Bóg jest bytem dla teologii i dlatego Duns Szkot chciał ją oddzielać ja od filozofii, jako prawi artykuł. Heller tyż raczej stosuje te dystynkcje.

Jest to określenie intuicyjne i subiektywne. Dzisiejsze akcydensy dołączane do leków lepiej informują i definiują ich niepożądane działania; "b.często "jako więcej niż jednej osobie na 10 osób, "często "jako więcej niż jednej osobie na 100osób,itd. Albo jak można stwierdzić , że Bóg jest Bytem? Ten sposób myślenia istnieje do dziś w umysłach kapłanów, np. Hellera, Życińskiego, Obirka i o dziwo ich wypowiedzi powielane są w Racjonaliście jako Złote myśli Racjonalisty.

Ciekawą analizę myśli Szkota, ale również Arystotelesa, pod kątem nowoczesnej fizyki ('czym jest materia' i teoria względności) przeprowadził A. Domaniewski w "Byt i względność".  Polecam tą lekturę, bo jak się okazuje, Jan Szkot wyprzedził swoją epokę (czym oczywiście zraził do siebie kościół) i jest wyjątkowo niedocenionym filozofem schyłku średniowiecza.

A tekst bardzo dobry:)

Pozdrawiam, Adrian