Odnosi się wrażenie, iż tekst został zainspirowany ksiązką Juliusa Margolina "Podróż do krainy zeków" - bedącej naturalistycznym raportem z 5-letniego pobytu w łagrach Gułagu.
"Nadchodziła marzec 1953 roku i cały obóz wiedział, że śmierć „generalissimusa" jest nieuchronna"- A skąd ta oczywistość smierci Stalina brała się u łagierników?
"Mijały dni, miesiące, aż w końcu minął rok. Janek przywyknął do obozowego życia. Pierwszego maja doszła do obozu informacja o upadku Berlina"-Jeżeli z początkiem maja 1945 r. mijało ponad rok od momentu zesłania bohatera to owo zesłanie musiało mieć miejsce wiosną 1944 r.,a skoro tak to miejscem jego zatrzymania przez Sowietów nie mógł być Lwów, bo wówczas ciągle (do VII 1944) byli tam Niemcy?
"Po drodze na południe do składu doczepiane zostały kolejne wagony. Po paru godzinach podróży oczom Janka ukazał się Ural, Minęli jego najwyższy szczyt Górę Narodnaja". Z Workuty na południe (do Lwowa) nie jedzie się przez Ural, jedzie sie wzdłuż jego pogórza. Workuta położona jest po europejskiej stronie Uralu. Z Workuty w kierunku południowo - zachodnim biegnie linia kolejowa na Peczorę, Uchtę i Kotłas. Góra Narodnaja leży w odległości ok. 100 km od tej lini, więc jest mało prawdopodobne, że bohater ją widział.