ZRÓBMY COŚ!
Autor tekstu:

To co się dzieje, co się opowiada a my słuchamy — to przeraża. Cała „afera z gejami" wykazuje, że bądź co bądź marginalny problem może zdominować politykę, publicystykę, dyskusję narodową.

Steki bzdur, nieuctwo, hucpa, bezczelność i pewność siebie niektórych — nawet utytułowanych osób — jest przerażająca. Powoli staje się tak, że trudno będzie tu żyć, a wstyd będzie pokazać się za granicą — z kraju ciemnoty i ksenofobii.

Za niewiele tygodni wybory. Dużo wskazuje, że zapanuje nam taki właśnie standard kulturowy.

Przy wspanialej organizacji (na wzór masonerii czy mafii) środowisk przeróżnych Wszechpolaków, Opus Dei, zakonów itp. — naprzeciw staje społeczeństwo rozproszone, zagubione, bezradne. Po wyborach będzie jeszcze gorzej — opanowane zostaną już zupełnie, tzw. środki masowego przekazu — w tym — Pampersi wrócą do TV. Ludzie przyzwoici, otwarci — w tym i kompetentni — zostaną zepchnięci na margines. I będzie to trwało do następnych wyborów — może się zdarzyć, że aż cztery lata!

W tej sytuacji należy coś zrobić. Dokonać — może i rozpaczliwego — może i nieskutecznego — gestu, manifestacji — demonstracji, że Polska to nie tylko ortodoksyjny katolicyzm i bojówki Giertycha.

Trzeba — by W S Z Y S T K I E siły — organizowane w spychanych w niebyt organizacjach, jak i ludzie indywidualnie protestujący wspólnie — nawet różniąc się dość zasadniczo swymi działaniami — zjednoczyli się i „uderzyli w stół".

Postuluję zwołanie Kongresu sił postępu — na wzór przedwojennego — przecież też w rozpaczliwym geście zebranego Kongresu Polskiej Kultury.

Trzeba by spotkali się wszyscy, którzy mówią NIE — Polsce zaściankowej, ksenofobicznej fundamentalizmowi katolickiemu. By pełnym głosem wiedzieli — Polska to nie tylko ONI!

Nie wiem kto mógłby być organizatorem. Nie wiem czy jest ktoś, kto mógłby taką inicjatywę finansować. Myślę, że sprawa jest na tyle ważna, a sytuacja groźna — że nawet za własne środki, na własny koszt ludzie przerażeni tym co jest — jeszcze bardziej tym co będzie — zbiorą się, by manifestować.

Apeluję do wszystkich organizacji i instytucji, do ludzi otwartej głowy — ZRÓBMY COŚ!


Andrzej Jaczewski
Profesor doktor habilitowany specjalizujący się w pedagogice, higienie psychicznej, medycynie szkolnej i seksuologii. Autor popularnych książek dla młodzieży, jeden z prekursorów polskiej seksuologii. Wieloletni kierownik Katedry Biomedycznych Podstaw Rozwoju i Wychowania UW; twórca Podyplomowych Studiów Wychowania Seksualnego UW; założyciel Polskiego Towarzystwa Zdrowia Seksualnego. przewodniczący Komisji ds. Wychowania Seksualnego Towarzystwa Rozwoju Rodziny. Aktualnie na emeryturze, mieszka w malutkiej wsi Ropki (10 numerów) w Beskidzie Niskim.

 Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,4245)
 (Ostatnia zmiana: 27-11-2005)