Światopogląd świecki - czy przetrwa?
Autor tekstu:

Czy przetrwa światopogląd świecki? Tak, jeśli nauka nie utonie.

Światopogląd świecki powinien przetrwać z tej prostej przyczyny, że nie ma żadnej potrzeby Boga. Bóg jest uporczywym wspomnieniem z dzieciństwa ludzkości — taki niewidzialny przyjaciel, który kiedyś dostarczał pociechy w dziwnym i przerażającym świecie. Ludzkość osiągnęła teraz okres dojrzewania, zwariowany i niebezpieczny czas, kiedy dzieci są w pełni rozwinięte fizycznie, ale jeszcze się nie nauczyły, jak unikać zachowania prowadzącego do samozniszczenia. Na szczęście dorosłość jest tuż za rogiem, pod warunkiem, że nastolatek jej dożyje. Jeśli ludzkość kiedykolwiek osiągnie dorosłość, powinna uwolnić się od Boga.

Jeszcze w XIX wieku wiara w Boga wydawała się rozsądna. Ludzie rozglądali się po świecie i myśleli: „Nie rozumiem, jak wszechświat i życie — z całą ich złożonością — mogły powstać w sposób naturalny". Dochodzili więc do wniosku, że musiała tu zadziałać siła nadnaturalna. Fakt jednak, że czegoś nie rozumiemy, nie oznacza, że nie można tego zrozumieć.

Dzisiejsi fizycy i kosmolodzy pokazali, że przy stworzeniu wszechświata nie zostały naruszone żadne prawa — niepotrzebne były żadne cuda. Same prawa wyglądają dokładnie tak, jak powinny wyglądać, jeśli powstały z niczego. Podobnie biolodzy, poczynając od Darwina, wraz z dzisiejszymi naukowcami informatyki, pokazali, jak złożoność może powstać z prostoty — bez projektanta.

Oczywiście nie to chce usłyszeć wielu ludzi, którzy nadal przemawiają do swojego niewidzialnego przyjaciela. Nauka jest obecnie mocno atakowana publicznie z powodu tych niechcianych informacji, a naukowcy bronią się z trudem.

Jeśli jednak nie nastąpi jakiś mroczny okres, w którym naukę usunie się ze szkół, a naukowe książki i pisma spali, empiryczny fakt, że niepotrzebny jest Bóg, musi przedostać się do powszechnej wiedzy. Świat pozostanie przerażający, ale my dorośniemy i nauczymy się zmagać z naszymi lękami jak dorośli — realistycznie, bez oczekiwania na pomoc ze strony jakiegoś fikcyjnego królestwa.


Victor J. Stenger
Emerytowany profesor fizyki i astronomii uniwersytetu na Hawajach oraz profesor filozofii Uniwersytetu w Colorado. Jest także członkiem Komitetu Badania Naukowego Twierdzeń Paranormalnych (CSICOP). Wychował się w polskiej dzielnicy w Bayonne New Jersey. Jego babka była pół Polką i twierdzi, że do jego ulubionych dań nadal należą kiełbasa, żeberka z kwaśną kapustą i placki ziemniaczane z gęstą śmietaną. Jest autorem następujących książek: "Physics and Psychics: The Search for a World Beyond the Senses" (1990); "The Unconscious Quantum: Metaphysics in Modern Physics and Cosmology" (1995); "Not By Desing: The Origin of the Universe" (1998); "Timeless Reality: Symetry, Simplicity and Multiple Universes" (2000); "Has Science Found God? The Latest Results in the Search for Purpose in the Universe" (2003), "God: The Failed Hypothesis. How Science Shows that God Does Not Exist" (2007).
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 29  Pokaż inne teksty autora

 Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5024)
 (Ostatnia zmiana: 10-09-2006)