W obronie Radia Maryja
Autor tekstu:

Jestem racjonalistą, więc działalność Radia Maryja jest mi zupełnie obca.

Jestem także kolarzem, jestem także akwarystą i filatelistą, ALE PRZEDE WSZYSTKIM jestem demokratą. Jeśli będziemy w jakikolwiek sposób komukolwiek zatykać usta, to wkroczymy na haniebną drogę powrotu do niesławnych czasów PRLu.

Na pewno nasz aparat ścigania, aparat sprawiedliwości i reszta naszej państwowej rzeczywistości pozostawia dużo do życzenia. Jest to powód, a nawet konieczność poprawienia, naprawy, polepszenia tego państwowego aparatu. Równocześnie nie może to usprawiedliwiać jakiejkolwiek drogi innej niż oficjalna.

Jeśli Radio Maryja nie spełnia warunków rozgłośni nie płacącej opłat koncesyjnych a nie płaci, to prokuratura powinna natychmiast rozpocząć postępowanie karne przeciwko KRRITV, której przewodzi pani Waniek, a przeciwko przewodniczącej w pierwszym rzędzie. Równocześnie ta sama prokuratura winna też natychmiast wystąpić przeciwko osobom fizycznym, które ponoszą odpowiedzialność za głoszenie prawem zabronionych haseł i informacji w rodzaju ksenofobii, antysemityzmu i tym podobnych kwiatków. Ale wszystko to na oficjalnej drodze, działaniem przewidzianym przez prawo do zwalczania bezprawia.

Osobną sprawą jest problem skuteczności działania.

Radio Maryja jest prowadzone przez zakonników. Zakony nie podlegają miejscowej hierarchii kościelnej, lecz bezpośrednio papieżowi.

Polski episkopat z księdzem kardynałem Józefem Glempem na czele, widząc tragizm skutków działania Radia Maryja w kraju, oraz fatalną opinię, jaką tworzy   Polsce to radio w całej  Europie, już dwukrotnie występował do Rzymu (czytaj: do Dżi Pi Tu).

I co?

I nic! To nic w języku używanym za Spiżową Bramą oznacza: odpier...... się od mojego Rydzyka.

Nasz wielki Polak jest poglądów skrajnie konserwatywnych i popiera rozgłośnię ojca Rydzyka. Osiemdziesiąt procent Polaków uwielbia papieża. Pięć milionów Polaków to słuchacze tego radia. W najbliższych miesiącach skończy się kadencja obecnego parlamentu i rządy przejmie koalicja, w której nie poślednią rolę odgrywać będzie LPR. Należy, więc spodziewać się, że od przyszłego roku szkolnego słuchanie audycji Radia Maryja będzie obowiązkiem szkolnym oraz przedszkolnym, a dawanie marności (marności w języku O. Rydzyka czyli mamony wg Pisma Świętego) dla radia Maryja będzie podatkiem powszechnym.

Żadnej, konstytucyjnie dopuszczalnej, rady na to nie ma!


Andrzej S. Przepieździecki
Pracownik akademicko-oświatowy. Autor książki "Szkoła życia" (2005).

 Liczba tekstów na portalu: 40  Pokaż inne teksty autora

 Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,4040)
 (Ostatnia zmiana: 25-03-2005)