Uchybienie
Autor tekstu:

Stosunki międzynarodowe nie od dziś są rzeczą ważną dla każdego, najskromniejszego nawet w swych ambicjach państwa, co jest prawdą tak trywialną, że aż wstyd o tym pisać. Nie mając zamiaru oceniać postawy naszych polityków w tej kwestii, pozwalam sobie podać do szerszej wiadomości publicznej, a właściwie przypomnieć, przebieg pewnego incydentu, o jakim pisał łódzki Głos Poranny 28 kwietnia 1929 roku, a który wydarzył się w Łodzi. Tekst cytuję dosłownie za http://bc.wimbp.lodz.pl/dlibra/doccontent?id=16905.

***

Niesłychane uchybienie majestatowi Rzplitej Prezes rady miejskiej inż. Holcgreber opuścił demonstracyjnie uroczystość poświęcenia kamienia węgielnego pod budowę szpitala Czerwo-nego Krzyża na znak protestu przeciwko aktowi erekcyjnemu, w którym umieszczono P. Prezydenta Rzeczypospolitej na drugiem miejscu po papieżu.

W dniu wczorajszym, podczas uroczystości poświęcenia kamienia węgielnego pod budowę szpitala Czerwonego Krzyża dla uczczenia dziesięciolecia istnienia tej instytucji, miało miejsce zajście, które szerokiem echem rozlegnie się w kraju i znajdzie należyty odzew w całem społeczeństwie polskiem.

Na uroczystość przybyli m. in., prezes rady miejskiej inż. Holcgreber, dowódca okręgu korpusu gen. Małachowski, starosta łódzki p. Rżewski, starosta grodzki p. Strzemiński, prezes izby skarbowej p. Towarnicki oraz przedstawiciele różnych instytucji społecznych, straży ogniowej itd.

Aktu poświęcenia dokonał ks. biskup Tymieniecki, który następnie wygłosił przemówienie okolicznościowe, poczem pułk. Vogiel w imieniu zarządu Cz. Krz. odczytał akt erekcyjny zaczynający się od słów: „Na wieczną rzeczy pamiątkę — działo się… gdy na Stolicy Piotrowej zasiadał papież Pius XI, Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej był prof. Ignacy Mościcki, prezesem rady ministrów dr. Kazimierz Świtalski i t. d."

Ten tekst aktu wywołał powszechne zdumienie, ze względu na umieszczenie prezydenta Rzplitej na drugiem miejscu po papieżu. Pierwszy zaznaczył swe oburzenie p. prezes rady miejskiej inż. Holcgreber, który natychmiast opuścił miejsce uroczystości i nie chciał podpisać aktu uważając, zupełnie słusznie, że w dokumencie o charakterze państwowym, jakim jest bezwątpienia akt erekcyjny, nie wolno uchybiać Majestatowi Rzeczypospolitej. Tymczasem za taką właśnie obrazę należy uważać uchybienie wobec wyobraziciela tego majestatu — prezydenta Rzplitej przez umieszczenie na naczelnem miejscu innego Majestatu. P. prezes Holcgreber nie mógł podpisać dokumentu, w którym uchybiono głowie naszego państwa, którego należało wpisać na czele, a nie dopiero na drugiem miejscu po przedstawicielu innej suwerenności, po głowie obcej potencji, za jaką należy uważać państwo kościelne.

Pan prezes rady miejskiej uznał zupełnie słusznie, że nie może brać udziału w uroczystości i podpisać aktu, w którym narażono na szwank nasz Majestat państwowy i natychmiast opuścił zgromadzenie.

Również i inni, dygnitarze państwowi i przedstawiciele społeczeństwa, byli niemile zaskoczeni niefortunna redakcją dokumentu, który stanowczo ułożony został w formie niemożliwej do przyjęcia przez żadnego polskiego obywatela, dbającego o godność swego państwa.

I to wszystko.


Prezydent Wałęsa

Prezydent Kwaśniewski

Prezydent Kaczyński

Prezydent Komorowski

 


Jerzy Neuhoff

 Liczba tekstów na portalu: 97  Pokaż inne teksty autora

 Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,8248)
 (Ostatnia zmiana: 10-08-2012)