Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
217.751.414 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy bańka AI zakończy się kryzysem ekonomicznym?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 42 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Mnie Bóg, w życiu moim, nigdy nie był potrzebny - od najwcześniejszego dzieciństwa, ani przez pięć minut - byłem zawsze samowystarczalny."
 Filozofia » Antropologia filozoficzna

Uczta z głupim czyli nocne rozmowy o tym, dlaczego sensowność jest urojeniem [4]
Autor tekstu:

— Drogi Kamilu, posłuchaj, ja...

— Nie, nie będę cię słuchać i inni też nie będą! Po co mi ta cała filozofia, kiedy tyle przyjemności w moim życiu? Koniec, koniec! Wychodzę, nie chce więcej o tym słuchać i mam nadzieję już tu nigdy nie wrócić. Nie spotkamy się, Desmondzie. Liczę na to całym swym sercem! Żegnam Pana ozięble. I nie polecam się w ogóle! — zdenerwowałem się doszczętnie i dogłębnie.

[wychodzę z pokoju]

A wychodząc z pokoju usłyszałem smutne westchnienie Desmonda. Wydawał się być zmęczony tą imprezą, mimo, że cały czas siedział tylko w kącie i rozmyślał. Ledwie jeszcze dosłyszałem jego słowa skierowane do Gospodarza:

— Nalej mi proszę, bo mnie głowa boli.

Zrobił pauzę, po czym dodał:

— Powiem ci, że ludzie to stracony przypadek, nie ma...

Co się dalej działo nie wiem, bo opuściłem posiadłość i zniknąłem za rogiem, zostawiając Desmonda samego, melancholijnie pijącego z Gospodarzem.

I ani jednego, ani drugiego już nigdy więcej w swoim życiu nie zobaczyłem.


Bibliografia

  • Arystoteles: Etyka eudemejska.
  • Darwin K.: O powstawaniu gatunków. Dzieła wybrane, tom II. Warszawa 1959.
  • Galewicz W.: Nicolai Hartmann. Warszawa 1987.
  • Gilson É: Historia filozofii chrześcijańskiej w wiekach średnich. Warszawa 1987.
  • Kant I.: Krytyka praktycznego rozumu.
  • Ksenofont: Wspomnia o Sokratesie.
  • Marks K., Engels F.: Przyczynek do krytyki ekonomii politycznej. Dzieła, t. XIII. Warszawa 1966
  • Schopenhauer A.: O religii. Kraków 2013.
  • Schopenhauer A.: O wolności ludzkiej woli. Kraków 2006.
  • Schopenhauer A.: Poczwórne źródło twierdzenia o podstawie dostatecznej. Kraków 2005.
  • Schopenhauer A.: Świat jako wola i przedstawienie, tom I. Warszawa 2013.
  • Schopenhauer A.: Świat jako wola i przedstawienie, tom II. Warszawa 2013.
  • Suchodolski B.: Narodziny nowożytnej filozofii człowieka. Warszawa 1968.

[1] Artur Schopenhauer, O religii, przełożył Jan Błeszyński, Kraków, 2013, Vis-à-vis, s. 21.

[2] Mówienie o pojęciach bardziej pustych jest w pełni uprawnione, co okaże się w dalszej części dialogu.

[3] Artur Schopenhauer, Poczwórne źródło twierdzenia o podstawie dostatecznej, przełożył Ignacy Grabowski, Kraków, 2005, Zielona Sowa, s. 50.

[4] K. Marks, F. Engels, Przyczynek do krytyki ekonomii politycznej, Dzieła, t. XIII, Warszawa 1966, s. 9.

[5] Artur Schopenhauer, O wolności ludzkiej woli, przełożył Adam Stögbauer, Kraków, 2006, Zielona Sowa, s. 9.

[6] Arystoteles, Etyka eudemejska, 1216 b; Ksenofont, Wspomnia o Sokratesie, III 9, 5.

[7] A. Schopenhauer, Poczwórne..., op. cit., s. 85.

[8] Ibidem, s. 13-28.

[9] Ciekawym zjawiskiem jest trudność ustalenia czy dany organizm jest odmianą danego gatunku, albo czy przynależy do niego, albo czy sam jest oddzielnym gatunkiem. Już Darwin i jego współcześni mieli z tym problemy, por. Karol Darwin, Dzieła wybrane, tom II: O powstawaniu gatunków, Warszawa, 1959, PWRiL, s. 55-62.

[10] Nie znaczy to, że pojęcia te są bezwartościowe a w zamian proponuję nihilizm. Poprawne korzystanie z tej terminologii wymaga oddzielnego rozważania, które jednak nie jest tematem tej pracy.

[11] A. Schopenhauer, O wolności..., op. cit., s. 20.

[12] Ibidem, s.21-22.

[13] Autentyczna odpowiedź mojego przyjaciela Dawida na pytanie o dobro i zło, która moim zdaniem doskonale oddaje społeczne nastroje młodych ludzi — czegoś w rodzaju mituwisizmu filozoficznego.

[14] Gospodarzem nazywam uogólnionego Geniusza Gatunku, czyli Geniusza Życia, który jest jedynie metaforą literacką. Zasadza się to na tym, że Gospodarz w jednych budzi skłonności rozsądkowe, w innych rozumowe, w innych jeszcze zmysłowe — co przejawia się u niektórych zainteresowaniem jakąś dyscypliną naukową, u drugich uprawianiem sztuki, ale już u większości miłością do telenowel. Por. A. Schopenhauer, Świat jako wola i przedstawienie, tom II, roz. 44, Metafizyka miłości płciowej, przełożył Jan Garewicz, Warszawa, 2013, PWN, s. 750- 804.

[15] A. Schopenhauer, Poczwórne..., op. cit., s. 32-34.

[16] A. Schopenhauer, O wolności..., op. cit., s. 21.

[17] Charakter inteligibilny, empiryczny i nabyty, por. A. Schopenhauer, Świat jako wola i przedstawienie, tom I, przełożył Jan Garewicz, Warszawa, 2013, PWN, s. 465

[18] Wyrażenie ukute przeze mnie w Polemoslogionie, a dotyczące całkowitej transcendentności Boga, który z tej racji jest ponad wszystkim — ponad dobrem i złem, ponad bytem i niebytem itd., co prowadzi do stwierdzenia, że prawdziwy absolut nadjest nadnad nadwszystkim.

[19] Stwierdza tak Kant; a także Schopenhauer, który winę człowieka widzi w wolności woli samej w sobie, która jako metafizyczna, nie podlega przyczynowości, bo jest nią samą. Jednak nawet uznanie na tym gruncie wolności czy odpowiedzialności człowieka nie zmienia stanowiska determinizmu na gruncie człowieka jako fenomenu.

[20] A. Schopenhauer, O wolności..., op. cit., s. 41.

[21] Tzw. myślenie systemowe i problemowe Hartmanna, por. W. Galewicz, Nicolai Hartmann, Warszawa, 1987, s.221; system katolicki zmusza ludzi by myśleli podług jego dogmatów — przez co nie dochodzi się do prawdy, a interpretuje ją tak by pasowała do treści religijnych. Widać to chociażby na przykładzie Augustyna. Swieżawski w Człowieku średniowiecznym przeciwstawia koncepcję dualizmu psychofizycznego tego właśnie teologa, z koncepcją albertyńsko-tomistyczną. Konkluzja jest taka, że tylko Tomasz wyraźnie podkreślał jedność duszy i ciała a Augustyn pozostawał przy dychotomii. Natomiast Gilson w swoich pracach pisze o Augustynie jakby ten pod tym względem był tomistą. Tą rozbieżność wytłumaczono mi to tak, że Augustyn mówiąc o duszy jako filozof był bardziej platonikiem, ale jako katolik miał obowiązek przyjąć pogląd wyraźniej arystotelesowi. Czuję się zagubiony. Oczywiście zawsze można odwołać się do Tischnera, który stwierdził kiedyś, że „Gilson w ogóle nie zrozumiał Augustyna".

[22] Mądrym oczywiście w ujęciu, które wytłumaczyłem na samym początku.

[23] Étienne Gilson, Historia filozofii chrześcijańskiej w wiekach średnich, przełożył Sylwester Zalewski, Warszawa, 1987, PAX, s. 148-151.

[24] Pięknie tą myśl wyraża Szekspir w sztuce pt. Jak wam się to podoba? Akt II: „Świat jest teatrem, aktorami ludzie, którzy kolejno wchodzą i znikają". Cóż za poetyckie wyrażenie konieczności! Jedyne co możemy zrobić, to się przyłożyć, aby nasz występ był jak najPiękniej zagrany.

[25] Immanuel Kant, Krytyka praktycznego rozumu.

[26] Złośliwość jako schopenhauerowskie czynienie krzywdy dla samej przyjemności, nie dla korzyści.

[27] Niezwykle inspirująca w tej materii jest Przedmowa Suchodolskiego, por. Bogdan Suchodolski, Narodziny nowożytnej filozofii człowieka, Warszawa, 1968, PWN, s. 7-24; można dojść do wniosku, że wszystkie wydarzenia, które dotychczas miały miejsce (historyczne, filozoficzne, kulturowe, naukowe, a także te dnia codziennego), są źródłem wiedzy o nas samych — niekiedy jest ona ukryta wśród metafor, albo określonych dążeń do danych celów, ale zawsze wyraża nas, bo (banalnie wręcz) jest ona naszym działaniem.

[28] Akwaforta Francisco Goyi.


1 2 3 4 
 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (5)..   


« Antropologia filozoficzna   (Publikacja: 13-10-2014 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Kamil Wieczorek
Student filozofii na UŚ

 Liczba tekstów na portalu: 3  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Rola a wola i ich znaczenie antropologiczne
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 9747 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365