Kościół i Katolicyzm » Organizacja i władza » Radio Maryja
W obronie Radia Maryja Autor tekstu: Andrzej S. Przepieździecki
Jestem racjonalistą, więc działalność Radia Maryja jest mi zupełnie
obca.
Jestem także kolarzem, jestem także akwarystą i filatelistą, ALE PRZEDE
WSZYSTKIM jestem demokratą. Jeśli będziemy w jakikolwiek sposób komukolwiek
zatykać usta, to wkroczymy na haniebną drogę powrotu do niesławnych czasów
PRLu. Na pewno nasz aparat ścigania, aparat sprawiedliwości i reszta naszej państwowej
rzeczywistości pozostawia dużo do życzenia. Jest to powód, a nawet konieczność
poprawienia, naprawy, polepszenia tego państwowego aparatu. Równocześnie nie
może to usprawiedliwiać jakiejkolwiek drogi innej niż oficjalna.
Jeśli Radio Maryja nie spełnia warunków rozgłośni nie płacącej opłat
koncesyjnych a nie płaci, to prokuratura powinna natychmiast rozpocząć postępowanie
karne przeciwko KRRITV, której przewodzi pani Waniek, a przeciwko przewodniczącej w pierwszym rzędzie. Równocześnie ta sama prokuratura winna też natychmiast
wystąpić przeciwko osobom fizycznym, które ponoszą odpowiedzialność za głoszenie
prawem zabronionych haseł i informacji w rodzaju ksenofobii, antysemityzmu i tym podobnych kwiatków. Ale wszystko to na oficjalnej drodze, działaniem
przewidzianym przez prawo do zwalczania bezprawia.
Osobną sprawą jest problem skuteczności działania.
Radio Maryja jest prowadzone przez zakonników. Zakony nie podlegają
miejscowej hierarchii kościelnej, lecz bezpośrednio papieżowi.
Polski episkopat z księdzem kardynałem Józefem Glempem na czele, widząc
tragizm skutków działania Radia Maryja w kraju, oraz fatalną opinię, jaką
tworzy Polsce to radio w całej Europie, już dwukrotnie występował
do Rzymu (czytaj: do Dżi Pi Tu).
I co?
I nic! To nic w języku używanym za Spiżową Bramą oznacza: odpier......
się od mojego Rydzyka.
Nasz wielki Polak jest poglądów skrajnie konserwatywnych i popiera rozgłośnię
ojca Rydzyka. Osiemdziesiąt procent Polaków uwielbia papieża. Pięć milionów
Polaków to słuchacze tego radia. W najbliższych miesiącach skończy się
kadencja obecnego parlamentu i rządy przejmie koalicja, w której nie poślednią
rolę odgrywać będzie LPR. Należy, więc spodziewać się, że od przyszłego
roku szkolnego słuchanie audycji Radia Maryja będzie obowiązkiem szkolnym
oraz przedszkolnym, a dawanie marności (marności w języku O. Rydzyka czyli
mamony wg Pisma Świętego) dla radia Maryja będzie podatkiem powszechnym.
Żadnej, konstytucyjnie dopuszczalnej, rady na to nie ma!
« Radio Maryja (Publikacja: 25-03-2005 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4040 |