poBoyowisko po naszych okupantach tysiąclecia.

"Kler, który, uporawszy się z 'heretykami' położył w dawnej Polsce rękę na wszystkim, przyczynił się do pogrążenia narodu w owej straszliwej ciemnocie, w jakiej tkwiliśmy przez cały wiek siedemnasty i trzy czwarte ośmnastego, wówczas gdy inne narody spełniały największą pracę myśli. "
 
I jak sutannowi i podsutannowi mają go lubić?

Jego dzieło zniszczone, ale może chociaż jako mądrego i wiernego swoim ideałom człowieka go uczcijmy ...

<font,> </font,><font,>Szkoda, że nasze władze i media zapomniały o tym wielkim Polaku. Kilka Jego myśli: </font,> <font,> </font,><font,>"Każdy rząd w Polsce, chce czy nie chce, będzie się uginał pod naciskiem kleru, dopóki ciemnota lub bierność ogółu będzie czyniła ten kler realną czy fikcyjną potęgą. Dopóki w Polsce będzie można wykrzykiwać wzniośle:“bóg i religia”, tam, gdzie w gruncie
rzeczy </font,><font,>chodzi o władzę i o pieniądze – dopóty kasta wyodrębnionych z życia dzikusów będzie regulatorem </font,> <font,> najdonioślejszych spraw społeczeństwa, z jego największą szkodą." </font,> <font,>
</font,> <font,> </font,><font,>(to z "Naszych okupantów" </font,> <font,> ).</font,><font,></font,><font,>" </font,> <font,> Żadnych charakterystycznych nie mam ja poglądów, każda partia dobra, byle dojść do rządów".</font,><font,>(źródła nie pamiętam). </font,><font,> </font,>

Dziękuję za pamięć o Boyu; szkoda, że nie mają jej nasze władze i media. Przypomnę kilka myśli Boya: "Każdy rząd w Polsce, chce czy nie chce, będzie się uginał pod naciskiem kleru, dopóki ciemnota lub bierność ogółu będzie czyniła ten kler realną czy fikcyjną potęgą. Dopóki w Polsce będzie można wykrzykiwać wzniośle:"bóg i religia", tam gdzie w gruncie chodzi o władzę i pieniądze - dopóty kasta wyodrębnionych z życia dzikusów będzie regulatorem najdonioślejszych spraw społeczeństwa, z jego największą szkodą". Ta myśl nie wymaga komentarza, odzwierciedla ją codzienność w naszym kraju. Następna myśl: "Żadnych charakterystycznych nie mam ja poglądów, każda partia dobra, byle dojść do rządów". Jak pokazuje życie, jest to praktyka wszystkich partii politycznych w Polsce. Jeszcze jedna: "Są dwa przynajmniej powody dla których Polska mi zbrzydła, za dużo święconej ma wody, za mało zużywa mydła". I ostatnia: "Z tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz". Szkoda, że książki Boya, jak "Nasi okupanci", "Reflektorem w mrok", czy "Słówka", nie są na liście obowiązkowych lektur szkolnych. Przepraszam za mój wczorajszy - nieczytelny komentarz, którego nie umiałem skasować.