Charles Rennie Mackintosh. Festiwal szkockiego architekta
Autor tekstu:

Sławni architekci rzadko są idolami szerokiej publiczności. Z tego punktu widzenia ciekawy jest fenomen odbywającego się właśnie festiwalu w Glasgow poświęconego twórczości szkockiego architekta Charlesa Rennie Mackintosha. Trwający od połowy sierpnia festiwal ściągnął już tysiące mieszkańców Glasgow i turystów z całego świata. W Polsce jego twórczość znana jest niewielu, a i w samej Wielkiej Brytanii Mackintosh dopiero teraz przeżywa prawdziwy renesans.

Zapomniany i niezrozumiany zarówno jako architekt jak i artysta, Charles Rennie Mackintosh zakończył swoje życie na emigracji, pogrążony w depresji i alkoholizmie. Zubożały i chory na raka zmarł w 1928 roku we Francji. W kilka lat później zmarła, także w biedzie i samotności, jego żona i partnerka Margaret MacDonald.

Glasgow School of Art

Architektura i wzornictwo stworzone przez parę Mackintosh-MacDonalds przeżyły jej krytyków. Obecnie mówi się głośno o „Glasgow Style", którego najbardziej reprezentatywnym przykładem jest budynek Glasgow School of Art, zaprojektowany przez Mackintosha po wygraniu przez niego konkursu architektonicznego w 1896 roku. Szkoła otworzyła swoje wrota dla studentów w 1909 roku, a architektura tego budynku i jego wnętrza do dziś zachowały swoją świeżość i nowoczesność. Glasgow School of Art zbudowana jest z piaskowca i sprawia wrażenie jakby wyrastała z ziemi. Główne wejście jest oszczędnie i niezwykle konsekwentnie w każdym szczególe ozdobione, włącznie ze szyldami ze specjalnie zaprojektowanym przez Mackintosha liternictwem.

Budynek funkcjonuje obecnie jednocześnie jako szkoła sztuk pięknych i muzeum. Codziennie odwiedza go ogromna liczba studentów, gości i turystów. Spacer po piętrach i salach tej niezwykłej szkoły jest ponadczasowym przeżyciem. Każdy szczegół architektoniczny stworzony jest z części wychodzących z kwadratu, będącego podstawą dekoracji, charakterystyczną także dla wielu innych projektów Mackintosha. Wszystkie elementy wnętrza, oprócz kilku nowych, dyskretnie uplasowanych krzeseł, są oryginalne, zaprojektowane przez Mackintosha. Gabinet dyrektora, możliwy do obejrzenia jedynie przez okno w drzwiach, jest dokładnie w tym samym stanie co 97 lat temu.

Glasgow School of Art -
bibliotekaNajbardziej architektonicznie spełnioną częścią budynku, odwiedzaną przez wielbiących architekturę Mackintosha pielgrzymów z całego świata, jest biblioteka. Zachodnia fasada ma charakterystyczny wygląd dzięki wąskim i wysokim oknom, biegnącym od parteru do najwyższej kondygnacji. Do biblioteki prowadzi wąski, jasny korytarz z oknami zwróconymi na południe, ozdobiony antycznymi rzeźbami. Podwójne, przeszklone drzwi do biblioteki, tworzące granicę między salami i korytarzami wypełnionymi pracującymi studentami lub zwiedzającymi turystami, a najcichszym i najciemniejszym pomieszczeniem budynku jakim jest biblioteką, są także zaprojektowane na podstawie kwadratu. W pierwszej chwili wnętrze biblioteki robi wrażenie skomplikowanego architektonicznie. Komplikacja ta jest jednak rezultatem typowych potrzeb biblioteki i motywowana architektoniczną strukturą.

Po kilku latach funkcjonowania biblioteka zaczęła pękać w szwach i konieczne stało się znalezienie miejsca dla wzrastających zbiorów biblioteki. Podjęto decyzję o zbudowaniu antresoli. Mackintosh rozwiązał przebudowę zostawiając otwartą przestrzeń między filarami. Spojrzenie może więc bez przeszkody wędrować w górę, wzdłuż filarów, które wydają się przebijać sufit. Schody prowadzące na antresolę tworzą także harmoniczną część całości.

Biblioteka jest nadal czynna, ale obecnie działa także druga biblioteka w osobnym budynku w pobliżu szkoły.

Mniej znany turystom jest Queens Cross Church, który nie jest już czynnym obiektem sakralnym. Od pewnego czasu funkcjonujący jako sala konferencyjna i jednocześnie jako małe muzeum Mackintosha. Także tutaj wszystkie oryginalne detale architektoniczne są dobrze zachowane, nawet specjalnie zaprojektowany obrus wciąż zdobi stół w zakrystii. Obok ołtarza stoi na swoim dawnym miejscu pięknie wykonana chrzcielnica, oczywiście nieużywana odkąd kościół przestał działać. Drzwi ozdobione stylizowanym czerwono-różowym sercem, tak jak i dekoracja belek sufitowych i małe kwadraty zdobiące boazerię, nawiązują do wcześniejszych prac Mackintosha.

Wizyta w The Willow Tea Rooms jest obowiązkiem dla wszystkich wielbicieli Mackintosha. Herbaciarnia otwarta jest codziennie i dla klientów, i dla turystów — co oczywiście wymaga cierpliwości ze strony bywalców herbaciarni i respektu ze strony turystów, przeciskających się pod pobłażliwymi spojrzeniami gości między stołami z podanymi wypiekami i aromatycznymi herbatami.

Inauguracyjne otwarcie The Willows Tea Rooms w październiku 1903 roku przyciągnęło uwagę prasy. Herbaciarnia ta została zaprojektowana przez parę Mackintosh-MacDonalds. Wystrój salonów stosowny do tamtych czasów: jasny salon dla pań, z oknami wychodzącymi na ulicę, jest udekorowany białymi, srebrnymi i różowymi detalami. Większy salon w głębi lokalu jest wyposażony w boazerię i wyłożony szarym płótnem. Jest to ciemne pomieszczenie, oprócz samego środka salonu, oświetlonego światłem padającym ze znajdującej się o piętro wyżej antresoli. Wysokie oparcia krzeseł w obydwu salonach zapewniają gościom herbaciarni intymność i prywatność. Biały, kameralny i bogato udekorowany Salon de Luxe, piętro wyżej, jest jednocześnie salonem herbacianym i dziełem sztuki.

Projekt The Willow Tea Rooms był dla Mackintosha zakończeniem i uwieńczeniem ważnego okresu jego pracy. W ciągu następnych 13 lat zaprojektował dodatkowo sześć herbaciarni, lecz o zupełnie innym charakterze architektonicznym.

Wszystkie budowle, wnętrza, meble i inne detale stworzone przez Mackintosha, wiele z nich we współpracy z żoną Margaret MacDonalds, są ponadczasowe i wciąż zachowują swoją świeżość. Mackintosh był zdecydowanie największym architektem Szkocji. Władze jego rodzinnego miasta Glasgow późno zorientowały się, że był geniuszem. Pomimo tego, że od wielu dziesiątek lat ściągają do Glasgow z całego świata tłumy entuzjastów architektury Mackintosha, dopiero w tym roku po raz pierwszy zorganizowano Glasgow Mackintosh Festival z bogatym programem - wystawami, filmami, dokumentacją, oryginalnymi rysunkami i szkicami. Organizatorzy liczą, że tylko w tym miesiącu będzie ponad 150.000 odwiedzających.


Elżbieta Jasińska-Brunnberg
Szwedzka dziennikarka, od wielu lat mieszka w Lund, w Szwecji, w Polsce studiowała architekturę. Współpracuje z Racjonalistą jako tłumaczka z języka szwedzkiego.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 2  Pokaż inne teksty autora
 Liczba tłumaczeń: 7  Pokaż tłumaczenia autora

 Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5030)
 (Ostatnia zmiana: 18-09-2006)