyznaniowego".
3.
Odrębnej uwagi wymaga rozpatrzenie kwestii
„skutków prawnych" małżeństwa wyznaniowego, co wynika z art. 10
Konkordatu. Oceniane projekty formułują odnośne postanowienia w sposób
dalece niejednolity. Najbardziej zwięźle i tylko jeden raz wypowiada się projekt
UP głosząc, że małżeństwo wyznaniowe „wywiera skutki prawne wynikające z prawa polskiego z chwilą jego zawarcia". Natomiast w sposób zróżnicowany
normuje tę kwestię projekt PSL:
mowa tam o małżeństwie wyznaniowym „wywierającym od chwili jego zawarcia
takie same skutki jak zawarte przed urzędnikiem stanu cywilnego", lub o „skutkach cywilnych małżeństw wyznaniowych" bądź o „skutkach określonych w prawie polskim", „skutkach w zakresie prawa cywilnego" i wreszcie o „skutkach cywilnych określonych w prawie polskim". Jeszcze inaczej ujmuje tę
kwestię projekt RM: mowa w nim jest o „woli wywołania skutków, jakie z małżeństwem wiąże prawo RP (małżeństwo wyznaniowe bądź w formie
wyznaniowej ze skutkami cywilnymi)", o "woli wywołania skutków
cywilnych" bądź „skutków cywilnych zawieranego małżeństwa
wyznaniowego", czy wreszcie o „woli wywołania skutków cywilnych małżeństwa
wyznaniowego". O „skutkach prawnych" zupełnie nie wypowiada się projekt
UW, którego autorzy uznali widocznie za wystarczające stwierdzenie o „wstąpieniu w związek małżeński poprzez oświadczenie złożone także
przed duchownym" jednego ze związków wyznaniowych -
jako rozwiązaniu równorzędnym z małżeństwem cywilnym. Według
mojej opinii sprawa ta wymaga ujednolicenia w kierunku najbardziej chyba
poprawnego terminu, odpowiednio w tekście stosowanego -
„małżeństwo wyznaniowe ze skutkami cywilnymi", któremu odpowiada sformułowanie:
„małżeństwo wyznaniowe ze skutkami w prawie polskim"; to ostatnie zresztą
najbardziej odpowiada sformułowaniu użytemu w Konkordacie: „małżeństwo
kanoniczne (w ujęciu uniwersalnym -
wyznaniowe) wywiera takie skutki jakie pociąga za sobą zawarcie małżeństwa
zgodnie z prawem polskim" (art. 10 ust. 1). Moim zdaniem w żadnym jednak wypadku nie należy używać mylącego
określenia: "skutki w zakresie prawa cywilnego (por. projekt PSL); co innego bowiem oznaczają skutki „cywilne" a co
innego „w zakresie prawa cywilnego".
Projekty PSL i RM, choć w nieco
odmiennej postaci, uzależniają skuteczność „cywilną" małżeństwa
wyznaniowego od zezwolenia zawartego w umowie międzynarodowej (w domyśle -
Konkordat) albo w odpowiedniej ustawie (chodzi tu o ustawy regulujące stosunki
państwa z różnymi związkami wyznaniowymi). Pozostałe projekty kwestię tę
pomijają.
4.
Poszczególne projekty normują bardziej lub mniej szczegółowo samą procedurę zawarcia małżeństwa wyznaniowego, łącznie z warunkami,
od spełnienia których zależy jego „skuteczność prawna" równa małżeństwu
cywilnemu. Należy tu zwrócić uwagę na niektóre kwestie:
a) Jeśli chodzi o samo zawarcie małżeństwa
wyznaniowego niewiele uwagi poświęca temu projekt UP ograniczając się jedynie do stwierdzenia, że „małżeństwo
uznaje się za zawarte także wtedy, gdy nastąpiło na mocy" przepisów prawa
wewnętrznego związku wyznaniowego. Projekt
PSL stwierdza, że „zawarcie małżeństwa następuje (także) przed
duchownym, przy czym wymagane jest aby "przyszli małżonkowie złożyli
zgodne oświadczenia, że wolą ich jest aby małżeństwo to wywierało skutki
także w zakresie prawa cywilnego, a nadto małżeństwo zostało zarejestrowane w U.S.C.". Natomiast projekt UW mówi
wyraźnie o „oświadczeniach o wstąpieniu w związek małżeński, które mogą
być złożone także przed duchownym jednego ze związków wyznaniowych", a które następują „jednocześnie z zawarciem małżeństwa podlegającego
prawu wewnętrznemu" tego związku wyznaniowego. Z kolei według projektu
RM „małżeństwo jest również zawarte" gdy mężczyzna i kobieta złożą
dwa oświadczenia: jedno -
„o wstąpieniu ze sobą w związek małżeński w formie przewidzianej prawem
wewnętrznym danego związku wyznaniowego", i drugie: "o swej woli wywołania
skutków, jakie z małżeństwem wiąże prawo RP". Ustawodawca musi się
zdecydować na przyjęcie któregoś z przedstawionych wariantów. Osobiście
uważam, że najbliższy rozwiązania optymalnego w tej kwestii jest projekt RM.
b) Większość projektów
zajmuje się wymienieniem warunków oraz
sporządzeniem dokumentów mających stwarzać możliwość zawarcia małżeństwa
wyznaniowego z pełnymi skutkami cywilnymi. Projekt UP wypowiada się na ten
temat dość lakonicznie, ale konkretnie: duchowny ma obowiązek sprawdzenia czy
pomiędzy nupturientami nie zachodzą przeszkody wynikające z prawa polskiego.
Bardziej ogólnie traktuje tę kwestię projekt
PSL: „kierownik urzędu stanu cywilnego wydaje zaświadczenie, że stało
się zadość warunkom wymaganym dla zawarcia małżeństwa, przewidzianego w niniejszym Kodeksie" i że brak takiego zaświadczenia uniemożliwia
rejestrację małżeństwa w U.S.C. Ale jednocześnie projekt ten także wylicza
enumeratywnie przepisy kro. i prawa o aktach stanu cywilnego, które powinny być
uwzględnione w ramach czynności przygotowujących małżeństwo wyznaniowe.
Postuluje także aby właściwy duchowny wyjaśniał stronom prawa i obowiązki
małżonków oraz odebrał oświadczenie (w tekście projektu druk 1292 błędnie
-
„zaświadczenie") w przedmiocie nazwiska małżonków i ich dzieci.
Projekt UW przewiduje, że w obliczu
woli zawarcia małżeństwa wyznaniowego ze skutkami cywilnymi, po przedłożeniu
wymaganych w tym celu przez prawo polskie dokumentów kierownik urzędu stanu
cywilnego (też -
ustalenie właściwości miejscowej) wydaje zaświadczenie o braku okoliczności
wyłączających zawarcie małżeństwa z wymienioną w zaświadczeniu osobą dołączając
przedłożone dokumenty. W następstwie tego osoby zamierzające zawrzeć małżeństwo
wyznaniowe ze skutkami cywilnymi „składają duchownemu zaświadczenie o braku
okoliczności wyłączających zawarcie małżeństwa" z załączonymi doń
dokumentami. Jeszcze więcej uwagi poświęca tej sprawie projekt
RM: mówi się w nim o możliwości zawarcia małżeństwa wyznaniowego
„po przedstawieniu duchownemu zaświadczenia kierownika U.S.C. o braku przeszkód
do zawarcia małżeństwa wskazanych w przepisach kro.; w innym miejscu projekt
zobowiązuje kierownika U.S.C. do wydania osobom zamierzającym zawrzeć małżeństwo
wyznaniowe ze skutkami cywilnymi zaświadczenia o braku przeszkód do zawarcia
małżeństwa wraz z załączeniem dokumentów (ustalona jest także właściwość
miejscowa takiego U.S.C.). Zaświadczenie powinno także zawierać "informację o treści złożonych oświadczeń w sprawie nazwisk przyszłych małżonków i ich dzieci, albo o braku takich oświadczeń". Jednocześnie kierownik U.S.C.
„wyjaśnia osobom zamierzającym zawrzeć małżeństwo warunki konieczne dla
wywołania przez małżeństwo wyznaniowe skutków cywilnych i następstwa
niezachowania tych warunków". Osobiście
zgłaszam zastrzeżenie wobec niepotrzebnego powtórzenia treści tego
ostatniego przepisu, zawartego w art. 4 §
2 kro. oraz w art. 12 a ust. 2 prawa o aktach stanu cywilnego. Zaświadczenie, o którym mowa wyżej, z wyjątkiem okoliczności uzasadnionych ważnymi względami
„nie może być wydane przed upływem miesiąca od dnia, kiedy osoby zamierzające
zawrzeć takie małżeństwo, złożyły przed kierownikiem U.S.C. pisemne
zapewnienie, że nie wiedzą o istnieniu okoliczności wyłączających zawarcie
tego małżeństwa". Z powyższych proponowanych w tej dziedzinie przepisów wynika, że większość
projektów przywiązuje dużą wagę do czynności i dokumentów poprzedzających
zawarcie małżeństwa wyznaniowego ze skutkami cywilnymi. Jest to tendencja ze
wszech miar słuszna, mająca na celu zapobieżenie wszelkim nieprawidłowościom,
które mogłyby wystąpić w procesie wykonywania art. 10 Konkordatu.
c) Z kolei poszczególne projekty zajmują się procedurą (czynnościami) konieczną do spełnienia przez duchownego,
aby małżeństwo stricte religijne,
po jego zawarciu, mogło uzyskać charakter małżeństwa wyznaniowego ze
skutkami cywilnymi. Projekt UP, poza
sygnalizowanymi już wcześniej w innym kontekście, sytuacjami (por. pkt 4 a i
b) stwierdza wyraźnie, że o zawarciu tak rozumianego małżeństwa
wyznaniowego „duchowny, który go udziela jest obowiązany informować właściwy
miejscowo U.S.C. Niedopełnienie tego obowiązku nie wpływa na sytuację prawną
małżonków"; podobnie jak większość projektów szczegółowe zasady i tryb dokonywania wszelkich czynności związanych z zawarciem małżeństwa
wyznaniowego projekt ów odsyła do określenia przez Ministra Sprawiedliwości i Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Projekt PSL poza niektórymi wcześniejszymi
informacjami w pokrewnych sprawach (por. pkt 2 a, 4 a) nie zawiera żadnych
innych propozycji. Natomiast projekt UW zobowiązuje wyraźnie duchownego do „niezwłocznego
spisania protokołu stwierdzającego zawarcie małżeństwa wyznaniowego oraz
treść oświadczeń nupturientów o wstąpieniu w związek małżeński oraz w sprawie nazwisk małżonków i dzieci". Protokół, który powinien być
podpisany przez duchownego, małżonków i dwóch świadków pełnoletnich, służyć
ma wyłącznie „jako podstawa sporządzenia aktu małżeństwa przez
kierownika U.S.C.".
Kwestię protokołu podnosi również projekt
RM, głosząc, że duchowny, przed którym zostało zawarte małżeństwo
wyznaniowe z wyrażoną wolą wywołania skutków cywilnych „niezwłocznie
sporządza w dwóch egzemplarzach protokół stwierdzający złożenie tych oświadczeń";
zamieszcza się w nim również informację o nazwisku małżonków i dzieci
zgodnie z treścią omówionego wcześniej „zaświadczenia" (por. pkt 4 b). Podobnie
jak w projekcie UW protokół ten ma służyć wyłącznie jako podstawa
zarejestrowania małżeństwa w U.S.C. Także duchowny niezwłocznie wręcza każdej z osób zawierających takie małżeństwo jeden egzemplarz tego protokołu. Wyrażam
opinię, że podstawą ostatecznych rozstrzygnięć legislacyjnych powinny
być zbieżne na ogół rozwiązania proponowane w projektach UW i RM.
d) Kolejną kwestią wywołującą najwięcej kontrowersji i uregulowaną w projektach niejednolicie jest sprawa
poinformowania właściwego U.S.C. o zawartym przed duchownym małżeństwie z zamiarem jego rejestracji dla wywołania skutków cywilnych. O obowiązku
takiego informowania i skutkach prawnych jego niedopełnienia stwierdzał już
wcześniej w innym kontekście projekt UP
(por. pkt 4 c). Pozostałe projekty przewidują rozwiązania zgodnie z art. 10
ust. 1 pkt 3 Konkordatu, aczkolwiek czynią to w różnej formie. Według projektu
PSL „właściwy duchowny winien w ciągu 5 dni roboczych następujących
po dniu zawarcia małżeństwa w formie wyznaniowej przesłać właściwemu
U.S.C. odpis zupełny aktu zawarcia małżeństwa wraz z oryginałem oświadczenia
małżonków w przedmiocie skutków cywilnych małżeństwa, w tym także oświadczenia o nazwisku małżonków i ich dzieci". Podobny sens zawiera projekt
UW, używając wszelako zwrotu: „przed upływem pięciu dni", pomijając
słowo „roboczych" oraz nieco inaczej określając przesłane do U.S.C.
dokumenty. Główną wszelako różnicą jest sam protokół, o którym była
mowa wyżej, zważywszy, że w projekcie
PSL protokół taki nie występuje (jedynie oryginały oświadczeń małżonków..) a wymagany jest za to pełny odpis aktu zawarcia małżeństwa. Podobnie jak w projektach już wymienionych projekt RM
przewiduje że „w celu zarejestrowania małżeństwa w księgach stanu
cywilnego każda z osób zawierających małżeństwo, albo obie te osoby razem
przekazują protokół U.S.C., który wydał zaświadczenie (..) w terminie nie
dłuższym niż pięć dni od złożenia oświadczenia o woli wywołania skutków
cywilnych małżeństwa wyznaniowego", a gdy nastąpi uchybienie terminowi -
oświadczenie o zawarciu tego małżeństwa nie wywołuje skutków cywilnych. Tu
również pominięte zostało słowo „roboczych", a ponadto obowiązek
przekazania do U.S.C. omówionego wcześniej protokołu nałożony został na
osoby zawierające małżeństwo, a nie na duchownego. Według
mojej opinii sprawy te powinny zostać określone jednoznacznie: celowe jest
uwzględnienie „dni roboczych", a ponadto -
trzeba się zdecydować na jednolitą i bardziej skuteczną procedurę
przekazywania odpowiednich dokumentów małżeństwa zawieranego przed kapłanem
do U.S.C. celem wywarcia skutków cywilnych.
e) Wreszcie projekty zajmują się główną
formalnością, od której zależy uzyskanie rangi prawnej małżeństwa
wyznaniowego analogicznej do rangi małżeństwa cywilnego. Co prawda na
temat ten nie wypowiada się zupełnie projekt
UP. Natomiast projekt PSL mówi o czynności warunkującej wywieranie skutków cywilnych małżeństwa
wyznaniowego, jaką jest „zarejestrowanie małżeństwa w Urzędzie Stanu
Cywilnego" oraz o tym, że „akt małżeństwa zawarty w formie wyznaniowej
sporządza się niezwłocznie po otrzymaniu przez U.S.C. wniosku o wpisanie małżeństwa
do aktów stanu cywilnego". Projekt UW
normuje sprawę sporządzania przez kierownika U.S.C. aktu małżeństwa (na
podstawie przedłożonego protokołu -
zob. wcześniej pkt 4 c) oraz niemożności sporządzenia tego aktu jeśli
protokół przekazano do U.S.C. po upływie wymienionych wyżej 5-ciu
dni, chyba że przyczyną opóźnienia była siła wyższa). (Projekt
PSL mówi również o uzasadnionej możliwości niedotrzymania terminu sporządzenia
aktu małżeństwa „z ważnych przyczyn"). Projekt
RM mówi również o rejestracji małżeństwa w księgach stanu cywilnego,
czego warunkiem jest omówiony wcześniej protokół (zob. pkt 4 c). Mowa jest
tu także o niedotrzymaniu terminu 5 dni, jako warunku nie wywoływania skutków
cywilnych, chyba że opóźnienie nastąpiło wskutek siły wyższej. Wreszcie
projekt stwierdza, w odniesieniu do małżeństwa wyznaniowego ze skutkami
cywilnymi, że „rejestracji związku małżeńskiego dokonuje kierownik U.S.C.,
który wydał zaświadczenie".
5. Niektóre projekty normują
fragmentarycznie inne kwestie związane z małżeństwem wyznaniowym wywołującym skutki cywilne. Niemożliwe jest w niniejszej opinii wszystkie wymieniać, dlatego też zostaną tu pominięte jako
nie mające bezpośredniego związku z Konkordatem i procesem dostosowywania do
jego postanowień przepisów prawa polskiego. Wypada jedynie nadmienić, że w związku z zamierzonym wprowadzeniem do systemu prawa polskiego instytucji małżeństwa
wyznaniowego ze skutkami cywilnymi projekt PSL proponuje drobne zmiany w Kodeksie postępowania cywilnego.
III
W odniesieniu do ustawy o systemie oświaty nasuwają się następujące uwagi:
1. Ustawa o zmianie ustawy o systemie
oświaty (projekt) nie jest typową „ustawą okołokonkordatową" mającą
na celu dostosowanie prawa polskiego do postanowień Konkordatu. Wprowadza ona
pewne zupełnie niezależne od Konkordatu zmiany w ustawie o systemie oświaty,
co spowoduje zapewne także skutki legislacyjne w odniesieniu do przepisów
wykonawczych, m.in. rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14
kwietnia 1992 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w szkołach publicznych.
2. Zgodnie z Konkordatem projekty
UP oraz RM wprowadzają naukę religii do przedszkoli ale zastrzegają rozciągnięcie
jej wyłącznie na przedszkola realizujące roczne przygotowanie przedszkolne
(tzw. rok zerowy) -
podczas gdy Konkordat (art. 12 ust. 1) mówi wyraźnie o przedszkolach w ogóle.
Według mojej opinii propozycja autorów
tej zmiany, gdyby została zrealizowana, w istocie ograniczałaby prawa Kościoła
wynikające z przepisów Konkordatu, co niewątpliwie spotkałoby się z negatywną reakcją autorów Konkordatu.
3. Inne zmiany ustawy wyraźnie skreślone,
zmierzające do nowelizacji dotychczasowego prawodawstwa „oświatowego" mają
głównie na celu:
a) nieumieszczanie na świadectwach i dyplomach ocen z przedmiotów nadobowiązkowych;
oceny te nie mają wpływu na promowanie ucznia (projekt
RM). Także nieumieszczanie ocen z religii na świadectwach ukończenia szkół
podstawowych lub ponadpodstawowych na podstawie egzaminów eksternistycznych (projekt
UP).
b) postanowienie, że w szkołach z nauczaniem religii lekcje z tego przedmiotu
powinny być organizowane na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej (projekt
UP).
Wyrażam opinię, że zmiany
zaproponowane w pkt a) i b) nie mają bynajmniej charakteru dostosowania
dotychczasowych przepisów prawa polskiego do postanowień Konkordatu i z tego
punktu widzenia w żadnym wypadku tego układu nie podważają ani ograniczają.
Jednakże twierdzę, że zmiany te niewątpliwie
są sprzeczne ze stanowiskiem hierarchii krajowej Kościoła Katolickiego i należy się liczyć, że pewne ograniczenia w tych sprawach spotkają się z jej sprzeciwem. Natomiast zawarte (projekty UP i RM) inne proponowane zmiany, których przytaczanie
jest tu zbędne, wyrażają prawidłowe tendencje i nie powinny wywołać
negatywnej reakcji strony kościelnej. Należy przy okazji pamiętać, że
krytykowana przez nią ostatnio w związku z dyskusją konstytucyjną zasada
pozwalająca w szkołach ponadpodstawowych także uczniom wyrażać życzenie
organizowania nauki religii nie jest żadną nowością, lecz została zawarta
już dużo wcześniej w omawianej ustawie. Dlatego ewentualny sprzeciw
hierarchii w tej kwestii nie może być traktowany jako element polemik „okołokonkordatowych",
lecz jako sprzeciw wobec samej ustawy o systemie oświaty.
IV
W odniesieniu do ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych zgłaszam następujące
uwagi:
1. Ustawa o zmianie ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych (projekt) również nie jest typową „ustawą
okołokonkordatową" mającą na celu dostosowanie prawa polskiego do
postanowień Konkordatu. Wyrażam opinię,
że dotychczasowe ustawodawstwo chroni w dostatecznym stopniu prawa pewnej
kategorii osób do pochówku na cmentarzu katolickim, czemu (moim zdaniem) nie
stoi na przeszkodzie postanowienie Konkordatu (art. 8) o „nienaruszalności"
miejsc grzebania zmarłych, choć szeroka interpretacja tego przepisu może być
uprawniona. Projektowane zmiany jedynie rozwijają oraz mocniej i wyraźniej
formułują postanowienia, które by zapobiegały powstawaniu ewentualnych wątpliwości w tej materii. Sądzę, że jest to tendencja prawidłowa aczkolwiek oceniająca
rzeczywistość nieco przesadnie.
2. Nie powodując zatem jakichkolwiek
kolizji z Konkordatem proponowane zmiany mogą wszelako wywołać pewne opory władz
zwierzchnich określonego związku wyznaniowego lub zarządu cmentarza
wyznaniowego. Chodzi tu o obowiązek pochówku w określonym miejscu cmentarza
osób, które posiadają do tego „nabyte prawa" (projekt UP). Rzecz dotyczy również prawa do pochówku na cmentarzu
wyznaniowym osób innego wyznania lub niewierzących gdy jest już na nim wcześniej
pochowana osoba bliska zmarłej (projekt
RM). Innymi słowy: na zarząd cmentarza wyznaniowego nałożone zostaną
pewne ograniczenia, które mogą nie spotkać się z pełną aprobatą.
V
W odniesieniu do ustaw, których projekty uchwalenia
bądź zmian zgłosiła wyłącznie Rada
Ministrów, nasuwają się następujące uwagi:
1. Ustawa o zmianie ustawy o gwarancjach
wolności sumienia i wyznania oraz niektórych innych ustaw reguluje dwie
podstawowe grupy spraw:
a) wynikające z postanowień Konkordat
zobowiązania państwa do wprowadzenia nauki religii w przedszkolach, dotowania
nauczania religii w szkołach i przedszkolach przez państwo lub organy samorządu
terytorialnego oraz w zakresie różnych spraw związanych z tworzeniem i prowadzeniem przez związki wyznaniowe szkół wyższych bądź wydziałów
teologicznych na uniwersytetach państwowych. Szczegóły tych zmian, rozwinięte w uzasadnieniu do projektu ustawy sformułowane
zostały prawidłowo i nie nasuwają z mojej strony zastrzeżeń -
skoro wyraża się generalną wolę ratyfikacji Konkordatu z treścią taką,
jaka jest tam zawarta.
b) nie wynikające z postanowień
Konkordatu korekty ośmiu ustaw o stosunku państwa do niektórych
nierzymskokatolickich związków wyznaniowych w jednej tylko sprawie: uchylenia
możliwości umieszczania ocen z religii wystawianych w punktach katechetycznych
na świadectwach wydawanych przez szkoły publiczne. Wydaje się to prostą
konsekwencją przedstawionego wcześniej (zob. III, pkt 3 a) projektu zmian w ustawie o systemie oświaty. O ile jednak tam, jak twierdziłem wyżej mogą wystąpić u strony kościelnej określone
opory o tyle tutaj -
ze strony nierzymskokatolickich związków wyznaniowych nie należy się takich
spodziewać.
2. Ustawa o finansowaniu Papieskiej
Akademii Teologicznej w Krakowie z budżetu państwa (projekt) jest typową
„ustawą okołokonkordatową", której obowiązek uchwalenia wynika z art.
15 ust. 3 Konkordatu. Moja dodatnia
opinia o tym projekcie, zaopatrzonym ponadto w rzeczowe uzasadnienie jest
jednoznaczna -
zważywszy wymóg dostosowania (lub w tym wypadku stworzenia nowego)
ustawodawstwa polskiego do postanowień Konkordatu.
Konkluzje
1.
Przedstawione projekty w odniesieniu do niektórych spraw (głównie kodeks
rodzinny i opiekuńczy, prawo o aktach stanu cywilnego) proponują zmiany
konieczne gdyż zobowiązują do tego odpowiednie postanowienia Konkordatu.
2. Niektóre projekty proponują
zmiany mające na celu szerszą nowelizację aktów normatywnych prawa polskiego
-
mimo że nie jest to uzasadnione postanowieniami Konkordatu. A zatem z punktu
widzenia strony kościelnej powinno być obojętne, jeśli nie zostają przy tym
podważone inne przepisy prawa polskiego lub zasady leżące u podstaw stosunków
między państwem a Kościołem Katolickim.
3. W niniejszej opinii starałem się
przedstawić porównawczo stanowisko różnych autorów projektów „ustaw okołokonkordatowych" w poszczególnych sprawach, oraz zaprezentować ocenę
własną zapisanych w tych projektach propozycji.
(-)
Janusz Osuchowski
Kopia z prywatnego zbioru Czesława Janika.
|