Z perspektywy irackiej
Autor tekstu:

Ponieważ media polskie (z bardzo nielicznymi wyjątkami) codziennie opisują wydarzenia w Iraku tylko z punktu widzenia wąskiej elity politycznej w Warszawie, jest konieczne zaprezentować interpretację tych wydarzeń z perspektywy irackiej. Oto przykład takiej interpetacji:

Polscy okupanci centralnej strefy Iraku zastrzelili kilka dni temu obywatela Iraku. Jest to pierwszy mord popełniony przez polskie wojska okupacyjne. W ten sposób polscy okupanci stali się de facto i de iure terrorystami międzynarodowymi sponsorowanymi przez rząd polski, który pogwałcił ostatnio wszelkie prawa międzynarodowe — głównie Kartę Narodów Zjednoczonych i Konwencje Genewskie — przez dołączenie do terrorystów amerykańskich w ludobójczej agresji na Irak.

Codziennie terroryści amerykańscy strzelają do ludności cywilnej i do żołnierzy irackich walczących o wyzwolenie Iraku spod jarzma imperializmu amerykańskiego. Ostatnio, na przykład, terroryści amerykańscy zastrzeli nie tylko niewinnych cywili (jak np. 14-letniego chłopca irackiego, kiedy to uzbrojeni po zęby, chętnie pociągający za cyngiel, kowboje z USA ostrzelali gości na irackim przyjęciu weselnym), ale również 8 współpracujących z USA zdrajców irackich, tzn. policjantów irackich, szkolonych i kontrolowanych przez USA.

Mimo, że rząd Iraku jak i naród iracki nie wyrządzili USA żadnej krzywdy i nie byli dla USA zagrożeniem — żaden z religijnych terrorystów, którzy zaatakowali USA 9/11/2001 nie był Irakijczykiem i nie ma żadnych udowodnionych powiązań między al-Qaidą a Saddamem Husseinem — terrorySci amerykańscy zamordowali już ok. 10.000 cywili irackich, nie mówiąc o żołnierzach irackich zabitych podczas ataku na Irak wiosną tego roku. Próba usprawiedliwienia tej agresji argumentem, że Irak posiadał broń masowego rażenia i że był ją gotów użyć w celach terrorystycznych okazała się zwykłym, kolejnym kłamstwem administracji w Waszyngtonie.

Są to zbrodnie przeciwko ludzkości, za które tzw. prezydent USA George W. Bush, jak i kilku jego współpracowników — głównie sekretarz obrony R. Rumsfeld i wiceprezydent D. Cheney — powinni być ukarani jako przestępcy wojenni przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze. Ponadto w USA, gdzie obowiązuje kara śmierci, Bush powinien być oskarżony za umyślne spowodowanie śmierci tysięcy niewinnych, bezbronnych cywili irackich, głównie dzieci i kobiet, przez rozpętanie na własną odpowiedzialność — z pominięciem nie tylko amerykańskiego Kongresu, ale również Rady Bezpieczeństwa i Narodów Zjednoczonych — niczym nieusprawiedliwionej z punktu moralnego i prawnego tzw. prewencyjnej („pre-emptive") wojny przeciwko Irakowi.

Za zabicie irackiego obywatela w Iraku przez okupantów polskich, rząd polski również powinien być postawiony w stan oskarżenia. Ponieważ Polska (choć nie USA — z wiadomych względów) podpisała układ o ustanowieniu Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze, istnieje możliwość oskarżenia rządu polskiego, głównie Prezydenta Kwaśniewskiego i Premiera Millera, o zgodę na kryminalne przystąpienie Polski do awantury wojennej wywołanej przez Biały Dom, mimo tradycyjnie korzystnych dla Polski układów politycznych i ekonomicznych z Irakiem.

Wydaje się teraz, że jest tylko kwestią czasu gdy iraccy patrioci broniąc swojego kraju przed okupantem polskim zaczną robić to, co wszyscy patrioci w obronie swego kraju zawsze i wszędzie robili i będą robić — walczyć z okupantami na śmierć i życie. Należy więc teraz tylko czekać na wiadomość o zastrzeleniu pierwszych polskich żołnierzy w Iraku — tak jak codziennie prawie agencje donoszą o zabiciu okupantów amerykańskich.


Kaz Dziamka
Główny redaktor sekcji angielskiej Racjonalisty. Redaktor naczelny magazynu The American Rationalist. Doktor amerykanistyki (Uniwersytet Nowy Meksyk). Autor książki "Moja Słowiańska Wolność". Nota biograficzna

 Liczba tekstów na portalu: 31  Pokaż inne teksty autora

 Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,2748)
 (Ostatnia zmiana: 12-05-2005)