Od 2003 r. dr hab. prof. US Wojciech Krysztofiak jest poddawany regularnym szykanom noszącym znamiona mobbingu w miejscu swojej pracy: 1. W tymże roku miało miejsce podżeganie studentów do pisania donosów na
naukowca. 2. W 2005 r. ma miejsce próba wszczęcia sprawy dyscyplinarnej za rzekome działanie dr. Krysztofiaka na szkodę uniwersytetu przez wypowiedzi na forum czasopisma „Diametrios". Jego pisma do rektora i dyrektora instytutu, wskazujące na mobbing i prowokację pozostały bez odpowiedzi. 3. W roku 2009 komisja rekrutacyjna „wycięła" wszystkie doktorantki dr. Krysztofiaka. Były one wypytywane o przekonania religijne i sprawy osobiste przez osoby niemające kompetencji do oceny merytorycznej ich projektów badawczych (!). Liczne protesty naukowca pozostały bez odpowiedzi. 4. Także w 2009 r. dziekan Wydziału Humanistycznego całkowicie zignorowała prośbę dr. Krysztofiaka o sfinansowanie wyjazdu naukowego. 5. W lutym 2010 r. sfałszowano studenckie ankiety ewaluacyjne dotyczące dr Krysztofiaka — dwukrotnie wpisano wyniki tej samej ewaluacji. Prośba o wyjaśnienie matactwa pozostała bez odpowiedzi do dziś. Także kolejny wniosek o wszczęcie procedury antymobbingowej przepadł bez wieści. 6. W czerwcu 2010 r. dwie studentki zarzucają doktorowi uniemożliwianie zaliczania przedmiotu, nieodbywanie zajęć, używanie wulgaryzmów i „erotyczne paraliżowanie ich na zajęciach" (sic!). Dziekan Wydz. Mat.-Fiz. natychmiast odsuwa wykładowcę od zajęć, mimo że były już one całkowicie zrealizowane! Tradycyjnie już, pismo z protestem i wyjaśnieniami zostało zignorowane. Mimo kolejnego sygnału o mobbingu, Dziekan Wydz. Hum. US nie wszczęła procedury antymobbingowej, nawet nie wezwała naukowca na rozmowę. 7. W 2011 r. toczyło się postępowanie dyscyplinarne przeciwko dr. Krysztofiakowi w związku z oskarżeniem o obrazę uczuć religijnych; okazało się, że sprawa opierała się na pomówieniu i niezrozumieniu przedmiotu wykładanego przez naukowca (logiki). 8. Rektorskie postępowanie wyjaśniające rozpoczęło się od ingerencji pani
dziekan Wydziału Humanistycznego w proces wyjaśniający, w postaci wniosku o zmianę dotychczasowego rzecznika dyscyplinarnego, który przeważnie umarzał
sprawy. Mimo wyznaczenia nowego rzecznika, postępowanie zakończyło się po
terminie i nie podjęto żadnej decyzji (!). 10. W 2013 r. przeciwko wykładowcy zostało wniesione oskarżenie o obrazę uczuć religijnych katolików, która rzekomo była spowodowana wpisami na blogach Newsweeka. Policjanci osobiście i ostentacyjnie wzywali go w miejscu pracy do stawienia się na komendzie. 11. Także w tym roku rektor złożył dr. Krysztofiakowi wypowiedzenie umowy najmu mieszkania służbowego i to mimo zapisu w umowie, który gwarantuje naukowcowi wynajem tak długo, jak długo będzie on pracownikiem uczelni. Pretekstem było zadłużenie czynszowe w wysokości ok. 1,5 czynszu miesięcznego, co czyni zasadnym domniemanie działania bezprawnego. Przepisy ustawy o ochronie lokatorów nie przewidują bowiem wypowiedzenia umowy najmu, gdy zadłużenie jest mniejsze niż trzy miesięczne zaległości. 12. 27.09.0213 Rada Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu Szczecińskiego, na wniosek rektora przegłosowała zwolnienie dr. Krysztofiaka „z powodów innych". Kilka godzin wcześniej dr Krysztofiak złożył wniosek o wszczęcie procedury antymobbingowej. Wygląda to tak, że zamiast wszczęcia procedury, władze uczelni próbują pozbyć się bardzo dobrego, ale niewygodnego pracownika. Nawet opisane w tak przeraźliwym skrócie jak powyżej, wszystkie te działania składają się na ponurą całość — szykanowanie pracownika naukowego za poglądy wolnomyślicielskie. Dr hab. Wojciech Krysztofiak jest osobą o wyrazistych i nieskrywanych poglądach, co najwyraźniej bardzo nie podoba się władzom wydziału i uniwersytetu, będącym pod wpływem ideologii katolickiej. Na Uniwersytecie Szczecińskim odbywają się wieloletnie, zakulisowe i bezprawne zabiegi władz uniwersyteckich, mające upokorzyć i usunąć naukowca z dużym i znaczącym dorobkiem naukowym i dydaktycznym z uczelni. Zaś bezprawne
wyrzucanie rodziny z zajmowanego mieszkania służbowego nie mieści się w żadnych
kanonach cywilizacyjnych. Rektor podejmując taką decyzję okazał nieprawdopodobną
bezduszność i brak poszanowania dla jakiejkolwiek etyki — zwłaszcza katolickiej
etyki miłości bliźniego. | |
Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,9310) (Ostatnia zmiana: 01-10-2013) |