Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… O_O - rec. niewarta uwagi Niezbyt poważna recenzja. Autor "brzmi" jakby czuł się urażony filmem (emocjonalne zwroty), co czyni jego recenzję nieracjonalną:) Na samym początku, autor wykazuje się nieznajomością terminologi filmowej. Nie trzeba być recenzentem, żeby wiedzieć, że tzw. sequele nie stanowią faktycznej kontynuacji filmu, tylko są ( najczęściej) tworami pasożytującymi na sukcesie obrazu podstawowego. American Psycho 2 jest ewidentnym pasożytem (nieudanym), a traktowanie obu filmów jako całości, tylko dlatego, że noszą tą samą nazwę, jest conajmniej śmieszne. Dalej autor twierdzi, że AP jest efektem "bezmyślnego klonowania" tematyki seryjnych zabójców. Gdyby się autor przyjżał, to zauważyłby, że film składa się z "cytatów" z życia prawdziwych morderców: scena z wizytówkami - Ted Budy, scena wynoszenia Paula Allena z hotelu w torbie - Jeffrey Dahmer, itd. Sam Bateman cytuje Eda Geina, a nawet ogląda słynny obraz Teksańska Masakra Piłą Mechaniczną. Wg mnie owo przytaczanie scenek i cytatów jest zabawą, a sam film czarną komedią/dramatem. Wystarczy otwarty umysł i trochę dystansu (czego życzę autorowi), a AP może stać się bardzo ciekawą pozycją w domowej filmografii. American Psycho 2 jest niewarte uwa
Autor: O_O Dodano: 09-01-2008
Reklama
Qbana44 - W inną stronę ... Wydaje się, że Autor recenzji oglądał inny film, a na pewno nie część pierwszą. Po pierwsze należy dokładnie przeczytać książkę. Dopiero wówczas możemy dostrzec, iż film został zrealizowany bardzo dobrze jak na warunki hoolywod'zkie i mało znaną reżyser, ktra nadzorowała projekt. Film jest rzeczywiście dobry, a Bale zagrał tu jedną z najlepszych ról. Część II jest całkiem inna i mogłaby mieć swobodnie inny tytuł. Mimo wszystko uważam, iż Mila Kunis dobrze wcieliła się w rolę.
Autor: Qbana44 Dodano: 07-08-2006
Damian Janus Recenzja niezbyt trafna. Akurat ten film, myślę wyłacznie o pierwszej części,nia się pozytywnie na tle innych utworów o tzw. psychopatach. Piszę to z pozycji człowieka zajmującego się psychopatologią. Film American Psycho dość dobrze, a przynajmniej najlepiej z filmów jakie widziałem, ukazuje psychikę skrajnego socjopaty. Trzeba jednak umieć patrzeć. Ukazuje jego narcyzm (bezproblemowe, w jednej chwili rozstanie z partnerką), seksualny egocentryzm i potrzebę kontroli (seks z dwoma kobietami, filmowanie ich, oglądanie filmu podczas seksu z inną kobietą) itd. W filmie tym jest rzeczywiście swoiste "wymieszanie estetyki" i nie możemy łatwo "przygotować umysłu" na to, co mamy oglądać. Ale to dobrze, znaczy to, że została złamana jakaś Holywoodska sztampa. Autor recenzji mówi o braku wyraźnych motywacji u bohatera filmu. Jeśli czeka na sztampowe "motywy", jakimi operuje kino, rzeczywiście ich tu nie znajdzie. Ale ten pozorny brak motywacji opisuje właśnie umysł socjopaty. Gdyby "motywacja" była oczywista, byłaby to tylko kalka, a nie próba jednak pokazania czegoś (pokazania a nie dowolnego wygenerowania ku uciesze widza). Sytuacja końcowa filmu pokazuje umysłową sytuację bohatera - zostaje sam z tym, co zrobił, czuje się źle a le wcale nie czuje skruchy i nie poprawił się. Także wymiar sprawiedliwości, ktory w innych obrazach wyręcza sumienie przestępcy, jak i zapewnia dobre samopoczucie widza, nie pojawia się. Ten filmnie jest arcydziełem, ale wśród nawałubanału, kiczu i sztampy, pozytywnie się wyróżnia. Nie jest zły, jest dobry.
Autor: Damian Janus Dodano: 12-10-2005
Pokazuj komentarze od pierwszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama