Przewidywania bliskiej i dalekiej przyszłości oczami agnostyka
Autor tekstu:

Świat agnostyka cz. 7

Co dalej z nami — jak może być przyszłość ludzkości?

Rozważania zamieszczone w poprzednich częściach zmierzają do pokazania, że religia nie daje nam żadnych wiarygodnych wyjaśnień otaczającej nas rzeczywistości, wręcz jest niebezpieczna, powodowała i dalej powoduje straszne cierpienia. Problem z tym, że nauka, mimo niewątpliwego olbrzymiego postępu w ostatnich dwóch stuleciach, wciąż nie potrafi odpowiedzieć na najbardziej elementarne pytania. Wykładniczo rosnąca ilość informacji naukowych wcale nie przybliża nas do zrozumienia sensu naszego bytu, istoty otaczającej nas rzeczywistości. To jest podstawowy powód, dlaczego poglądy agnostyczne, oparte na rzetelnej wiedzy naukowej i krytycznej analizie są w moim odczuciu jedynym uczciwym sposobem widzenia naszego świata — po prostu wiemy, że nie jesteśmy w stanie zrozumieć rzeczywistości, jesteśmy takimi „nietoperzami" poznającymi coraz więcej, ale niezdolnymi do widzenia i rozumienia całości.

Jaką zatem mamy przyszłość — jako ludzkość? Oczywiście badania naukowe pozwolą zrozumieć coraz więcej, ale nigdy nie doprowadzą do ostatecznych wyjaśnień. Co dalej z nami będzie? Czy o postępowaniu ludzi w przyszłości decydować będą poglądy religijne, w tym fundamentalistyczne?

Wciąż pojawiają się różne przepowiednie, począwszy od religijnych wizji apokalipsy, końce świata przewidywane przez Majów i inne wymarłe ludy jak również przepowiednie nawiedzonych proroków pojawiające się w różnych regionach świata. Nie jest to warte jakichkolwiek rozważań — skoncentrujmy się na hipotetycznych scenariuszach opartych na aktualnej wiedzy naukowej. Nie daje to co prawda żadnej pewności prawidłowego przewidywania przyszłości, nawet tej niedalekiej, ale rozważania takie dają wyniki bardziej prawdopodobne a ponadto mogą skłaniać nas do zastanowienia a nawet do działań mających na celu zmniejszenie prawdopodobieństwa wystąpienia niektórych scenariuszy katastroficznych.

W oparciu o obecny stan wiedzy można tutaj przewidywać wiele potencjalnych scenariuszy, w tym:

  • Harmonijny lub jedynie okresowo zaburzany, ale jednak rozwój cywilizacji, postęp technologiczny otwierający nieprzewidywalne obecnie możliwości, w tym ekspansja ludzkości w skali kosmicznej. Przykładem takich scenariuszy mogą być potencjalne możliwości oparte na obecnej wiedzy opisane przez M. Kaku w książce [ 1 ]. Autor przewiduje rozwój cywilizacji zależnie od opanowanych możliwości technologicznych, dzieląc takie cywilizacje na cywilizacje I rzędu posiadające możliwość wykorzystania całej dostępnej energii planety, na której żyje, cywilizacje II rzędu korzystające z całkowitej energii lokalnej gwiazdy i następnie cywilizacje III rzędu wykorzystujące energię całej galaktyki.
  • Okresowe załamania w wielu państwach, wojny lokalne, rewolucje i upadki gospodarcze wielu państw, czasem nawet w dużych regionach geograficznych obejmujących wiele państw i narodów. Skutkiem byłyby okresowe zastoje lub wręcz cofnięcie się postępu cywilizacyjnego.
  • Katastrofa w skali całej Ziemi, totalne załamanie gospodarcze, cofnięcie się rozwoju cywilizacyjnego czasem nawet o wiele stuleci.
  • Wreszcie straszliwa katastrofa powodująca całkowite wyginięcie ludzkości, wyginięcie prawie wszystkich zwierząt, szczególnie większych ssaków.

William Blake, Newton, 1795

Opisane katastrofalne scenariusze (z wyjątkiem pierwszego) mogą mieć przyczyny spowodowane działaniami ludzi, przyczyny naturalne nie zależne od działań ludzkości lub też przyczyny w pewnym stopniu naturalne, lecz zainicjowane przez ludzi zjawiska naturalne, w tym powodowane przez ludzi procesy wzmagające niszczące oddziaływania przyrody na naszą cywilizację. Oczywiście nie oznacza to tzw. końca świata, okresowo ogłaszanego przez różna grupy religijne, w tym nawiedzonych proroków lub interpreterów starych proroctw i wierzeń. Świat, a właściwie Wszechświat lub multi-Wszechświat będzie istniał i podlegał ciągłym procesom przemian. Wymienione wyżej możliwe scenariusze dotyczą jedynie dziwnych, niezbyt rozumnych stworów żyjących na peryferyjnym układzie słonecznym w typowej średniej wielkości Galaktyce. Zapewne istnieją liczne inne systemy gwiezdne z planetami okrążającymi gwiazdy pojedyncze, gwiazdy podwójne lub inne dziwne struktury kosmiczne, w których żyją inne bardziej lub mniej inteligentne istoty i których lokalne katastrofy na maleńkiej Ziemi, niezależnie od ich skali, zupełnie nie będą dotyczyć. Dlatego tzw. koniec świata jest niemądrym określeniem wprowadzanym przez bardzo słabo wyedukowanych ludzi, często o fundamentalistycznych poglądach religijnych.

Rozważmy zatem wymienione wcześniej potencjalne scenariusze, począwszy od bardzo optymistycznego, zakładającego praktycznie ciągły rozwój nauki, powstające nowe możliwości ekspansji ludzkości początkowo poza Ziemię, potem poza układ słoneczny i wreszcie skolonizowanie znaczącej części Wszechświata. Jest to scenariusz stanowiący niejako rozwinięcie dziejów tzw. „cywilizacji zachodniej" na Ziemi, znana ekspansja mieszkańców Europy na kontynent amerykański, do Australii i innych zakątków Ziemi, często straszliwym kosztem wcześniej tam zamieszkujących ludów.


 Przypisy:
[ 1 ] Michio Kaku, "Wszechświaty równoległe - Powstanie Wszechświata, wyższe wymiary i przyszłość kosmosu", Wyd. Pruszyński i Sp-ka, Seria "Na ścieżkach nauki:", Warszawa 2005.

Ryszard Parosa
Doktor inżynier. Absolwent Politechniki Wrocławskiej (1972). Twórca technologii unieszkodliwiania azbestu (Microwave Thermal Treatment). Przewodniczący rady nadzorczej spółki Aton High Technology z Wrocławia.

 Liczba tekstów na portalu: 13  Pokaż inne teksty autora

 Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,9623)
 (Ostatnia zmiana: 05-04-2014)