|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Filozofia » Antropologia filozoficzna
Uczta z głupim czyli nocne rozmowy o tym, dlaczego sensowność jest urojeniem [4] Autor tekstu: Kamil Wieczorek
— Drogi Kamilu, posłuchaj, ja...
— Nie, nie będę cię słuchać i inni też nie będą! Po co mi ta cała filozofia, kiedy tyle przyjemności w moim życiu? Koniec, koniec! Wychodzę, nie chce
więcej o tym słuchać i mam nadzieję już tu nigdy nie wrócić. Nie spotkamy się, Desmondzie. Liczę na to całym swym sercem! Żegnam Pana ozięble. I nie
polecam się w ogóle! — zdenerwowałem się doszczętnie i dogłębnie.
[wychodzę z pokoju]
A wychodząc z pokoju usłyszałem smutne westchnienie Desmonda. Wydawał się być zmęczony tą imprezą, mimo, że cały czas siedział tylko w kącie i rozmyślał.
Ledwie jeszcze dosłyszałem jego słowa skierowane do Gospodarza:
— Nalej mi proszę, bo mnie głowa boli.
Zrobił pauzę, po czym dodał:
— Powiem ci, że ludzie to stracony przypadek, nie ma...
Co się dalej działo nie wiem, bo opuściłem posiadłość i zniknąłem za rogiem, zostawiając Desmonda samego, melancholijnie pijącego z Gospodarzem.
I ani jednego, ani drugiego już nigdy więcej w swoim życiu nie zobaczyłem.
Bibliografia
-
Arystoteles: Etyka eudemejska.
-
Darwin K.: O powstawaniu gatunków. Dzieła wybrane, tom II. Warszawa 1959.
-
Galewicz W.: Nicolai Hartmann. Warszawa 1987.
-
Gilson É: Historia filozofii chrześcijańskiej w wiekach średnich. Warszawa 1987.
-
Kant I.: Krytyka praktycznego rozumu.
-
Ksenofont: Wspomnia o Sokratesie.
-
Marks K., Engels F.: Przyczynek do krytyki ekonomii politycznej. Dzieła, t. XIII. Warszawa 1966
-
Schopenhauer A.: O religii. Kraków 2013.
-
Schopenhauer A.: O wolności ludzkiej woli. Kraków 2006.
-
Schopenhauer A.: Poczwórne źródło twierdzenia o podstawie dostatecznej. Kraków 2005.
-
Schopenhauer A.: Świat jako wola i przedstawienie, tom I. Warszawa 2013.
-
Schopenhauer A.: Świat jako wola i przedstawienie, tom II. Warszawa 2013.
-
Suchodolski B.: Narodziny nowożytnej filozofii człowieka. Warszawa 1968.
[1]
Artur Schopenhauer, O religii, przełożył Jan Błeszyński, Kraków, 2013, Vis-à-vis, s. 21.
[2]
Mówienie o pojęciach bardziej pustych jest w pełni uprawnione, co okaże się w dalszej części dialogu.
[3]
Artur Schopenhauer, Poczwórne źródło twierdzenia o podstawie dostatecznej, przełożył Ignacy Grabowski, Kraków, 2005, Zielona Sowa, s. 50.
[4]
K. Marks, F. Engels, Przyczynek do krytyki ekonomii politycznej, Dzieła, t. XIII, Warszawa 1966, s. 9.
[5]
Artur Schopenhauer, O wolności ludzkiej woli, przełożył Adam Stögbauer, Kraków, 2006, Zielona Sowa, s. 9.
[6]
Arystoteles, Etyka eudemejska, 1216 b; Ksenofont, Wspomnia o Sokratesie, III 9, 5.
[7]
A. Schopenhauer, Poczwórne..., op. cit., s. 85.
[9]
Ciekawym zjawiskiem jest trudność ustalenia czy dany organizm jest odmianą danego gatunku, albo czy przynależy do niego, albo czy sam jest oddzielnym
gatunkiem. Już Darwin i jego współcześni mieli z tym problemy, por. Karol Darwin, Dzieła wybrane, tom II: O powstawaniu gatunków, Warszawa, 1959,
PWRiL, s. 55-62.
[10]
Nie znaczy to, że pojęcia te są bezwartościowe a w zamian proponuję nihilizm. Poprawne korzystanie z tej terminologii wymaga oddzielnego rozważania,
które jednak nie jest tematem tej pracy.
[11]
A. Schopenhauer, O wolności..., op. cit., s. 20.
[13]
Autentyczna odpowiedź mojego przyjaciela Dawida na pytanie o dobro i zło, która moim zdaniem doskonale oddaje społeczne nastroje młodych ludzi — czegoś
w rodzaju mituwisizmu filozoficznego.
[14]
Gospodarzem nazywam uogólnionego Geniusza Gatunku, czyli Geniusza Życia, który jest jedynie metaforą literacką. Zasadza się to na tym, że Gospodarz w
jednych budzi skłonności rozsądkowe, w innych rozumowe, w innych jeszcze zmysłowe — co przejawia się u niektórych zainteresowaniem jakąś dyscypliną
naukową, u drugich uprawianiem sztuki, ale już u większości miłością do telenowel. Por. A. Schopenhauer, Świat jako wola i przedstawienie, tom II, roz.
44, Metafizyka miłości płciowej, przełożył Jan Garewicz, Warszawa, 2013, PWN, s. 750- 804.
[15]
A. Schopenhauer, Poczwórne..., op. cit., s. 32-34.
[16]
A. Schopenhauer, O wolności..., op. cit., s. 21.
[17]
Charakter inteligibilny, empiryczny i nabyty, por. A. Schopenhauer, Świat jako wola i przedstawienie, tom I, przełożył Jan Garewicz, Warszawa, 2013,
PWN, s. 465
[18]
Wyrażenie ukute przeze mnie w Polemoslogionie, a dotyczące całkowitej transcendentności Boga, który z tej racji jest ponad wszystkim — ponad dobrem i
złem, ponad bytem i niebytem itd., co prowadzi do stwierdzenia, że prawdziwy absolut nadjest nadnad nadwszystkim.
[19]
Stwierdza tak Kant; a także Schopenhauer, który winę człowieka widzi w wolności woli samej w sobie, która jako metafizyczna, nie podlega
przyczynowości, bo jest nią samą. Jednak nawet uznanie na tym gruncie wolności czy odpowiedzialności człowieka nie zmienia stanowiska determinizmu na
gruncie człowieka jako fenomenu.
[20]
A. Schopenhauer, O wolności..., op. cit., s. 41.
[21]
Tzw. myślenie systemowe i problemowe Hartmanna, por. W. Galewicz, Nicolai Hartmann, Warszawa, 1987, s.221; system katolicki zmusza ludzi by myśleli
podług jego dogmatów — przez co nie dochodzi się do prawdy, a interpretuje ją tak by pasowała do treści religijnych. Widać to chociażby na przykładzie
Augustyna. Swieżawski w Człowieku średniowiecznym przeciwstawia koncepcję dualizmu psychofizycznego tego właśnie teologa, z koncepcją
albertyńsko-tomistyczną. Konkluzja jest taka, że tylko Tomasz wyraźnie podkreślał jedność duszy i ciała a Augustyn pozostawał przy dychotomii.
Natomiast Gilson w swoich pracach pisze o Augustynie jakby ten pod tym względem był tomistą. Tą rozbieżność wytłumaczono mi to tak, że Augustyn mówiąc
o duszy jako filozof był bardziej platonikiem, ale jako katolik miał obowiązek przyjąć pogląd wyraźniej arystotelesowi. Czuję się zagubiony. Oczywiście
zawsze można odwołać się do Tischnera, który stwierdził kiedyś, że „Gilson w ogóle nie zrozumiał Augustyna".
[22]
Mądrym oczywiście w ujęciu, które wytłumaczyłem na samym początku.
[23]
Étienne Gilson, Historia filozofii chrześcijańskiej w wiekach średnich, przełożył Sylwester Zalewski, Warszawa, 1987, PAX, s. 148-151.
[24]
Pięknie tą myśl wyraża Szekspir w sztuce pt. Jak wam się to podoba? Akt II: „Świat jest teatrem, aktorami ludzie, którzy kolejno wchodzą i znikają".
Cóż za poetyckie wyrażenie konieczności! Jedyne co możemy zrobić, to się przyłożyć, aby nasz występ był jak najPiękniej zagrany.
[25]
Immanuel Kant, Krytyka praktycznego rozumu.
[26]
Złośliwość jako schopenhauerowskie czynienie krzywdy dla samej przyjemności, nie dla korzyści.
[27]
Niezwykle inspirująca w tej materii jest Przedmowa Suchodolskiego, por. Bogdan Suchodolski, Narodziny nowożytnej filozofii człowieka, Warszawa, 1968,
PWN, s. 7-24; można dojść do wniosku, że wszystkie wydarzenia, które dotychczas miały miejsce (historyczne, filozoficzne, kulturowe, naukowe, a także
te dnia codziennego), są źródłem wiedzy o nas samych — niekiedy jest ona ukryta wśród metafor, albo określonych dążeń do danych celów, ale zawsze
wyraża nas, bo (banalnie wręcz) jest ona naszym działaniem.
[28]
Akwaforta Francisco Goyi.
1 2 3 4
« Antropologia filozoficzna (Publikacja: 13-10-2014 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 9747 |
|