|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Prawo » Prawo wyznaniowe » Polskie konkordaty » Konkordat z 1993 » Prace nad konkordatem » Analizy i oceny prawne
Zmiany prawa w związku z małżeństwami wyznaniowymi [1] Autor tekstu: Elżbieta Holewińska-Łapińska
Opinia dr Elżbiety Holewińskiej-Łapińskiej o projektach ustaw o zmianie ustawy kodeks rodzinny i opiekuńczy, kodeks postępowania cywilnego i prawo o aktach stanu cywilnego w zakresie nadania skutków cywilnych małżeństwom
zawartym w formie wyznaniowej (druki sejmowe nr 1292 i 1315)
(1997 r., Warszawa)
Uwagi ogólne
1.
Rozwiązania prawa rodzinnego są skuteczne o ile powszechnie znane, zrozumiałe
dla przeciętnego obywatela i akceptowane społecznie. Są obejmowane świadomością
prawną społeczeństwa jeżeli w niezmienionej formie obowiązują przez długi
czas.
Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. kodeks rodzinny i opiekuńczy jest oceniana
przez środowisko prawnicze jako akt normatywny prezentujący wysoki poziom
techniki legislacyjnej. Liczne klauzule generalne pozwalają na taką wykładnię
obowiązujących norm, która — z reguły -
jest zgodna z potrzebami społecznymi w zmienionych warunkach ustrojowych. Ocena
ta nie dotyczy tylko nielicznych rozwiązań kodeksowych w zakresie majątkowym
stosunków małżeńskich.
Za powszechną można uznać (ostatnio wyrażoną przez uczestników,
zorganizowanej we wrześniu 1995 r. przez Instytut Wymiaru Sprawiedliwości, ogólnopolskiej
konferencji naukowej na temat: Czy są potrzebne zmiany w prawie rodzinnym), że
"cząstkowe" (dotyczące poszczególnych
instytucji prawa rodzinnego) nowelizacje
kodeksu rodzinnego i opiekuńczego są niewskazane. Zakłócają one zwartość
kodeksu, jego spójność logiczną oraz zharmonizowanie z całym systemem prawa
obowiązującego w Polsce.
Powyższa opinia nie dotyczy zmian: — do których zobowiązuje Polskę ratyfikacja
umów międzynarodowych,
— które są niezbędne w związku ze zmianą
stosunków społecznych lub gospodarczych gdyż wykładnia obowiązujących norm
nie umożliwia należyte zaspokojenie niewątpliwych, uzasadnionych potrzeb społecznych.
2.
Projekt ustawy z dnia 18. 10. 1995 r. (druk nr 1315) wniesiony przez Prezydenta
Rzeczypospolitej w sposób niewątpliwy wiąże proponowane zmiany w prawie
rodzinnym z ratyfikacją Konkordatu między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą
Polską podpisanego 28. 07. 1993 r. Wynika to z równocześnie wniesionego
projektu ustawy o upoważnieniu Prezydenta do ratyfikacji Konkordatu oraz
wniosku o uchylenie uchwały Sejmu RP z dnia 1. 07. 1994 r. o trybie prac nad
ustawą o ratyfikacji Konkordatu.
3.
Poselski projekt ustawy z dnia 20, 09. 1995 r. (druk sejmowy nr 1292) nie odwołuje
się wprost do Konkordatu. W uzasadnieniu wskazuje na społeczną potrzebę
nadania skutków cywilnych małżeństwom zawartym w formie wyznaniowej, która
powstała z chwilą wejścia w życie ustawy z dnia 17. 05. 1989 r. „O
stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Polskiej Rzeczypospolitej
Ludowej" (Dz. U. nr 29, poz. 154).
Konstrukcja przyjęta w art. 11 §
1 kro według tego projektu (analogiczna do zaproponowanej w projekcie
prezydenckim) uzależnia, między innymi, możliwość nadania skutków
cywilnych małżeństwu zawartemu w formie wyznaniowej od istnienia zobowiązującej
do tego umowy międzynarodowej. Jedyną umową międzynarodową, która może
być brana pod uwagę jest umowa ze Stolicą Apostolską. Spośród wszystkich
wspólnot religijnych jakie istnieją na świecie tylko Kościół katolicki
uczestniczy w życiu społeczności międzynarodowej za pośrednictwem Stolicy
Apostolskiej, która ma podmiotowość publicznoprawną.
Jak z powyższego wynika, w świetle obu projektów -
jest oczywiste, iż cywilne skutki małżeństw
kanonicznych, stanowiących zdecydowaną większość wszystkich zawieranych w formie wyznaniowej małżeństw w Polsce, mogłaby nastąpić dopiero po
ratyfikacji Konkordatu.
Cywilne skutki małżeństw zawieranych
według prawa innych wyznań oba projekty ustawy uzależniają od przepisów
innych ustaw niż kodeks rodzinny i opiekuńczy. Aktualnie nie ma takich ustaw w systemie polskiego prawa.
4.
Dla potrzeb dalszych wywodów przyjmuję założenie,
że podpisany w dniu 28. 07. 1993 r. Konkordat zostanie w przyszłości
ratyfikowany bez renegocjacji jego art. 10.
5.
Projekty będące przedmiotem niniejszych uwag, poza wypełnieniem kazuistycznie
określonych czynności, uzależniają skutki cywilne małżeństw zawartych w formie wyznaniowej od obowiązywania przewidującej taki skutek — umowy międzynarodowej (co dotyczy wyłącznie
małżeństw kanonicznych), — ustawy.
Wynika z tego, że autorzy obu projektów przyjmują jako zasadę zawieranie małżeństw w formie cywilnej (w szczególności
zgodnie z art. 1 kro), zaś jako wyjątek
zawieranie małżeństw w formie wyznaniowej. Do ustawodawcy należy decyzja, które z małżeństw wyznaniowych (poza małżeństwami kanonicznymi) będą
mogły wywierać skutki cywilne. Nie ulega wątpliwości, że nie
wszystkie. Gdyby bowiem wszystkie zawarte w formie wyznaniowej małżeństwa
po spełnieniu warunków wskazanych w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, mogły
wywoływać skutki cywilne byłoby to wyraźnie stwierdzone w odpowiedniej
normie kro.
Przypuszczam, że omawiana koncepcja jest wynikiem przeświadczenia jej twórców,
że tylko kościoły i związki wyznaniowe liczące wielu członków i mające długą
tradycję działania w Polsce oraz, zapewne, wyznaniowe
prawo małżeńskie zasługują na korzystanie z „przywileju" zwiększone o skutki cywilne, mocy małżeństw wyznaniowych.
Projekt prezydencki w uprzywilejowanej sytuacji stawia członków Kościołów:
1. Rzymsko-Katolickiego
(na mocy Konkordatu),
2. Polsko-Katolickiego,
3. Ewangelicko-Augsburskiego,
4. Ewangelicko-Reformowanego,
5. Ewangelicko-Metodystycznego,
6. Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego,
7. Chrześcijan Baptystów,
8. Adwentystów Dnia Siódmego.
Projekt poselski pozostawia sprawę „wyboru" kościołów i związków
wyznaniowych „otwartą".
Omawiane rozwiązanie obu projektów jest
sprzeczne z art. 81 i 82 Konstytucji. Obywatele RP mają bowiem równe prawa
niezależnie od wyznania. Nie jest
dopuszczalne bezpośrednie lub pośrednie uprzywilejowanie
albo ograniczenie w prawach ze względu na wyznanie, którego wybór jest wolny.
Z powyższego ustalenia płynie wniosek, że wszystkie małżeństwa zawarte w formie wyznaniowej powinny wywierać
skutki cywilne jeżeli małżonkowie wypełnią wszystkie warunki, od których
spełnienia normy obowiązującego prawa będą uzależniały cywilne skutki małżeństwa
zawartego w formie wyznaniowej.
W konsekwencji więc aby oba projekty były zgodne z Konstytucją i realizowały zasadę równości obywateli oraz równouprawnienia wyznań w ich
art. 11 §
1 kro należałoby skreślić te
fragmenty, które uzależniają skutki normy od umowy międzynarodowej lub
ustawy.
6. Z przedstawionej wyżej tezy wynika, iż możliwe rozważanie celowości
wprowadzenia do prawa rodzinnego zapisu o cywilnych skutkach małżeństwa
zawartego w formie wyznaniowej jeszcze przed
ratyfikacją Konkordatu i niezależnie od tego czy ona nastąpi. Po
ratyfikacji Konkordatu wprowadzenie stosownych przepisów będzie obowiązkiem
ciążącym na Rzeczypospolitej z mocy art. 10 ust. 6 Konkordatu.
7.
Jeżeli zostałaby podjęta decyzja o stosownej nowelizacji kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz przepisów związkowych przed
ratyfikacją Konkordatu to i tak celowe byłoby wprowadzenie takich rozwiązań,
które byłyby zgodne z art. 10
Konkordatu, aby uniknąć kolejnej nowelizacji po ratyfikacji konkordatu
(dla potrzeb niniejszej opinii przyjęłam założenie, że ratyfikacja nastąpi
bez zmiany treści art. 10).
8.
Skoro obecnie nowelizacja prawa rodzinnego nie wynika ze zobowiązań prawnomiędzynarodowych
(Konkordat nie jest ratyfikowany) mogłaby być dokonana w omawianym zakresie
gdyby było oczywiste, że zachodzi pilna
potrzeba społeczna niezwłocznej zmiany stanu prawnego. Uważam, że taka
potrzeba obecnie nie zachodzi.
(1) Począwszy od wejścia w życie ustawy z dnia 17. 05. 1989 r. O stosunku Państwa
do Kościoła Katolickiego osoby wierzące mogą swobodnie wybrać termin przyjęcia
Sakramentu Małżeństwa, niezależnie od tego czy wcześniej zawarły ze sobą
związek małżeński zgodnie z art. 1 kro.
(2) Zawarcie małżeństwa wyznaniowego jest prywatną sprawą każdego
obywatela. Związki wyznaniowe nie wywołują skutków cywilnych. Jest możliwe
zawarcie związku małżeńskiego z inną osobą niż partner w związku
wyznaniowym. Jest możliwe zawarcie małżeństwa wyznaniowego z innym partnerem
niż małżonek (mimo pozostawania w ważnym związku małżeńskim zawartym
zgodnie z art. 1 kro.). Stan ten nie zasługuje na społeczną aprobatę.
Wprowadzenie rozwiązań prawnych zgodnych z art. 10 Konkordatu nie wprowadziłby
jednak radykalnej zmiany sytuacji, gdyż nadanie cywilnych skutków małżeństwu
wyznaniowemu zależy wyłącznie od małżonków. Zjawisko „pozornej
bigamii", na które powołują się Posłowie w uzasadnieniu projektu
omawianej ustawy, nie znikłoby więc wraz z wprowadzeniem nowego stanu prawnego
proponowanego w projekcie. Przeciwdziałać mogłoby mu jedynie takie rozwiązanie
prawne jakie obowiązywało do wejścia w życie ustawy z 17. 05. 1989 r. -
zagrożony sankcją karną zakaz udzielenia Sakramentu Małżeństwa (małżeństwa
wyznaniowego) osobom, które uprzednio nie zawarły z sobą małżeństwa
zgodnie z art. 1 kro. Zostało ono jednak odrzucone i trudno dopatrzeć się
racji społecznych przemawiających za jego przywróceniem.
(3) Od dnia 1 stycznia 1946 r., a więc
od 50 lat na terytorium całego państwa obowiązuje zasada, iż skutki prawne
wywołuje tylko małżeństwo zawarte w formie świeckiej. Jest to
wystarczająco długi okres czasu aby zasadnie twierdzić, że reguła ta jest powszechnie
znana. Nie sądzę aby można się było dopatrzeć dyskryminacji osób
wierzących, które dla wywołania skutków prawnych swego związku muszą
zawrzeć związek małżeński przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego.
Szczególnie należy w tym miejscu podkreślić, że oba projekty nakładają na
osoby, które chcą złożyć oświadczenie o zawarciu, wywołującego skutki
cywilne, małżeństwa przed duchownym liczne obowiązki. Ich „kontakt" z kierownikiem USC byłby nieunikniony.
(4) Możliwość zawarcia związku kanonicznego bez uprzedniego zawarcia związku
małżeńskiego, zwłaszcza bezpośrednio po wejściu w życie ustawy z 17. 05.
1989 r., spowodowała, że szereg par — z przyczyn światopoglądowych oraz dla zaakcentowania, że ważny jest dla nich
tylko Sakrament -
poprzestało tylko na związku wyznaniowym. Zarówno wymieniona ustawa jak i fakt zawarcia przez RP konkordatu ożywił nadzieje części osób wierzących,
że będą mogły poprzestać na związku wyznaniowym. Fakt ten potwierdza
wniesienie przez Posłów omawianego projektu ustawy.
Choć pozostawanie przez partnerów tylko w związku wyznaniowym jest najczęściej
ich świadomą decyzją nie ulega wątpliwości że może to wywoływać różne
negatywne skutki nie tylko dla nich samych ale i dla założonej przez nich
rodziny a zwłaszcza dzieci. Mogą być one szczególnie drastyczne w przypadku
nagłej śmierci jednego z partnerów.
Przedmiotem pogłębionych studiów i analiz poprzedzających ewentualne zmiany w prawie rodzinnym powinno być zagadnienie skutków prawnych małżeństw
wyznaniowych. Nie ogranicza się ono tylko do zawarcia
małżeństwa. Zapewne „naturalnym" dążeniem osób zainteresowanych — z przyczyn światopoglądowych -
ze zmianą stanu prawnego będzie także wprowadzenie instytucji separacji jako
alternatywy rozwodu jak również cywilnych skutków unieważnienia małżeństw
kanonicznych, przez trybunały kościelne.
1 2 Dalej..
« Analizy i oceny prawne (Publikacja: 18-11-2003 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 3034 |
|