Przemówienie przedstawicielki World Population Foundation z 21.9.2007 podczas 60-tej sesji Rady Praw Człowieka ONZ. Obszar numer 9 — znieważenie religii.

Panie Przewodniczący,

Jesteśmy głęboko zaniepokojeni możliwym negatywnym wpływem rezolucji „Zwalczanie znieważenia religii" omawianej tak tutaj jak i na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ.

W naszej pracy promującej zdrowie i prawa reprodukcyjne często odnajdujemy się w sytuacji zwalczania przez liderów religijnych. W trakcie naszych programów edukacji seksualnej dla młodzieży w Afryce nierzadko naszymi oponentami są kościoły wierzące, że ignorancja w sprawach rozrodczości człowieka jest lepsza niż wiedza. W Afryce wiele kampanii na rzecz zapobiegania AIDS zostało wstrzymanych lub całkowicie zastąpionych przez motywowane religijnie i zupełnie nieefektywne kampanie promujące jedynie abstynencję seksualną — na kontynencie, gdzie po prostu nie jest ona możliwa dla wielu młodych dziewcząt. Obecnie wiemy także o niektórych przywódcach religijnych kłamiących na temat skuteczności prezerwatyw w zapobieganiu HIV.

W marcu tego roku przedstawiliśmy Radzie dokumentację okrutnej praktyki małżeństw dzieci (sygnatura A/HRC/4/NGO/84). W niektórych krajach mówiono nam, że ta strata w egzystencji młodych dziewcząt jest usankcjonowana prawem bożym i krytykowanie tego jest równoznaczne z bluźnierstwem.

Panie Przewodniczący, jeżeli państwa użyją rezolucji Rady o zwalczaniu znieważenia religii, by usprawiedliwić legislację w tego typu przypadkach to wyraźnie powstanie śmiertelne niebezpieczeństwo duszenia opozycji wobec usankcjonowanego religijnie gwałcenia praw człowieka.

Chcielibyśmy zwrócić uwagę Rady na dwie niedawne rekomendacje Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy z których jedna stwierdza jednoznacznie, że prawa człowieka muszą mieć pierwszeństwo przed nakazami religijnymi ^{[ 1 ]} a druga przeciwstawia się próbom penalizacji bluźnierstwa. ^{[ 2 ]}

Sądzimy, że rezolucje Rady o zwalczaniu znieważenia religii są niewspółmierne i źle ukierunkowane. To ludzie zasługują na ochronę, Panie Przewodniczący, nie ich przekonania. Pozwalamy sobie zasugerować, że państwa członkowskie uczyniłyby lepiej rozważając przyjęcie rezolucji zwalczającej obstrukcję religijną w cieszeniu się prawami człowieka.

Rada jest odpowiedzialna za obronę praw człowieka wszystkich, ktokolwiek mógłby być im przeciwny. Z pewnością nie leży w gestii Rady obrona religii kosztem praw człowieka.

Dziękuję Panu.