I. Szatan For Real — spójrz bestii w oczy (strona zmieniła adres) Jedna z najbardziej nawiedzonych stron jakie widziałem prowadzona przez naiwnego osiemnastolatka, gorącego fana Radia Maryja, Naszego Dziennika et consortes. Podejmował próby ewangelizowania mnie. Z wielkim przejęciem pisał do mnie: "A ty kim jesteś? szatanem? Ile zła sam stwarzasz? Ile niedowiarstwa siejesz? Przesiewasz i przetrząsasz wybranych Boga jak pszenicę, jesteś sługą szatana! Jak mówiłem, CZEP SIĘ jakiegoś żyda, a wtedy zobaczysz, co z tobą zrobi. (...) Ja nie zamierzam podziwiać szatańskiego dzieła, ani jego mocy, którą posługujesz się w spełnianiu szatańskiego planu zniszczenia Kościoła Św. (...) Twoja strona oddala od Boga, a czytający i piszący powyższe słowa jest nieświadom ile osób może stracić wiarę przez lekturę tych herezji." Swoje rady w kwestii batalii z szatanem rozpoczyna tymi słowy: "Wynaleziono wiele sposobów do walki ze złem. Są one nowoczesne, opracowywane przez ludzi mądrych i wykształconych"... Dalej radzi: "bardzo ważne, żebyśmy jako chrześcijanie uświadamiali sobie moc i potęgę modlitwy jako broni duchowej, niczym nie ograniczonej, ani czasem ani przestrzenią, sięgającej poza kosmos i wznoszącej się aż do samego tronu Trójcy Przenajświętszej (...) mamy dowody z historii (...) W Brazylii wyszły kobiety z różańcem na ulicę i wymodliły zmianę ustroju. (...) nie ma skuteczniejszego środka ażeby przepędzić złe duchy i uniemożliwić im powrót — nad wodę święconą. Przed krzyżem uciekają wprawdzie, ale znów powracają. Widocznie woda święcona posiada wielką moc (...) Szczególne łaski i obronę przeciwko szatanowi można uzyskać przez noszenie Szkaplerza Karmelitańskiego, różnych medalików, szczególnie Medalika Św. Benedykta i Cudownego Medalika Niepokalanego Poczęcia Maryi, objawiony przez samą Matkę Najświętszą Św. Katarzynie Laboure w 1830 r. w Paryżu. Przywileje Szkaplerza Karmelitańskiego: (...) 3. Każdy(a), kto pobożnie nosi Szkaplerz i zachowuje czystość według stanu, zostanie wybawiony(a) z czyśćca w pierwszą sobotę po swej śmierci. Cudowne skutki używania medalu św. Benedykta: cielesne uzdrowienia, duchowne łaski, prędkie nawrócenia, obrona przeciw zasadzkom złego ducha, obrona w niebezpieczeństwach, różne cudowne skutki jakie doznają domowe zwierzęta. (...) oddala czarowników [w domyśle: konkurencyjnych — przyp.], zwierzęta tknięte zarazą lub oczarowane, uzdrawia, przywraca zdrowie, szczególnie cierpiącym na kamienie, bóle w boku, plucie krwią, przeciw piorunom, przeciw nawałnicom… Każdy, kto zna niebezpieczeństwo stale grożące ze strony szatana, nie powinien lekceważyć podanych tu środków obronnych i rezygnować z ich opieki, którą tak łatwo można uzyskać posługując się tymi środkami". Poznacie tam wiele ciekawych modlitw i czarów z dziedziny demonologii. Nauczycie się egzorcyzmów (dział Egzorcyzmy trzeba koniecznie zobaczyć!), lecz jak pisze: "Pragnę zaznaczyć, iż zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego prawo egzorcyzmowania mają jedynie biskupi i wyznaczeni przez nich księża. Ma to na celu nie tylko zapewnienie bezpieczeństwa egzorcyście, ale także zagwarantowanie mu koniecznej siły, która wypływa z sakramentu święceń i posłuszeństwa wobec prawa kościelnego. Mimo to egzorcyzm każdy może odmawiać indywidualnie i na własny użytek. Egzorcyzmy są bardzo dobrymi modlitwami, dzięki którym odpędza się diabelskie pokusy, zwalcza się dręczące, złe myśli itd., jednak tylko duchowieństwo może posługiwać się nimi w celu wypędzania demonów. Potrzebny będzie krzyż, woda święcona i silna wiara; w tekście tam gdzie jest znak + należy wykonać znak krzyża." Egzorcyzm mały idzie tak: "W Imię Boga w Trójcy Jedynego, Ojca, Syna i Ducha Świętego uchodźcie duchy złe, abyście nie widziały, nie słyszały, nie ujawniały, nie niszczyły, nie prześladowały, nie wprowadzały zamieszania do naszej pracy i planów. Nasz Bóg jest waszym Panem i rozkazuję wam, idźcie precz i nie wracajcie. Amen. Mocą Boga, mocą Najwyższego, Panie uczyń nas niewidzialnymi dla naszych wrogów. Amen". Egzorcyzm wielki finalizuje sprawę: "Przeto, smoku przeklęty/ i wszelki legionie diabelski,/ zaklinamy cię przez Boga Żywego". Inny egzorcyzm, który ponoć używano za czasów Pawła VI (1975 r.) brzmi tak: "Demonie Akabor, my kapłani rozkazujemy ci, jako Zastępcy Chrystusa, w Imieniu Trójcy Przenajświętszej: Ojca, Syna i Ducha Świętego; rozkazujemy ci w Imieniu Krzyża Świętego, Najdroższej Krwi Chrystusa i Jego Pięciu Ran, czternastu Stacji Drogi Krzyżowej, Najśw. Maryi Panny Niepokalanie Poczętej (Niepokalanego poczęcia) z Lourdes, Królowej Różańca Świętego z Fatimy, Matki Bożej z Góry Karmel, Matki Boskiej Zwycięskiej z Wigrazbad, Siedmiu Boleści Maryi, Św. Michała Archanioła, Wszystkich dziewięciu Chórów Błogosławionych Duchów, Arabela Anioła Stróża tej kobiety, Św. Józefa, bojaźni złych duchów. Patrona urodzenia i Imienia tej kobiety. Wszystkich Świętych Aniołów Stróżów i Aniołów Stróżów Kapłanów, Wszystkich Świętych Niebieskich, szczególnie wszystkich Świętych Egzorcystów, Św. Proboszcza z Ars, Św. Benedykta, Sług i Służebnic Bożych, Ojca Pio, Teresy z Konnesreutch, Katarzyny Emmerich, wszystkich dusz czyśćcowych i w imieniu Papieża Pawła VI, rozkazujemy ci Akabor, jako kapłani Boży, w Imieniu Wszystkich tych wezwań i w Imieniu Najśw. Trójcy: Ojca, Syna i Ducha Świętego: musisz odejść Akaborze z powrotem do piekła!!!" Wyjątkowe w każdym calu jest następujące zaklęcie: „Modlitwa objawiona Św. Gertrudzie Wielkiej przez Pana Jezusa-uwalnia za jednorazowe odmówienie tej modlitwy 1000 dusz z czyśćca. Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci najdrogocenniejszą Krew Boskiego Syna Twego Pana naszego, Jezusa Chrystusa w połączeniu ze wszystkimi Mszami Świętymi na całym świecie dzisiaj odprawianymi, za dusze w czyśćcu cierpiące, za umierających, za grzeszników na świecie, za grzeszników w Kościele Powszechnym, za grzeszników w mojej rodzinie, a także w moim domu. Amen". Przeglądając tę stronę uśmiałem się tęgo, jednak najbardziej rozbawił mnie autor kiedy zaczął mówić o powodach powstania strony. I tak w punkcie drugim stwierdził, że powstała dlatego, gdyż "Chciałem zamieścić jakąś stronę w Internecie" II. Strona o Koronkach Miłosiernych Strona przeznaczona dla rozmodlonej młodzieży (choć ja początkowo odniosłem inne wrażenie, myślałem, że prowadzi ją młody Jezus, gdyż otrzymałem od webmastera list: „Proszę o podanie linku do młodzieżowej strony Jezusa", tom sobie myślał, że mnie wielkie szczęście spotkało — oto sam Pan Jezus do mnie list wysmarował...). Strona przezabawna. Już przy wejściu informują nas, że trzymają stronę Jezusa Miłosiernego (a jak wiemy jest ich wielu). Mówią: „Na czym polega treść strony ? Otóż chodzi nam o to żeby zachęcić jak największą ilość osób do odmawiania Koronki do Miłosierdzia". A jest to specjalne zaklęcie katolickie (odmawiane przez 5 min. o godz. 15), które jest ponoć tak skuteczne, że „Jeżeli chociaż raz w swoim życiu odmówisz Koronkę to Jezus już nigdy nie zapomni o tobie!". Zalecają w przypadku niepowodzeń w szkole i w życiu rodzinnym. Niezbędnym rekwizytem do tego zaklęcia jest tzw. różaniec. Jeśli nie znasz jego obsługi — bracia wyjaśnią ci wszystko dokładnie i jasno. Obsługa jest wytłumaczona pisemnie oraz dodatkowo graficzne, tak więc każdy gorliwy acz nierozumny pojmie to w lot (wyjaśnione na jakich paciorkach odmawia się konkretne modlitwy, no bo jak będziesz odmawiał np. wierzę w boga na dużych paciorkach to zaklęcie NIE ZADZIAŁA). Aby przeglądać tę witrynę należy być osobą odpowiedniej pobożności, gdyż jedynie wtedy twój gust estetyczny nie zostanie zgwałcony przez błędy ortograficzne rozmodlonej młodzieży, których sobie nie szczędzą już na stronie głównej. Zwróciłem im na to uwagę, usunęli jednak mój wpis z księgi gości pisząc ponadto: "A ja chciałem zwrucić uwagę że Koronka jest związana z Bożym Miłosierdziem a nie z „koronkami". Wogule nie rozumiemy Ciebie. Zastanów się nad swoim tematem!!!" III. Spowiedź Święta — informacje i porady Wszystko o spowiedzi, czyli jak znieść ten przykry obowiązek katolika z przyjemnością. Najważniejsze jest to, że mamy zawsze świeżutkie informacje o czynnych konfesjonałach w całej Polsce- Baza Adresowa Stałych Konfesjonałów! Zawsze możesz sprawdzić, gdzie czeka na Ciebie czynny konfesjonał! Przewodnik po sztuce bałwochwalczej dotyczącej św. Jana Pawła II (takie określenie pada na stronie). Strona stanowi materiał do pracy magisterskiej studenta KUL (być może nawet z czasem stanie się dzięki temu doktorem!). V. Madonny Madonna — koronowana bogini katolicka w formie obrazu. Jak podają, w Polsce znajduje się ok. 200 takich obrazów, które, jak zapewniają, należy darzyć większą czcią religijną niż zwykłe, niekoronowane. Bozie koronowane udzielają specjalnych odpustów w wyznaczone dni roku (informacje względem każdej — na stronie). Madonny można poznawać alfabetycznie, według dat ich koronowania, według diecezji, jednak nic nie zastąpi osobistego obcowania z obrazem, w tym celu zawarte są krótkie wskazówki jak dotrzeć do madonny (np. ze wszystkich stron Polski) VI. Ministerstwo Budowy Jaskiń Witamy w Ciemnogrodzie, czyli Oszołomnia Marcina Fijałkowskiego: prawica katolicko-narodowa, Nasz Dziennik online, antysemityzm (Szczerbiec, Sejm — Knesejm, Gazeta Wyborcza — koszerny rewizjonizm historyczny, Życie to dziennik „prawicowy" inaczej (Wildstein et consortes), etc.), Radio Maryja, prymitywna lewicofobia (hasła w stylu: Better dead than red, GUS, OBOP, UOP to lewicowy ośrodek kształtowania opinii publicznej, Rzeczpospolita to dziennik zbliżony do postkomunistów z Unii Wolności, Polityka — toksyczny tygodnik wojujących eurosocjalistów, Wprost — tygodnik lewacki ex-sekretarza KC PZPR Marka Króla), antyseksualizm, religijność rodem ze średniowiecza (autor jest tak niezrównoważony, że na równi łaja lewicę, co znaczną część katolicyzmu, za postępowość, dialog, etc., i tak: Opoka to model Kościoła katolewackiego, Znak, to ulubione pismo katolickich postępaków, czasopismo Więź to postępowi katolicy dotowani z Fundacji Batorego, Tygodnik Powszechny to progresizm katolicki) i cała masa największej ciemnoty i ksenofobii (tygodnik Angora - antologia prasy dla eurofili, czyli Polaków inaczej). Strona jest ze wszech miar warta odwiedzin — to perełka w dziedzinie tępej myśli i świetna baza odnośników do stron o zbliżonych profilu. Tutaj otrzymasz namacalny dowód, że legitymowanie się oficjalnym wykształceniem jest zwodne — wśród prawników, lekarzy, architektów, etc. jest tyle samo ciemniaków co wśród murarzy, dekarzy i ogrodników. VII. ANTYK Strona M. Dybowskiego o wielce mylnym i zwodliwym tytule. Antyk ma najczęściej dla nas pozytywne znaczenie — jako coś wartościowego co było dawniej, najczęściej w starożytności. Tutaj jednak odwołuje się do najgorszych elementów naszej przeszłości. Dla nas szczególnie interesujący jest rozdział W obronie depozytu wiary. Witamy w kolejnym przyczółku ciemnogrodu. Na dobry początek ściągniemy sobie dzieło autora witryny W obronie czci najświętszego sakramentu przeciwko komunii świętej do ręki. Pan Dybowski wysmarował ok. 400 stronic największych bredni w obronie średniowiecznego wizerunku Kościoła, przeciwko wszelkim zmianom i ewolucjom, umknęło mu przypadkiem, że gdyby nie te zmiany, jego świetny Kościół dawno przestałby istnieć. Dalej wspomnijmy jeszcze artykuł O tzw. grzechach Kościoła, gdzie autor wyraża swoje oburzenie względem opinii o tym, jakoby Kościół posiadał w przeszłości jakieś poważniejsze grzechy: "Wśród tych wirusów jednym z najbardziej niebezpiecznych i podstępnych jest wirus wyrzutów sumienia, poczucia winy, … W poprzednim artykule mówiliśmy o kampanii, prowadzonej od dziesiątków lat na sposób naczyń włosowatych, a polegającej na tym, by nieustannie wytwarzać i gdzie się da podsycać „zawstydzenie" chrześcijan z powodu ich postawy wobec Żydów.". No, a przecież nie ma sprawy... Ciekawy jest również artykuł Poza Kościołem nie ma zbawienia — zbiór orzeczeń (od początku Kościoła). Należy również zwrócić uwagę na artykuły: Przymierze nowoczesnej teologii z filozofią ku obaleniu religii chrystusowej, Tischneryzm (Tischner-heretyk, gdyż nazbyt abstrakcyjnie pojmował istotę boską) i in. VIII. ZH...R Myślałem dotąd, że Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej to po prostu harcerstwo o profilu katolickim. Po wejściu na tę stronę wiem już, że to harcerstwo o profilu fanatyczno-niezrównoważonym. Polecam: Ciemną stronę rocka, Niebezpieczny rock&roll; Rollingstonesi — sympatia do diabła (ten artykuł jest przekomiczny: Fani, nie bacząc na narażenie życia i moralności oddają wszystko by moc spojrzeć na swego 58-letniego idola. (...) Za obecne tournee po Europie od Moskwy po Anglie Rollingstonsi zarobią 10 — 20 mln dolarów, sumę za która można by było wybudować mieszkania dla 10 tysięcy bezdomnych (szkoda, że harcerzyna nie obliczył ile bezdomnych ucieszyłyby pieniądze przeznaczone na Świątynię Opaczności) (...) I właśnie w piątek, w przededniu święta Matki Bożej w Polsce zjawia się kolejna grupa (...) Można więc mieć nadzieję że nie damy się zamknąć w ciasnotę „wolności" ze strzykawką i prezerwatywą. Cieszy fakt, że w Polsce fani KISS-u ("Noże w Ręku Szatana) czy Sepultury („Kościotrup") to nie elita tylko margines a także to, iż wciąż więcej serc chętnych jest modlić się niż „brać w żyłę" a ilość pielgrzymów na Jasnej Górze znacznie przewyższa banalne popisy pseudo-idoli (to ci dopiero szoł!)); ciekawostki: "Polska za Dominikaną. Republika Dominikany w swojej konstytucji powołuje się na katolicyzm, a Polska nie." — pisze rozżalony skaut; prymitywne okrzyki radości — Katolicy górą! — czynią tę wędrówkę wprost żałosną. Na koniec chrześcijański miłościowiec podaje słowo kocham coś w dwustu językach — teraz będziesz mógł całemu światu powiedzieć, że ty go Ajlowju, ...zaraz potem jak wbijesz mu chrześcijański nóż w serce. Nasuwa się jedyna możliwa konkluzja: dawne szczytne ideały harcerstwa umarły, zastąpione zostały zacietrzewieniem religijnym, powstała organizacja która celem swej misji mianowała opętańczą walkę z wierzącymi inaczej. IX. Organizacja Monarchistów Polskich Oszołomnia do kwadratu autorstwa Adriana Nikiela. Zebrali się panowie i chcą króla, który jednocześnie będzie przymuszał wszystkich do katolicyzmu - religii panującej absolutnie w ich wizji. Dążą ponadto do restytucji Polski sprzed 1772 roku. Oto niektóre założenia programowe: W imię Boga Wszechmogącego, Organizacja Monarchistów Polskich jest stowarzyszeniem katolików wyznających ultramontańską odmianę konserwatyzmu, wiernych naukom świętego Tomasza z Akwinu, postanowieniom Soboru Trydenckiego oraz encyklikom Leona XIII, świętego Piusa X, Piusa XI, Piusa XII [jednocześnie przeciwna Janowi Pawłowi II — przyp.] (...) Organizacja Monarchistów Polskich domaga się: 1. Zagwarantowania tradycjonalistom możliwości udziału we Mszy świętej Trydenckiej. 2. Przywrócenia szacunku dla kapłanów. (...) 5. Oparcia Rządów Prawa na Dekalogu i Księdze Powtórzonego Prawa [Na podst. Ks. Powt. Prawa wnioskuję, że: przywrócona zostanie dziesięcina, będziemy składać ofiary z każdego pierworodnego samca. Po lekturze polecanej Księgi wiemy też jak stanie się ten cud restytucji polskich granic: "Gdy Pan Bóg twój wytępi narody, których ziemie ci daje, abyś je z niej wypędził i zamieszkał w ich miastach i domach" (19,1), wiemy też co stanie się z ludnością dotychczas zamieszkującą owe miasta i domy: jeśli podda się bez walki — mają stać się niewolnikami (20,10-11), jeśli natomiast będą się bronić — "Skoro ci je Pan, Bóg twój, odda w ręce — wszystkich mężczyzn wytniesz ostrzem miecza" (20,13), kobiety będą przeznaczone do "używania", w niektórych wypadkach jednak i kobiety przeznaczone zostaną na ścięcie — "niczego nie zostawisz przy życiu" — mówi Pan, w odniesieniu do miast obłożonych klątwą, władza ojcowska będzie krótka — w razie krnąbrności syna — "będą kamienowali go aż umrze" (21,21), kobiety nie będą mogły chadzać odziane w spodnie, w sądach chłosty będą odmierzać, etc. Dziwactw będzie całe mnóstwo. — przyp.] Będziemy działać na rzecz wyeliminowania z Wielkiej Polski wpływu sił kosmopolitycznych, obcych kulturowo, religijnie i cywilizacyjnie (...) Za wartość najwyższą uznajemy wiarę w Boga, gdyż od niej zależy wszelka inna wiara. Tylko człowiek ufający Bogu może zaufać monarsze. Dlatego dążymy do podporządkowania życia publicznego normom wypływającym z religii katolickiej, religii, która jest podstawą i warunkiem istnienia Narodu Polskiego (...) Za niemoralne uznajemy ograniczenie roli Kościoła w państwie". Jaki będzie ten idealny monarcha możemy zasmakować czytając u góry hasło — Ręce precz od Pinocheta… Nie martw się to nie fanklub magazynu obscenicznego, tylko Chrześcijański Klub Motocyklowy. Zajmują się tym samym co Przystanek Jezus — głoszą chwałę Pańską w środowisku na ogół odpornym na takie historie. Chrześcijańscy rajdersi są przy tym jednak dość nawiedzeni, jak wynika to z ich strony. Możesz u nich przeczytać m.in. Jak dzielić się Ewangelią w jasny sposób, Rola komunikacji w uwolnieniu namaszczenia, Myśli kilka o ratowaniu z piekła, JA (czyli kilka rad jak zeszmacić własne ego), Dlaczego nie odnosimy sukcesów w zwiastowaniu Ewangelii?, Krzyż jako podstawowy układ odniesienia etc. Nazwa Klubu zdaje mi się być wielkim niewypałem — chłopcom się po prostu spodobało jej brzmienie. Boanerges był to przydomek, który Jezus nadał synom Zebedeusza — Jakubowi i Janowi. Byli to ci, co mieli przerost ambicji i prosili Jezusa, aby ich wywyższył w Królestwie Bożym, ten jednak ich sfukał i przywołał do porządku, byli to ci, którzy wespół z Piotrem usnęli wtedy, gdy Jezus prosił ich aby czuwali wraz z nim, byli to wreszcie ci, którzy chcieli stosować gwałtowne metody nawracania i surowego karania opornych. Być może nasi rajdersi też o czymś takim marzą? Warto jeszcze wspomnieć, że Boanerges znaczy tyle co „synowie gromu", a powierzchowność ewangelizatorów z CKM zdaje się zaprzeczać owemu określeniu. | |
Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1949) (Ostatnia zmiana: 14-12-2002) |