Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.642.556 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 355 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Wiara" nie jest tak naprawdę odrzuceniem rozumu, ale leniwą akceptacją złego rozumowania. „Wiara" jest pseudo-uzasadnieniem, które pewni ludzie powtarzają, kiedy chcą o czymś twierdzić bez niezbędnych dowodów.
 Kościół i Katolicyzm » Organizacja i władza » Watykan i papiestwo

Joseph Ratzinger. Kryzys pontyfikatu - wywiad z watykanistą Marco Politim [3]
Autor tekstu:

To prawda, że w pewnym stopniu Benedykt XVI jest podobny do postaci papieża z filmu Morettiego. Również Ratzinger, zaraz po wyborze został ogarnięty przez strach. W swoich rozmowach z dziennikarzem niemieckim Peterem Seewaldem, mówił: „Dla mnie, wybór na papieża to było zbliżanie się do gilotyny. Prosiłem Boga — Ty mnie postawiłeś w tej sytuacji, teraz mi musisz pomóc."

Ja uważam, że Ratzinger ma fascynującą osobowość. W kontaktach osobistych jest bardzo miły, bardzo wesoły i ciepły, potrafi słuchać. Myślę jednak, że on — od samego początku zdawał sobie sprawę, że co innego jest być teologiem, a co innego kierować i zarządzać Kościołem Powszechnym.

Jest jest jeszcze inny — bardzo interesujący aspekt tego kryzysu. Już w przeszłości byli papieże, którzy stanęli przed problem dymisji — Pius XII w przypadku, gdyby uwięzili go hitlerowcy, Paweł VI i Jan Paweł II w przypadku nieuleczalnej choroby. Ich rozważania na temat dymisji były jednak tajemnicą. Benedykt XVI jest pierwszym papieżem, który mówi otwarcie w książce-wywiadzie pt.: „światło świata", że jeżeli papież nie czuje się już na wysokości bycia papieżem pod względem fizycznym, psychicznym czy psychologicznym — ma prawo, a nawet obowiązek złożyć dymisję. Mamy więc do czynienia z osobą, która nie chce być papieżem za wszelką cenę i nie wyobraża sobie rządzenia Kościołem w stanie, w jakim robił to ciężko chory Wojtyła. Dlatego, Benedykt XVI może zdecydować się w przyszłości złożyć dymisję i to będzie jego wielka, radykalna reforma Kościoła katolickiego.

— W aktualnej sytuacji, gdy okręt ma słabego sternika, jakie niebezpieczeństwa grożą Kościołowi? Nie wydaje się, aby katolicyzm przeżywał kryzys, patrząc na przykład na Dni Młodzieży, jakie odbyły się w Hiszpanii. Wydaje się jednak, że Kościół idzie swoją drogą, a wierni swoją...

- Rzeczywiście mamy do czynienia z ożywieniem religijnym, zwłaszcza wśród osób młodych. Te sporadyczne manifestacje nie mogą jednak ukryć faktu, że katolicyzm w Europie jest już religią mniejszościową, ponieważ wzrasta obojętność w stosunku do religii i indywidualizm religijny.

Nie można też ukryć faktu, że istnieje wielki rozdźwięk pomiędzy tym, co myślą wierni, a tym co mówi Kościół w sferze moralności seksualnej. Ja już nawet nie nazywam tego moralnością seksualną — lecz życiem prywatnym, aby podkreślić tę głęboką różnicę pomiędzy sposobem myślenia współczesnych katolików, a hierarchii, która stoi w miejscu. W takich sprawach jak seks przedmałżeński, rozwody, używanie antykoncepcji, zapłodnienie in vitro, testament biologiczny — katolicy decydują już zupełnie samodzielnie i nie uznają odgórnych nakazów i zakazów.

Kolejnym elementem kryzysu jest pojawienie się pierwszego pokolenia „niedowierzających". Aspekt ten i nazwę fenomenu wskazali nie laicy, lecz katoliccy badacze uniwersyteccy i księża. Najmłodsza generacja nie zna podstaw doktryny wiary katolickiej — nie zna Ewangelii, sakramentów, psalmów, modlitw. Nie jest więc antyreligijna, antyklerykalna czy ateistyczna — lecz jest zwyczajnie niedouczona i nie przykłada żadnej wagi do tej nauki. Nie będą oni więc w stanie przekazać swoim dzieciom tych elementów wiary, które są oparte na tradycji oralnej, jak na przykład modlitwy. Pokolenie to jest bardzo uduchowione, ale nie wierzy już w tego samego Boga, w jakiego wierzyli rodzice i dziadkowie. Jest to Bóg „osobisty", „indywidualny", „uniwersalny", a modlitwa najczęściej jest zastępowana przez medytację.

- Ten fenomen jest widoczny na Zachodzie. Trudno powiedzieć, żeby tak było w Polsce, gdzie dzieci są zmuszane do nauki podstaw religii w szkole.

- To zjawisko jest bardzo widoczne w Europie Zachodniej i w Stanach Zjednoczonych. Ja myślę jednak, że także w Polsce należałoby przeprowadzić dokładne badania na ten temat, gdyż uczyć się czegoś w szkole, nie znaczy umieć to. Wprowadzenie religii do szkół, także we Włoszech spowodowało efekt odwrotny — uczniowie traktują religię jak przedmiot, który należy „zakuć" na egzamin i zapomnieć.

Badania uniwersyteckie zlecone przez Kościół we Włoszech (w Trieście, Wenecji i Pordenone), pokazały, że dwie trzecie młodzieży nie wierzy już w to, że Chrystus był synem Boga — a przecież również o Włoszech mówi się, że to kraj katolicki w 80%. Myślę, że nie należy tworzyć mitów katolickich Włoch i Polski, bo to rozbiega się z rzeczywistością.

Dziś coraz częściej mamy do czynienia z formami religijności odmiennej niż katolicyzm lub z osobami, które mówią ze względu na tradycję, że są katolikami — a nie wierzą jednak w zmartwychwstanie Chrystusa, w zmartwychwstanie po śmierci, w Raj i Piekło, w to, że Chrystus był synem Boga, w tajemnicę Eucharystii, czy w niepokalane poczęcie Najświętszej Marii Panny, a nawet w samego Boga, takiego jak przedstawia go Biblia. Coraz więcej katolików wierzy w Boga bezosobowego.

- Czy ten fenomen oraz słabość rządów Benedykta XVI nie prowadzi do rozbicia Kościoła Powszechnego na Kościoły narodowe, których papież nie będzie potrafił kontrolować?

- Prowadzi nie tyle do powstawania Kościołów narodowych, co do powstawania różnych form religijności. Ameryka jest krajem bardzo religijnym, w którym jest nieskończona ilość sekt i ruchów religijnych. Taki fenomen będziemy obserwować w najbliższych latach w Europie.

- samoistnie nasuwa się więc pytanie dlaczego Ratzinger został wybrany na papieża? No I co dalej z tym pontyfikatem?

— Część elektorów — wybierając Jozepha Ratzingera — myślała, że będzie to pontyfikat tranzycji. Wielu jego wyborców miało nadzieje, że ponieważ jest wielkim konserwatorem, będzie w stanie przeprowadzić kilka podstawowych reformy w Kościele. Te reformy nie zostały przeprowadzone i być może nie zostaną… Pontyfikat Benedykta XVI będzie więc nie tyle pontyfikatem tranzycji, co stagnacji.

Trzeba jeszcze raz podkreślić, że ten pontyfikat podzielił mocno i przede wszystkim świat katolicki — na tych, którzy są za papieżem i na jego przeciwników. Do tej pory miały miejsce tylko trzy wielkie reformy — do wprowadzenia dwóch papież został zmuszony. Pierwsza dotyczy finansów watykańskich i Banku IOR, który musiał wreszcie zaakceptować wszystkie międzynarodowe normy przeciwko praniu brudnych pieniędzy. Te zmiany zostały jednak narzucone pod presją świata finansów, który nie zgadzał się, aby IOR funkcjonował jako raj podatkowy. Druga reforma, która nie ma jeszcze ostatecznego kształtu to surowsze kary dla księży dopuszczających się przestępstw seksualnych na nieletnich — ta jednak jest konsekwencją wybuchu skandalu pedofilii w Kościele katolickim. Jedyna reforma, jaką Benedykt XVI wprowadził z własnej woli to zrównanie mszy przedsoborowej z mszą Pawła VI — czyli odwrócenie księży od wiernych… To podzieliło Kościół. Ten pontyfikat stagnacji produkuje niepewność i brak perspektyw na przyszłość.

Blog Agnieszki Zakrzewicz W cieniu San Pietro, 3 grudnia 2011r.


1 2 3 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Zmarł Christopher Hitchenes
Ryba dwudyszna niemal chodziła; rzuca to nowe światło na wyjście na ląd

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (7)..   


« Watykan i papiestwo   (Publikacja: 17-12-2011 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Agnieszka Zakrzewicz
Dziennikarka i krytyk sztuki. Autorka książki Papież i kobieta. Od 1994 r. mieszka w Rzymie. Prowadzi serwis Bez Granic.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 50  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Głosy spoza chóru
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 7622 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365