Święty Ambroży (333-396)
Autor tekstu:

1. Stosunek do Gotów

Goci [ 4 ] byli największym ludem wschodniogermańskim. Nie będę opisywał ich historii, skupię się na działalności świętego, skierowanej przeciwko nim. Bałkańscy Goci zostali „nawróceni" wcześnie, jako pierwsi Germanie. Akcja ta zaczęła się w III wieku poprzez kontakty z Rzymianami. Odpowiednio później proces ten postępuje u Wizygotów, chociaż tam w 325 roku istnieje już biskupstwo Gothia (kieruje nim ortodoksyjny biskup Teofilus), potem przez jakiś czas prześladują chrześcijan (z różnych powodów), lecz już wkrótce większość Gotów będzie wyznawać chrześcijaństwo (najpóźniej Ostrogoci, bo około 488, za panowania Teodoryka Wielkiego).Goci byli plemieniem toczącym nieustające wojny z Rzymianami i z Hunami. Tę sytuację wykorzystał Ambroży.

Jest czymś znamiennym, że o ile Ambroży, podobnie jak i cały Kościół, dużo mówi o miłości bliźniego (w swej monograficznej pracy „ Nauka o obowiązkach" poświęca jej osobne miejsce), to prawie nic nie mówi o miłowaniu nieprzyjaciół. O tym nieco obszerniej wypowiada się tylko jeden raz. W żadnym miejscu nie odrzuca wojny jako czegoś niestosownego, za to często myśli o „wojnie sprawiedliwej". I gdy na Wschodzie bliski cesarzom filozof i wychowawca książąt — Temistiusz — nawołuje do zgody pomiędzy Gotami i Rzymianami ( czyli także z Kościołem), to święty dąży do czegoś przeciwnego. Już wkrótce zacznie w imieniu Pana Jezusa podjudzać swego dziewiętnastoletniego podopiecznego Gracjana do walki z niewiernymi, poganami, kacerzami. Biskup wyraża swe myśli w ten nieco patetyczny sposób: "Nie ma bezpieczeństwa tam, gdzie wiara jest naruszana! — wyjaśnia cesarzowi — Dlatego powstań, o Panie, i rozwiń sztandary! Tym razem to nie orły wojskowe prowadzić będą Twe hufce i nie lot ptaków będzie nimi kierować, lecz imię Twe, Panie Jezu, które będą wzywać i Twój krzyż, który będzie szedł przed nimi! […] Zawsze broniłeś go przeciw barbarzyńskim wrogom, teraz go pomścij!". Nie ważne jest dla niego, że według Pana Jezusa mścić się nie należy! Ale aby umotywować swe postępowanie sięga po Stary Testament, gdzie Mojżesz tryumfuje nad wrogami, gdzie Jozue tryumfuje nad Jerychem. W ten oto sposób biskup zmienił wojnę militarną na wojnę religijną, gdyż Goci nie byli katolikami, a walczyli z Rzymem, który wspierany był przez Kościół. Ambroży wypowiedział się nawet w ten sposób: "Gdzie łamię się wierność Bogu, tam łamie się ją również rzymskiemu państwu". Ambroży podburzał Gracjana także przeciwko arianom, gdyż oni agitowali w Mediolanie, czyli tuż przy jego boku! Przedstawia więc arian jako zagrożenie dla imperium. Warto jest także podkreślić, że Ambroży żywił uprzedzenia dla każdego nie-Rzymianina. Wręcz porównywał Rzymian z obcymi i niewierzącymi jako ludzi ze zwierzętami. Czy tak zachowuje się biskup mający wyznawać zasady miłości bliźniego? Przecież nie można o takim człowieku powiedzieć, że jest dobry i tolerancyjny. W oczach świętego, w walce z Gotami i z innowiercami "prawie wszystkie środki są nie tylko dozwolone, ale wręcz pożądane". Rezultat swych przemyśleń i sumę poglądów zatytułował „De fide" i wysłał cesarzowi na pole bitwy. Wiedział, że zwycięstwo zostanie osiągnięte bardziej dzięki wierze cesarza niż dzięki waleczności i bitności żołnierzy. W dalszym ciągu nie zaprzestał agitacji przeciwko arianom, którzy, jego zdaniem, nie są ludźmi, są tylko zwierzętami wyposażonymi w ludzką powłokę. Krwawe zwycięstwo ma być świadectwem "prawdziwej wiary". Arianie, którzy "przywłaszczyli sobie imię Chrystusa", ale "morderczą bronią usiłują ranić katolików", są, zdaniem antysemity Ambrożego, podobni do Żydów, albo jeszcze gorsi. Nie wspomnę już o tym, że jego zdaniem gorsi byli od Antychrysta i Szatana razem wziętych.

Druga sprawą o której wspomniałem na początku było to, że Ambroży zgadzał się z Teodozjuszem, aby w imię religii katolickiej krew przelewać jak wodę. Nie jest to miejsce, aby przytaczać wszystkie krwawe czyny Teodozjusza (wspomniał o nich już ksiądz, Kryściak). Skupię się teraz w swej analizie na stosunku Ambrożego do pogaństwa, gdyż to był jeden z punktów, o których wspomniałem już we wstępie.


 Przypisy:
[ 4 ] W ich własnym języku Gutans albo Gutos

Khamed
Publicysta

 Liczba tekstów na portalu: 11  Pokaż inne teksty autora

 Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,445)
 (Ostatnia zmiana: 30-01-2011)