Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.642.244 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 355 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Ralph Waldo Emerson - Szkice 1.

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Gdy nie wolno wieszać fallusa na krzyżu, to czy wolno wieszać krzyże na fallusach?"
 Kultura » Historia

Rewolucyjna wizja historiografii nowoczesnej [2]
Autor tekstu:

1. Istota koncepcji historii globalnej Fernanda Braudela

Koncepcję Fernanda Braudela określa się jako koncepcję historii totalnej, koncepcję historyczno-socjologiczną, teorie różnych czasów trwania, teorie długiego trwania, wreszcie historię globalną.

Zdaniem Wrzoska, koncepcja historii globalnej jest w jednym ze swych aspektów próbą syntetyzowania minionej rzeczywistości historycznej. Idea historii globalnej reprezentuje sedno propozycji historiograficznych, jakie w toku swej wieloletniej aktywności sformułował Braudel.

Interesująca jest konkluzja Wrzoska: Historia była zawsze jak każda dziedzina kultury swoista kontynuacją i dyskontynuacją. Zakorzeniona jest w przeszłości, pożywia się duchem współczesności. Orientacje, nurty, szkoły i indywidualności pisarstwa historycznego metaforyzują na swój sposób rzeczywistość badaną. Nie da się czysto poznawczo uzasadnić wyboru tych, a nie innych metafor historiozoficznych. Nie da się więc żadnej wizji świata minionego uzasadnić powołując się na klasyczną koncepcję prawdy. Wrzosek zakłada, że prawda w historii jest prawdą metaforyczną, a więc jedynie zdolnością danej formacji historiograficznej i jej otoczenia kulturowego. Jest to wrażliwość na odpowiednie metafory na współcześnie stawiane pytania o naturę historyczną człowieka. Zdaniem Wrzoska w nauce historycznej nie ma powrotu do starej historii.

W ramach historii globalnej mamy do czynienia z:
— wizją globalnego procesu historycznego,
— ideą historii jako nauki totalnej całościowej,
— programem integrowania się nauk o człowieku i jego historii.

Wrzosek wyjaśnia, ze uchwycenie sensu koncepcji historii globalnej wikła nas w trzy plany rozważań. Pierwszy kontekst określa jako nazwę wizji świata i człowieka. Rekonstruuje go odpowiadając na pytania:
" — jaka jest rzeczywistość ludzka?"
„ — jaka była miniona realność społeczna?"
" — na czym polega jedność świata i człowieka?
"

Drugi plan odpowiadałby na pytania w rodzaju:
" — jak poznawać rzeczywistość aktualną i minioną ?"
„ — jak uchwycić w badaniu wyżej wspomnianą jedność ?"
„ — jak badać globalność świata?"

Zdaniem Wrzoska odpowiedzi na tego typu pytania tworzyły Braudelowski ideał nauki historycznej. Jak wspomniałem powyżej, Braudel jest przedstawicielem historiografii modernistycznej. Wrzosek stwierdza, że Braudelowska wizja globalnej i totalnej historii, dzięki przełomowym dziełom o Morzu Śródziemnym i kulturze materialnej, pozostaje szczytowym osiągnięciem modernizmu. Od końca lat 40. do połowy 70. to dominacja scjentystów. Jest to okres dominacji historii w duchu Braudelowskim. Wrzosek tak ocenia sposoby metaforyzowania świata zastosowane przez Braudela o tym, jak rozumie on fenomen historyczny człowieka:

"(...) Każdy historyk zakłada określoną wizję rzeczywistości społecznej, w tym określoną wizję człowieka. Wizja rzeczywistości społecznej prezentowana przez historię jest nierozdzielna z wizją człowieka. Jedna nie może istnieć bez drugiej. Człowiek ujmowany jest bowiem w otoczeniu historycznym. Od tego jak rozumie się owo otoczenie historyczne zależy jaki otrzymujemy obraz, jeśli w historii wydarzeniowej — będzie to homo politicus, jeśli w ekonomi — będzie to homo oeconomicus. W przypadku ujęć Braudelowskich mamy do czynienia z koncepcją człowieka społecznego, człowieka historycznego. Jeśli chcesz poznać człowieka, musisz poznać historie jego bytowania w rzeczywistości społecznej we wszystkich jego wymiarach jego egzystencji, od jego dialogu z przyrodą, po sferę ducha (kultury). Musisz poznać globalny system społeczny, w który ludzie są uwikłani. Obraz cywilizacji tworzony przez Braudela wystarczająco zaświadcza. (...)" (1995). Pojawia się pytanie, gdzie zatrzymuje się przeszłość? Claude Lévi-Strauss twierdzi, że wszystko jest historią, to co zostało powiedziane przedwczoraj jest historią i to co zostało powiedziane przed minutą — jest historią. Braudel dodaje, że historia jest dialektyką trwania, dzięki temu historia jest studium rzeczywistości społecznej w całym jej wymiarze, a więc zarówno w przeszłości jak i teraźniejszości, nierozdzielnie ze sobą związanych. Historia to nauka o przeszłości, nauka o teraźniejszości" — tak mawiał Lucien Febvre. Braudel wyraża pogląd, że historia jest dla niego jednym z wymiarów nauki społecznej, jest z nią stale zrośnięta. Czas, trwanie, historia, narzucają się bowiem albo powinny się narzucać każdej z nauk o człowieku. Historia w pewnym sensie zawiera w sobie wszystkie nauki o człowieku i posługuje się nimi w badaniu przeszłości. Studium trwania w historii, jak twierdzi Braudel, otwiera również bramy teraźniejszości. Znajduje się ona u boku socjologii, która także jest z powołania syntezą i którą problemy dialektyki trwania zmuszają się do odwrócenia się ku przeszłości, czy tego chce czy nie. Dzieje się tak dlatego, ponieważ przeszłość jest ważnym elementem rzeczywistości społecznej, którą bada socjologia.

Zachodzi potrzeba oddzielenia życia zbiorowego od indywidualnego, dwuczłonowość obydwu sfer życia jest nadal aktualna. Jeżeli określamy jakieś nowości powinniśmy odnieść się do tego co stare, które przecież istnieje długo w teraźniejszości zanim całkowicie zaniknie. Zarówno stare jak i nowe jest elementem rzeczywistości społecznej.

Kolejnym problemem analizowanym przez Braudela jest słownictwo. Jest ono takie samo albo staje się takie samo jak np. w socjologii, ponieważ problematyka staje się taka sama pod wygodnym zawołaniem "model i struktura". Nauka społeczna powinna zmierzać do budowy ogólnego modelu i szczegółowego objaśnienia rzeczywistości społecznej, do postawienia pod kłopotliwą rzeczywistość empiryczną pewnego obrazu, który byłby jaśniejszy. Trzeba w tym celu wybierać, okaleczać, odbudowywać, dozować, akceptować sprzeczności, a nawet ich poszukiwać. Autor monografii zadaje pytania dotyczące zmienności rzeczywistości społecznej i sposobów w jakich te zmiany zachodzą. Braudel zastanawia się czy istnieje prawidłowość faz nieuchronnie powtarzających się we wszystkich zjawiskach rozwoju historycznego? Jeżeli odpowiedź byłaby twierdząca można by wywnioskować, że ruch historii nie działałby na ślepo.

Pojawia się pytanie: czy między rzeczywistością przeżytą, a rzeczywistością przeżywaną, lub która zostanie przeżyta, istnieje rzeczywiście tak jasny przedział? Pierwsi socjologowie doskonale wiedzieli, że teraźniejszość wspiera część ich konstrukcji. Francois Simiand twierdził, że należy szukać faktów i przypadków doświadczalnych w przekazie minionych dziejów ludzkości.

Braudel nie wierzy w odmienność stylów, twierdzi, że każdy historyk ma swój styl, podobnie jak każdy socjolog. Nie istnieje odrębny styl historii i socjologii. Uogólniając różnice między obydwiema dziedzinami — nie dają się ująć w stereotypowe formuły i łatwo je wyodrębnić.

Spór między obydwoma naukami należałoby przenieść w sam środek historii na różne podesty poznania historycznego przede wszystkim, a następnie na płaszczyzny trwania czasów i wymiarów historii. Historia dzieje się w różnych podestach, w uproszczeniu autor mówi o trzech podestach. W rzeczywistości możemy mówić o dziesięciu, a nawet stu różnych wymiarach czasowych. Przedstawię teraz trzy wymiary czasowe historii:

Historia wydarzeniową, wpisuje się ona w czas krótko, jest to mikrohistoria.

Historia koniunkturalna o rytmie szerszym i powolniejszym, bada się je w płaszczyźnie życia materialnego, cyklów i intercyklów ekonomicznych.

Historia strukturalna dotyczy długiego trwania, czyli całych stuleci, a czasami nawet tysiącleci.

Znajduje się ona na granicy ruchomego i niezmiennego przez swe ustalone na długi czas wartości. Wydaje się być niezmienna w zestawieniu z historiami o innym wymiarze, w których dokonania są zawsze szybsze, ale które w ostatecznym rozrachunku wokół niej krążą. Zdaniem Braudela, historia koniunkturalna nie uzyska pełnego wymiaru, dopóki do koniunktury ekonomicznej nie dorzuci się koniunktury społecznej i innych sytuacji współzależnych z fazami kurczenia się i rozkwitu.

W płaszczyźnie długiego trwania, historia i socjologia spotykają się, wspierają się wzajemnie, identyfikują się ze sobą. Długie trwanie to niekończące się dzieje struktur i zbiorów struktur. Dla historyka struktura jest nie tylko architekturą, zestawieniem części składowych, jednak przede wszystkim jest pewną trwałością ciągnąca się często przez wieki, czas jest strukturą.

W procesie długiego trwania struktura ta nie ulega uszkodzeniom, a jeżeli już dozna uszkodzeń, to w trakcie długiego trwania sama się odnawia, w ostateczności rysy jej ulegają rozkładowi bardzo powoli. Historyk wierzący naukom Lucien Febvre’a i Marcela Maussa, będzie zawsze dążył do uchwycenia całej rzeczywistości społecznej, do uchwycenia jej wymiaru totalnego. Dla historyka całość ta odtwarza pewną równowagę nader kruchą, która nie może się utrzymać bez stałych przystosowań, starć lub poślizgów. Każde społeczeństwo jest jedyne i jednolite, nawet jeżeli jest w nim wiele starych materiałów, tłumaczy się ono poza swoim czasem, ale także wewnątrz swego czasu.

Braudel twierdzi, że historyk nie wychodzi nigdy poza czas historii, nie można uciec od współczesnych wydarzeń, maja one pewien wpływ na interpretację przeszłości. Każdy historyk opisując wydarzenie historyczne posługuje się współczesnymi kategoriami myślenia. Bardzo trudno jest uchwycić mentalność ludzi żyjących kilkaset lat wstecz. Ciekawe jest stwierdzenie Braudela na temat czasu: "(...) Dla historyka wszystko rozpoczyna się od czasu i na nim wszystko się kończy, na czasie matematycznym, na czasie demiurgu (siły twórczej), który może łatwo wzbudzić śmiech, w czasie jakby zewnętrznym w stosunku do ludzi, których popycha i zmusza, którym odbiera ich czasy szczególne o różnych barwach władzy czas świata. (...)"

Dla socjologa czas społeczny jest szczególnym wymiarem rzeczywistości społecznej, jest on wewnętrzny do tej rzeczywistości, jest on jednym ze znaków, którymi jest ona obciążona, jest jedną z właściwości, jest ona skażona jako byt szczególny.

2. Główne założenia antropologii historycznej

W poprzednim punkcie przedstawiłem zarys modernistycznej braudelowskiej wizji tworzenia historii. Drugą, równie ważną koncepcją nowoczesnej historiografii jest antropologia historyczna. Obie te wizje łączy jedno, a mianowicie sprzeciw wobec tradycyjnej historiografii.


1 2 3 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
O mentalności prostego ludu w epoce Średniowiecza
Szkoła im. Biskupów

 Zobacz komentarze (3)..   


« Historia   (Publikacja: 20-02-2004 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Krzysztof Baliński
Historyk, publicysta prasy lokalnej ("Nowy Kurier Iławski"), wolontariusz, działa w Stowarzyszeniu na rzecz osób niepełnosprawnych powiatu iławskiego "PROMYK". Zajmuje się problematyką osób niepełnosprawnych. Mieszka w Iławie.

 Liczba tekstów na portalu: 6  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Szkoła im. Biskupów
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 3256 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365