Do czego właściwie prowadzi wszystko powiedziane powyżej? Trudno dać prostą i jednoznaczną odpowiedź na to pytanie. Jej namiastką niech będzie stwierdzenie, że świat i my sami jesteśmy sobie dani jako sieć pojęć o względnym tylko znaczeniu semantycznym. Filozofia, żądając „prawdy absolutnej" o świecie, podważa w końcu fakt jego istnienia. Świat i prawda absolutna nie dadzą się ze sobą pogodzić. Wydaje się zatem rozsądniejsze zrezygnować z tej ostatniej i pozostać ze światem takim, jakim go widzimy w immanencji, nawet jeśli nigdy się nie dowiemy, jaki on jest „naprawdę". | |
Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3731) (Ostatnia zmiana: 30-10-2004) |