Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.252.373 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 313 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
W tej materii sąd znawców jest nad wyraz zgodny: bóg do swego wyznawcy zawsze jest podobny
 Prawo » Prawo wyznaniowe

Analiza semantyczna pojęcia obraza uczuć religijnych [3]
Autor tekstu:

Uogólniając można powiedzieć, że uczucia religijne są to takie uczucia, które za swój przedmiot, albo inaczej treść, mają elementy należące do sfery sacrum danej religii, lub też — całą tą sferę.

W dalszej kolejności rozważmy, czego może dotyczyć sama „obraza uczuć". Nie dotyczy ona samych uczuć (jak wyżej zostało wykazane), lecz ich przedmiotów związanych ze sferą sacrum. Jeżeli uwzględnimy, że obraza polega na „naruszeniu (...) czyjegoś poczucia własnej wartości", to możemy wysnuć wniosek, że rzecz dotyczy deprecjacji owych treści aktów żywienia uczuć religijnych. W szczególności „obraza uczuć" nastąpi w przypadkach naruszenia przez kogoś wartości religijnych, które są wysoko cenione przez wierzących;

● odmówienie boskości danemu bóstwu;
● zbezczeszczenie świętego przedmiotu;
● pogarda w stosunku do jakichś wierzeń;
● wyśmiewanie się z absurdów religijnych;
● profanacja przedmiotu kultu;
● bluźnierstwo;
● lekceważące zachowanie się w trakcie podniosłych obrzędów religijnych, itp.

Poczucie własnej wartości jest niezwykle cenne dla każdego człowieka; w przypadku wartości religijnych jest podobnie. Ludzie głęboko wierzący są wyjątkowo wrażliwi na wszelkie oznaki deprecjacji obiektów kultu, który wyznają. W skrajnych przypadkach wystarczy tylko niedostateczne ich zdaniem okazywanie czci przedmiotom kultu — na przykład niedbała pozycja modlitewna — żeby wyzwolić w nich silne negatywne emocje. Wynika z tego, że w stosunku do obiektów czci osoby głęboko wierzące wykazują silne przywiązanie emocjonalne.

Zauważmy, że występuje tu zjawisko przeniesienia przedmiotu uczuć obrazy z poczucia własnej wartości na przedmioty niezwiązane bezpośrednio z daną osobą — na obiekty kultu religijnego. Podobne zjawisko występuje w przypadku obrażania kogoś epitetem „skurwysyn" — ujmując rzecz ściśle, deprecjonowana jest tu cześć matki, ale z powodu silnego związku emocjonalnego między matką a synem, poczucie obrazy przeżywa syn.

Docelowa domena semantyczna metafory „obraza uczuć religijnych"

Z tego, co zostało wyżej powiedziane wynika, że rozważany termin wskazuje na deprecjację przedmiotów kultu; czyli w szczególności chodzi o zniewagę dotyczącą bogów, świątyń, kapłanów, znaków, symboli i rytuałów; ubliżanie im, deprecjonowanie ich, lekceważące, pogardliwe lub prześmiewcze ich traktowanie — przy tym u ludzi wyznających daną religię, będących świadkami zdarzenia, towarzyszą emocje związane z obrażaniem: złość, nienawiść, wściekłość, poczucie zagrożenia.

Ten sposób rozumienia rozpatrywanej metafory zgodny jest z dalszą częścią wyjaśnień dotyczących obrażania w w/w słowniku: obrażaniem jest też „naruszenie słowem lub czynem obowiązującego prawa, norm społecznych, obyczajowych, wyszydzenie, ośmieszenie ważnych dla kogoś wartości". [ 16 ] W tym przypadku chodzi o wartości religijne.

Tak rozumiana „obraza uczuć religijnych" jest bardzo podobna do pojęcia świętokradztwa. Teolog, ks. Michał Kaszowski pisze o tym następująco: 

„Następny grzech przeciwko służbie Bożej, nakazanej przez pierwsze przykazanie, to świętokradztwo. "Świętokradztwo polega na profanowaniu lub niegodnym traktowaniu sakramentów i innych czynności liturgicznych, jak również osób, rzeczy i miejsc poświęconych Bogu. Świętokradztwo jest grzechem ciężkim, zwłaszcza jeżeli jest popełnione przeciw Eucharystii, ponieważ w tym sakramencie jest obecne w sposób substancjalny Ciało samego Chrystusa (por. KPK, kan. 1367; 1376). (KKK 2120)" [ 17 ]

Tu istotna staje się pewna dystynkcja pojęciowa — opisanie kogoś predykatem „napruty" jest wyrażeniem lekceważącego, czy nawet pogardliwego stosunku do człowieka pijanego, ale ściśle rzecz biorąc nie jest obrażaniem go, na co wskazywał prof. W. Krysztofiak [ 18 ]. Jednakże określenie to zastosowane do „osób i rzeczy związanych z Bogiem" z całą pewnością jest ich „niegodnym traktowaniem", w którym zawiera się zarówno żartowanie, jak też lekceważenie i pogarda.

Stopień podobieństwa semantycznego pojęć „obrazy uczuć religijnych" i „świętokradztwa"

Żeby je określić, zestawimy najważniejsze cechy obu analizowanych pojęć. Potraktujemy przy tym akty obrazy uczuć religijnych i świętokradztwa jako pewien rodzaj aktów komunikacji interpersonalnej, zwłaszcza, że wiele z nich polega na aktach mowy. Nadto, niech skalą podobieństwa będzie następujące continuum: całkowicie różny (zbiory desygnatów obu pojęć są rozłączne), podobny (zbiory częściowo się nakładają), bliskoznaczny (przeważająca część zbiorów jest wspólna) i tożsamy — gdy zbiory desygnatów nakładają się całkowicie.

 

Własność Obraza uczuć religijnych  Świętokradztwo Stopień podobieństwa
Dziedzina (przedmiot, zbiór desygnatów) przedmioty kultu religijnego (w znaczeniu szerokim — zarówno rzeczy materialne jak i niematerialne — bóstwa, święci, prorocy, dogmaty wiary, itp.) osoby, rzeczy i miejsca poświęcone Bogu, także sam Bóg w Eucharystii (Chrystus) tożsamość
Warunki fortunności [ 19 ] — deprecjacja wartości religijnych;
— dokonana przez człowieka;
— dokonanie czynu w taki sposób, żeby świadkami byli ludzie wierzący, lub żeby mogli się oni o tym dowiedzieć;
— bezprawność aktu obrażania w stosunku do kanonów danej religii;
— użycie określeń, gestów, czynów uznawanych za obraźliwe przez wiernych danej religii.
Jak obok.
(Nie sposób mówić o świętokradztwie bez spełnienia tych warunków).
tożsamość
Podmiot osoby wyznające daną religię (wierni, kapłani) Jak obok. tożsamość
Efekt perlokucyjny negatywne emocje (złość, nienawiść, wściekłość, chęć zemsty) Jak obok tożsamość

Z powyższego zestawienia wynika twierdzenie, że pojęcia te są tożsame — gdyż tożsame są wszystkie istotne własności rozpatrywanych pojęć oraz aktów.

Żeby twierdzenie to zweryfikować, podajmy przykłady zachowań, które są obrazą uczuć religijnych i oceńmy, czy da się do nich zastosować termin „świętokradztwo".

— Lekceważące traktowanie przedmiotów kultu

— wyśmiewanie: dowcipy o Chrystusie, karykatury Mahometa, stwierdzenie, że papież puszcza bąki, parodie obrzędów religijnych.

— traktowanie świętości danej religii jako zwyczajnych rzeczy: papież to zwykły człowiek, Chrystus był tylko człowiekiem, Mahomet nie był prorokiem;

— Pogardliwe traktowanie — stwierdzenia typu: „napruci winem autorzy Biblii", „doktryna Trójcy św. to bzdury".

— Niszczenie przedmiotów kultu: darcie i palenie świętych ksiąg, rzucanie farbą w święte obrazy, demolowanie świątyń, tłuczenie i przewracanie rzeźb;

— Bezczeszczenie: defekacja lub oddawanie moczu w świątyni, plucie na święte obrazy, ołtarze, rzeźby; odprawianie obrzędów jednej religii w świątyni innej, deptanie po świętych księgach lub obrazach.

— Bluźnierstwo, czyli „słowa uwłaczające temu, co jest ogólnie poważane lub co jest przez religię uznane za święte" [ 20 ]: „głupi Zeus", „relikwie to kawałki trupa", „szatan przemawia przez tego świętego".

Biorąc pod uwagę konwencję poprawności językowej, z dużą dozą pewności można orzec, że wszystkie powyższe przykłady można umieścić zarówno w kategorii „obraza uczuć religijnych" jak i „świętokradztwo". Twierdzenie o synonimiczności obu tych pojęć możemy uznać za udowodnione.

Spróbujmy jeszcze sformułować warunki falsyfikacji twierdzenia o tożsamości semantycznej rozpatrywanych pojęć. W tym celu należałoby:

— podać takie konkretne przykłady świętokradztwa, które nie będą obrażaniem uczuć religijnych, lub też:

— wykazać, że istotne cechy obu tych pojęć różnią się: mają inne domeny, warunki fortunności, itd.

Wydaje się, że niemożliwe jest podanie takiego przykładu świętokradztwa, o którym dałoby się powiedzieć, że nie jest obrazą uczuć religijnych. Naruszenie zaś któregokolwiek z warunków fortunności „obrazy uczuć religijnych" wykluczy możliwość rozpoznania obu tych aktów. Hipotetycznie może dojść, i zapewne dochodzi, do aktów świętokradztwa dokonanych bez świadków, bez przyznania się do czynu i bez pozostawiania śladów — uchylamy tutaj trzeci warunek fortunności — ale akt ten nie zaistnieje w świadomości społecznej, zatem w żaden sposób nie będzie mógł być rozpoznany.

Ani o świętokradztwie, ani o obrażaniu uczuć religijnych nie będzie wówczas mowy, tym bardziej o ich penalizacji.

Po rekonstrukcji docelowej domeny semantycznej rozpatrywanej metafory, oczywiste staje się, że piosenkarka Dorota Rabczewska została skazana na grzywnę z powodu świętokradztwa. Albowiem ośmieliła się ona wyrazić lekceważąco o autorach Biblii, którzy mimo, że nie są objęci jakimś szczególnym kultem, to jednak chrześcijanie przyjmują, że przekazali ludziom słowo Boże. Zrozumiała staje się w tym świetle uwaga sędzi Agnieszki Jarosz, że Dorota Rabczewska „obraziła samą Biblię". Ponieważ nie ma możliwości, aby obrazić jakąkolwiek księgę, nawet „w znaczeniu niematerialnym" (cokolwiek miałoby to oznaczać), po rekonstrukcji metafory „obrazy uczuć" widzimy, że chodzi tu o „niegodne traktowanie rzeczy poświęconej Bogu" — czyli właśnie o świętokradztwo.

Nawiasem mówiąc, zadziwiające jest, że Dorota Rabczewska została skazana za lżejsze przestępstwo, niż A. Darski, który przecież ośmielił się zniszczyć słowo Boże publicznie, co jest znacznie poważniejszą profanacją — a został uniewinniony.


1 2 3 4 Dalej..
 Zobacz komentarze (28)..   


 Przypisy:
[ 16 ] B. Dunaj (red.), Słownik..., t. I, s. 637.
[ 18 ] "Gazeta Wyborcza", ibidem.
[ 19 ]  Wydaje się, że do warunków fortunności świętokradztwa nie należy świadoma illokucja tegoż. Np. muzułmanie uważają za profanację wejście w butach do meczetu — co można uczynić bez świadomości i intencji zbezczeszczenia świątyni.
[ 20 ] Wg Słownik Języka Polskiego. Wydawnictwo Naukowe PWN SA, http://sjp.pwn.pl/slownik/2445244/bluźnierstwo

« Prawo wyznaniowe   (Publikacja: 14-09-2013 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Ryszard Bałczyński
Z wykształcenia filozof, pracuje jako: grafik komputerowy. Działacz społeczny (Stowarzyszenie Przeciwko Przemocy i Dyskryminacji w Rodzinie "Żyć po ludzku"). Mieszka i działa w Olsztynie. Na forum "Racjonalisty" posługuje się pseudonimem Dawid Humaniak. 

 Liczba tekstów na portalu: 6  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Jak straszny potwór piękną krainę pustoszył
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 9273 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365