Zegar mieli czas na historię. Historia strzela z łuków triumfalnych. Język butów przemawia kopniakami. Pytanie jest tylko przynętą na haczyku pytajnika. *** Tylko ci nie pytają się o drogę, którzy chadzają po cudzych ścieżkach. Jakże często własne JA jest kukułczym jajem! Szukając siebie często pukamy do nie tych drzwi, za którymi jesteśmy. Szczyt bezczelności: podsłuchiwać głos własnego sumienia. Idąc za głosem sumienia też można zabłądzić. *** Dla wielu ludzi słowa są drabiną, po której wdrapują się na szczyt własnej głupoty. Na błędach uczymy się popełniać nowe błędy. Najdłużej błądzimy w labiryncie własnych słabości. Nawet własne zdanie bywa często plagiatem. Największy tłok panuje na drogach donikąd. Szczyt tchórzostwa: uciekać przed samym sobą. Czy można oddać słowo honoru do lombardu?! Odchodząc od zmysłów nie zatrzaskuj za sobą drzwi. Uważaj, żeby ci kamień spadający z serca nie upadł na nogę. Będąc pępkiem świata, trzeba się liczyć z bólami brzucha. *** Twarz: maska, której nie można odłożyć na półkę z rekwizytami. Idealizm: ślepy optymizm. Dziecko rewolucji: ojciec tyran a matka demokracja. Ogień miłości nas spala… lecz dopalamy się w ogniu nienawiści! Łuki Tryumfalne są bramami, za którymi jest schowane nieszczęście podbitych narodów. Za zakrętem historii jest jeszcze większy zakręt! I owocami demokracji można się przejeść. *** Fakty, które zachodzą, obciążają historię. Często tak bardzo pragniemy wolności, że to pragnienie nas zniewala. Lepiej jest dobrze zapomnieć, niż źle pamiętać. Ojczyzna powinna być domem a nie ołtarzem! *** Nie rodzimy się z wiarą religijną, musimy się jej nauczyć tak samo jak innych rzeczy w życiu. Gdyby wszyscy bogowie zeszli na ziemię, wtedy by na niej rozpętało się prawdziwe piekło! Archeologowie odkryli wiele Świątyń, które przeżyły swych Bogów. Jaka to ironia, że w imię „życia pozagrobowego" zamordowano już miliony istnień ludzkich! Gniew Boży przynosi zyski administracji kościelnej. Zawsze znajdą się ludzie usłużni, którzy podpiszą cyrograf w imieniu analfabety! Ślepa wiara nie dostrzega człowieka. *** Swój sens istnienia znajdziesz tylko u innych. I pajac pociągnięty za sznurek może kopnąć boleśnie. Prostytutka, to podobno najstarszy zawód świata, więc na początku był burdel, a nie Słowo. Znalazł się sytuacji bez wyjścia: wskazano mu drzwi. | |
Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,4285) (Ostatnia zmiana: 28-07-2005) |