Wysiłki podejmowane na rzecz złagodzenia rozmiarów obserwowanych zmian klimatycznych sprzyjają poszukiwaniom opłacalnych sposobów redukcji emisji gazów cieplarnianych. Choć rolnictwo jest słusznie postrzegane jako źródło znacznych emisji gazów cieplarnianych, to inwestycje w jego rozwój rzadko są rozpatrywane również jako efektywna strategia ich ograniczania. Tymczasem wyniki przeprowadzonych analiz sugerują, że dynamiczny rozwój rolnictwa w latach 1961-2005, kiedy emisja gazów cieplarnianych wzrosła, związana choćby z takimi czynnikami, jak produkcja i stosowanie nawozów, całkowity efekt wyższej produkcji rolniczej pozwolił ograniczyć emisję o ponad 161 gigaton węgla (GtC) (590 gigaton dwutlenku węgla). Każdy dolar zainwestowany w produkcję rolną przyczynił się w tym okresie do wyemitowania o 68 kg węgla mniej (249 kg dwutlenku węgla) w stosunku do technologii rolniczych stosowanych przed 1961 r. Inwestowanie we wzrost wydajności upraw daje więc efekty porównywalne z innymi proponowanymi strategiami zmniejszenia emisji. Efekt ten jest osiągany głównie przez naturalny transfer gazów cieplarnianych z otoczenia przez rośliny uprawne do postaci plonów rolnych, wykorzystywanych tak do produkcji żywności, jak i biopaliw.
Intensyfikacja produkcji rolnej daje przy tym znacznie lepsze efekty niż strategie oparte na rozwoju ekstensywnym, w których wzrost plonów osiąga się głównie na drodze powiększania powierzchni upraw, co często odbywa się kosztem deforestacji. Poza tym rolnictwo intensywne pozwala na bardziej racjonalne dysponowanie innymi zasobami, w tym zasobami wody.
Biorąc pod uwagę, że liczebność ludzkiej populacji osiągnie - zgodnie z prognozami - około 9 miliardów w roku 2050, a zapotrzebowanie na żywność w tym okresie wzrośnie o blisko 70%, należy z pewnością uwzględniać potencjał dalszego rozwoju wydajności rolnictwa w perspektywie redukcji emisji gazów cieplarnianych.
Publikacja naukowa: Greenhouse gas mitigation by agricultural intensification Caden O. Reless |