Kościół przeciw Biblii
Autor tekstu:

Dzisiejsza obłuda:
"Biblia jest nie tylko fundamentem religii, ale i kultury.
Nie sposób zrozumieć kultury europejskiej, a także pod
wieloma względami światowej, bez znajomości Biblii.
Jeżeli przez 50 lat była ona wypierana z życia społecznego,
powodowało to również ogromne spustoszenie w naszej
edukacji kulturalnej. (...) Chrześcijaństwo jest religią bardzo
mocno zakorzenioną w historii, w przeszłości. I podstawowym
kluczem do tej historii jest znajomość Biblii"
ks. prof. Waldemar Chrostowski Przegląd, 13 sierpnia 2001
prorektor uniw. Kardynała Wyszyńskiego, „konsultant" Quo vadis?
"Napawa radością fakt, że wierzący coraz
częściej i chętniej sięgają po Pismo Święte"
Prymas Józef kardynał Glemp we wstępie
do nowego wydania Biblii Wujka, dalej:
"Czytanie i rozważanie ksiąg świętych
zapewnia wzrost życia religijnego"
owszem, ale nie w kompanii z Kościołem,
raczej popycha wiernych do zasilania sekt
Prawda:
"Kościół katolicki zawsze bardzo niechętnie
dopuszczał a cóż dopiero mówić o zachęcaniu!)
laików do lektury Pisma Świętego. (...) Niechęć
Kościoła do udostępnienia wszystkim Pisma
Świętego miała przyczyny oczywiste: była to
księga heretyków i swobodna jej lektura mogła
doprowadzić jedynie do następnych herezji"

Leszek Kołakowski Bóg nam nic nie jest dłużny. Krótka uwaga o religii Pascala i o duchu jansenizmu — Leszek Kołakowski, Wydawnictwo Znak, Kraków 1994; s.118 i 136 — Wydawnictwo pod specjalnymi auspicjami doradczego „komitetu naukowego" złożonego w większości z duchownych, w tym z bp Życińskiego
"Przed soborem (Vaticanum II) rozpowszechnianie Biblii było
ograniczone do seminariów. Nie wolno jej było czytać w całości."
La Republica
, 20 IV

"Tak długo, jak długo ludzie nie umieli ani czytać, ani pisać, Biblia nie była żadnym problemem dla Kościoła. Postępowano tak, jakby wcale nie istniała." .

1080 — zakaz czytania Biblii

1229 — Biblia wśród ksiąg zakazanych przez Grzegorza IX — synod w Tuluzie przeciw herezji waldensów zalecających czytanie Biblii. Kanon 14 synodu: "Ludzie świeccy nie mogą posiadać Ksiąg Starego i Nowego Testamentu; wolno im mieć tylko psałterz i brewiarz albo godzinki maryjne, ale i te księgi nie w tłumaczeniach na języki narodowe" podane za: „I znowu zapiał kur — Krytyczna historia Kościoła" — Karlheinz Deschner, Uraeus, Gdynia 1996; t.2, s.155

1424 — na mocy edyktu wiluńskiego neofity Jagiełły Kościół polski miał odtąd prawo karania każdego, kto opowiadał się za wolnym głoszeniem ewangelii (jeden z artykułów praskich ruchu husyckiego)

1545 — na soborze trydenckim autorytet tradycji ogłoszony jako równoznaczny z autorytetem Biblii, potępiono "plagę Biblii drukowanych w językach narodowych"

1548 — w czasie sobory trydenckiego dodano do Biblii Apokryfy

Fragment ekspertyzy wewnątrzkościelnej sporządzonej za pontyfikatu Juliusza III (1550-1555): "I wreszcie: spośród wszystkich rad, jakich możemy obecnie udzielić, najważniejszą jest ta, by dołożono wszelkich starań, iżby nikt nie miał sposobności przeczytać choćby niewielkiego fragmentu ewangelii w swoim języku narodowym i żeby z takiej sposobności nie skorzystał..." podane za: „I znowu zapiał kur — Krytyczna historia Kościoła" — Karlheinz Deschner, Uraeus, Gdynia 1996; t.1, s.21

1563 — Tradycja Kościoła staje się ważniejszym źródłem objawienia niż Pismo Święte (na indeksie)

1713 — w antyjansenistycznej bulli Unigenitus Klemensa XI tezy 80-96 omawiają kwestie dostępu wiernych do Biblii. Ich wymowę oddaje L. Kołakowski (w komitecie naukowym redakcji Znak zasiadają w większości duchowni katoliccy):"Po tej bulli stało się herezją — zelżywą dla pobożnych uszu, szkodliwą dla Kościoła, bezecną itd. — mówić, że Biblię może czytać każdy, nawet kobieta, i że zakazywanie tej lektury jest sprzeczne z zamysłem Bożym oraz z praktyką apostolską" Bóg nam nic nie jest dłużny. Krótka uwaga o religii Pascala i o duchu jansenizmu — Leszek Kołakowski, Wydawnictwo Znak, Kraków 1994; s.136 — Wydawnictwo pod specjalnymi auspicjami doradczego „komitetu naukowego" złożonego w większości z duchownych, w tym z bp Życińskiego

1897 — Papież Leon XIII włączył Biblię do indeksu ksiąg zakazanych Z kolei w książce: „Ostatnia dyktatura. W obronie Kościoła przed papieżem i biskupami" — Rik Devillé, Da Capo, Warszawa 1994, s.249 powiada się, że Biblię na indeks zaciągnął Pius X

Kościół w zamian proponował wiernym swoją wersję Biblii — w postaci okrojonej, pociętej na kawałki i rozłożonej na cały rok liturgiczny. Z roku na rok czytano te same fragmenty pomijając inne, mniej wygodne. Dopiero jednak po soborze watykańskim drugim wierni mogą słuchać i rozumieć, wcześniej wszystko było po łacinie i prości ludzie nigdy nie mieli wątpliwości co do zgodności Kościoła z Biblią, gdyż tej ostatniej po prostu nie znali.


Mariusz Agnosiewicz
Redaktor naczelny Racjonalisty, założyciel PSR, prezes Fundacji Wolnej Myśli. Autor książek Kościół a faszyzm (2009), Heretyckie dziedzictwo Europy (2011), trylogii Kryminalne dzieje papiestwa: Tom I (2011), Tom II (2012), Zapomniane dzieje Polski (2014).
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 952  Pokaż inne teksty autora
 Liczba tłumaczeń: 5  Pokaż tłumaczenia autora

 Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,474)
 (Ostatnia zmiana: 13-06-2002)