Pierwszy transport z Tarnowa do Auschwitz nie był transportem Żydów i nie miał nic wspólnego z Holokaustem. Konferencja w Wannsee odbyła się półtora roku później.
www.auschwitz.o(*)?language=PL&tryb=stale&id=352

i co z tego, ze była póxniej, na niej przypieczetowano sprawy w zasadzie wczesniej dokonane, do obozow zydzi byli ekspediowani nim wybuchla II wiojna swiatowa.

Swoja droga takie proporcej ludnosci wytwarzaly autentyczny antagonizm na tle religijnym i narodowoscioowym. Niecheć do Żydow pod niemalym wplywem takze kleru przybierala formy jawnej wrogosci, nawet po wojnie w rejonie Krakow-przemysl / wzdłuż linii kolejowej podobno ok 2000 Zydow zostalo obrabowanych lub zamordowanych. W samym tarnowie wielu ludzi zajeło mienie pozydowskie i obawialo sie powrotu ocalałych, gdy wracali nieliczni ocaleni reakcja byla tak dla nich mila, ze 99% szybko przemiescilo sie do Warszawy, Palestyny lub na zachod ( polski i europy )

Bardzo ciekawy artykuł. Pochodzę z Tarnowa, ale szczerze mówiąc niewiele o nim wiem. Cieszę się, że mogłam dowiedzieć się czegoś ciekawego.

"W połowie XVII wieku, pod wpływem złej sytuacji w kraju, sytuacja tarnowskich Żydów uległa poprawie".
Szkoda, że autorka nie rozwinęła tej myśli.
"Wiadomo jednak, że stanowili oni odrębną pod względem religijnym, obyczajowym grupę. Nie utożsamiali się też z Polską".
W, którym miejscu Polski w XVIII w. (o nim mowa) Żydzi (z wyjątkiem frankistów) nie stanowili odrębnej grupy religijnej i obyczajowej i wykazywali poczucie polskości notabene nie wykazywanej przez większość mieszkańców ówczesnej Rzeczpospolitej?
"W XVIII wieku Żydzi nie stanowiący jeszcze połowy ludności miasta".
Kiedy mieliby stanowić połowę lub większość?

Warsztat, warsztat, warsztat....

Przeczytalem tylko kilka zdan i nie mam ochoty czytac dalej... Z Tarnowa pierwszy transport ryszyl z polakami, a nie z zydami...